66
Baron odwraca się od niej, przechodzi na lewo, siada na krześle. Baronowa siada na ławce, po prawej stronie sceny. Baron wstaje i wychodzi na lewo. Baronowa zrywa się i wychodzi za nim na lewo. Bagaże przyniesione przez Studenta pozostają na scenie.
SCENA 3
Drzwi wejściowe otwierają się. Na ganek wychodzi Garbus. Krótki, tęgi, ostrzyżony na jeża, z garbem na plecach. W zgrzebnej koszuli, w ciemnozielonych sukiennych spodniach spiętych pod kolanami, w grubych skarpetach z szarej wełny samodziałowej sięgających do kolan, w grubych trzewikach. Poza tym, że jest garbaty, jest krzepki i zdrowy. W ręku trzyma płócienny fartuch. Przeciąga się, przeciera oczy, ziewa. Wkłada fartach, schodzi z ganku, bierze kilka sztuk bagażu i wnosi do domu.
SCENA 4
Z lewej strony wchodzi Onek i Baron. Baron już bez cygara. Onek mówi, gestykulując żywo.
ONEK To skandal, że nikt nie wyszedł nam na spotkanie.
Zawiadomiłem przy pomocy telegrafu beż "drutu;
BARON Możliwe.
ONEK ftjoja żona jest artystką. Maluje obrazy.
BARON Nie wykluczam.
ONEK Zauważył pan chyba, że jest bardzo wrażliwą. BARON Ba. 7"
ONEK Jesteśmy doskonałym małżeństwem. Ona jest duszą, a ja ciałem. Ona mi daje niebo, a ja jej ziemię. Choć nie obywa się bez nieporozumień.
BARON Oczywiście...
ONEK Moim zdaniem Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, żeby się nawzajem uzupełniali. Kobieta posiada intuicję, VWrażliwość, talent artystyczny. A ja, no cóż.
BARON CkjjpanjDOWie?
ONEK Rzecz naturalna u mężczyzny. Ale/bez niej byłbym, tylko'przyziemny, płaski i brutalny. Onk mnie uszlachetnia. Moja siła i mój rozum służą jej, a więc służą dobru, pięknu i sztuce. Chronię ją przed prozą życia.
BARON Słusznie.
■Przeszedłszy- przez scenę od lewej ku prawej wychodzą I' na prawo, krokiem przechadzki, według rytmu konwer-utacji.
I SCENA S
l Z lewej strony wchodzi Onka z Baronową. J,
ONKA On się zapraoowuje. Tak się cieszę, że nareszcie bą-I dzie mógł odpocząć.
BARONOWA Mamy tutaj idealne warunki.
ONKA Państwo na długo?
(BARONOWA To zależy od kaprysów mojego męża. Nie* stety, mój m^TjesfTTardzo kapryśny.
ONKA O, mój mąż jest zupełnie inny. Mogę na nim polegać, j, To człowiek odpowiedzialny, Solidny... Ją przy. nim czuję i się taką dziecinną... Choć czasami to on zachowuje się p- -jak dziecko.
BARONOWA W łóżku?
ONKA Słucham?
Baronowa Passons.
ONKA Tak, czasami płacze przez sen.
BARONOWA Lecz śpi.
ONKA Przemęczony. Mój mąż jest wziętym prawnikiem. I Myślimy nawet o tym, żeby się przenieść do Stolicy. A pani?
BARONOWA Jestem finansowo niezależna.
ONKA Chciałam zapytać: pani mąż...
BARONOWA Gra w karty.
ONKA O!
BARONOWA ...I zawsze wygrywa.
ONKA Pani jest oryginalną kobietą.
BARONOWA Bynajmniej.
ONKA W takim razie... Czyżbym to ja była kobietą oryginalną?
BARONOWA Nie sądzę.
Pauza.
ONKA (urażona) A jednak jest w pani coś oryginalnego.
Przechodzą przez scenę i wychodzą na prawo. Z domu L wychodzi Garbus. Bierze następną porcję bagażu i zanosi ! do domu.
I