Struktura rewolucji naukowych
nowej teorii. Nowa teoria wydaje się bezpośrednią odpowiedzią na kryzys. Zauważmy również, choć nie musi to być typowe, że problemy, które powodowały kryzys, dostrzegano od dawna. Dotychczasowa praktyka nauki normalnej dostarczała wszelkich racji, by sądzić, że są one rozwiązane lub prawie że rozwiązane. Pozwala to zrozumieć, dlaczego świadomość kryzysu, z chwilą gdy już nadszedł, była tak ostra. Niepowodzenie związane z rozwiązywaniem nowego rodzaju problemu jest często przygnębiające, ale nie jest niespodzianką. Ani problemy, ani łamigłówki nie dają się rozwiązać za jednym zamachem. Wreszcie przykłady te odznaczają się inną cechą, która pozwala lepiej zrozumieć rolę kryzysów: rozwiązanie każdego z nich miało przynajmniej częściowe antycypacje w okresie przedkryzysowym; wówczas jednak rozwiązania te były lekceważone.
Jedynym dobrze znanym przykładem pełnej antycypacji późniejszej teorii jest astronomiczna teoria Arystarcha z III wieku p.n.e. Powiada się często, że gdyby nauka grecka była mniej dedukcyjna i mniej dogmatyczna, astronomia heliocent-ryezna mogłaby się zrodzić o osiemnaście wieków wcześniej, niż faktycznie powstała1. Ale takie postawienie sprawy pomija cały kontekst historyczny. W czasach kiedy Arystarch sformułował swoją teorię, znacznie rozsądniejszy system geocentryczny nie potrzebował uzupełnień, jakich mogłaby mu teoretycznie dostarczyć koncepcja heliocentryczna. Cały rozwój astronomii ptolemeuszowej, zarówno jej triumfy, jak i upadek, przypada na okres po Arystar-chu. Ponadto nie istniały żadne racje, aby hipotezę Arystarcha potraktować poważnie. Nawet bardziej wypracowana koncepcja zaproponowana przez Kopernika nie była ani prostsza, ani dokładniejsza niż system Ptolemeusza. Dostępne dane obserwacyjne, o czym się jeszcze przekonamy, nie stwarzały podstawy do dokonania między nimi wyboru. W tych okolicznościach jednym z czynników, który skłaniał astronomów do teorii Kopernika (a który nie mógł ich skłaniać do koncepcji Arystarcha), było rozpoznanie kryzysu, będącego też główną przyczyną innowacji. Astronomii ptolemeuszowej nie udało się rozwiązać problemów, które zrodziły kryzys; nadszedł czas, by dać szansę konkurencyjnej teorii. Jeśli chodzi o dwa pozostałe przykłady, teorie nie miały takich pełnych historycznych antycypacji. Nie ulega jednak wątpliwości, że jedną z przyczyn, dla których teorie spalania przez przyłączanie jakiegoś składnika atmosfery (teorie sformułowane w XVII wieku przez Reya, Hooke’ a i Mayowa) nie znalazły posłuchu, było to, że nie nawiązywały one do problemów uznawanych wówczas za najbardziej dokuczliwe w normalnej praktyce naukowej2. Z podobnych przyczyn wynika-
141
Na temat Arystarcha zob.: Thomas L. Heath, Aris-łarchus of Samos: The Ancient Copemicus, Oxford 1913, cz. II. Jeśli chodzi o skrajne sformułowanie tradycyjnego stanowiska pomijającego rolę Arystarcha, zob.: Arthur Koestler, The Sleepwalkers: A History ofMarTs Changing Vision of the Universe, London 1959, s. 50.
J.R. Partington, dz. cyt., s. 78-85.