Procesy strzelców przy Murze Berlińskim
dzą dosyć istotne różnice formalne i merytoryczne i sąd międzynarodowy niekoniecznie kieruje się tymi samymi przesłankami oceny, które leżą u podstaw decyzji sądu konstytucyjnego. Wynik strasburskiego postępowania w sprawach Mauerschiitzen nie był więc z góry przesądzony i do samego końca, mimo licznych spekulacji na ten temat, pozostawał w zasadzie sprawą otwartą. Tym bardziej, że zarzuty Krenza, Kefilera, Streletza i Winklera co do naruszenia art. 7 ust. 1 Konwencji były na tyle poważne, iż decyzje podjęte 8 listopada 2000 r. przez tzw. Wielką Izbę Trybunału w składzie 17 sędziów w przedmiocie dopuszczalności skarg indywidualnych zostały podjęte jednomyślnie.
Trybunał, z uwagi na merytoryczne podobieństwo spraw byłych funkcjonariuszy państwowych i partyjnych NRD, połączył ich skargi do jednego postępowania i w tej sytuacji 22 marca 2001 r. wydał dwa wyroki: jeden w sprawie Streletza, Keftlera i Krenza, drugi w sprawie Karla-Heinza Winklera1 2. Jak już wspomniałem we wstępie, w obu wypadkach Trybunał uznał, iż orzeczenia w sprawach szeroko pojętych Mauerschiitzen nie naruszają postanowień Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wyroki zawierają obszerne, kilkudziesięciostronicowe uzasadnienia — w części dotyczącej ustaleń historycznych i podlegających analizie przepisów prawa międzynarodowego i wewnętrznego są one w gruncie rzeczy identyczne, różnią się natomiast z oczywistych względów w szczegółach dotyczących prawnej oceny inkryminowanych skarżącym czynów, a zwłaszcza w zakresie oceny możliwości rozpoznania przez skarżących ich bezprawności.
Trzeba przyznać, że problemy prawne związane z szeroko pojętymi procesami Mauerschiitzen stanowią z punktu widzenia przyszłego rozwoju międzynarodowej ochrony praw człowieka jedną z najbardziej interesujących i najtrudniejszych spraw, jakie w ogóle pojawiły się w decyzjach i wyrokach organów Europejskiej Konwencji przez ponad pięćdziesiąt lat jej funkcjonowania. Należy przy tym pamiętać, że w składzie Trybunału zasiadają sędziowie reprezentujący państwa europejskie o bardzo zróżnicowanych kulturach i tradycjach prawnych. Stąd też, jak sądzę, wziął się brak jednomyślnej opinii członków składu orzekającego — w przypadku sprawy Streletza, KeGlera i Krenza w zakresie uzasadnienie wyroku, natomiast w sprawie Karla-Heinza Winklera także w zakresie meritum rozstrzygnięcia. Jednocześnie jest rzeczą bardzo znamienną i zasługującą na podkreślenie, iż wszyscy sędziowie pochodzący z byłych państw komunistycznych (Chorwacji, Czech, Łotwy, Macedonii, Rosji i Słowenii) głosowali w obu przypadkach za uznaniem, iż wyroki w sprawach Mauerschiitzen, wydane zarówno w odniesieniu wysokich funkcjonariuszy partii i państwa, jak i w stosunku do szeregowego żołnierza służb granicznych, nie naruszają postanowień Konwencji.
Wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 22 marca 2001 r. i załączone do nich odrębne oraz indywidualne opinie poszczególnych sędziów zawierają tyle interesujących tez i konstatacji, także filozoficznopraw-nych, że postanowiłem powstrzymać się, poza uwagami poczynionymi we wstępie, od ich szczegółowego omawiania, pozostawiając bezpośrednią lekturę ich fragmentów samemu Czytelnikowi2.
Wyrok w sprawie Fritza Streletza,
Heinza KeElera i Egona Krenza Kreza Z DNIA 22 MARCA 2001 R. (FRAGMENTY)
„A. Tło wydarzeń
13. W latach 1949-1961 około dwóch i pół miliona obywateli niemieckich uciekło z Niemieckiej Republiki Demokratycznej (»NRD«) do Republiki Federalnej Niemiec (»RFN«). Aby zahamować tę niekończącą się falę uciekinierów, w dniu 13 sierpnia 1961 r. NRD wzniosła Mur Berliński i wzmocniła środki bezpieczeństwa wzdłuż granicy pomiędzy obu państwami niemieckimi, w szczególności poprzez zainstalowanie tam min przeciwpiechotnych oraz systemu urządzeń samostrzelających. W rezultacie wiele osób straciło życie, podejmując próby przekroczenia granicy, by dostać się na Zachód — czy to w wyniku wejścia na minę, uruchomienia się systemu urządzeń samostrzelających, czy też od kul ener-dowskich funkcjonariuszy służb granicznych. Według oficjalnych danych, przedstawionych przez organa ścigania RFN, liczba zabitych wynosi 264 osoby. Inne źródła, takie jak »Grupa Robocza 13 Sierpnia« (Arbeitsgeme-
173
Zob. wyżej, wstęp, przyp. 10.
Tłumaczenie z języka angielskiego ze skrótami i poprawkami terminologicznymi autora - Tadeusz Z. Wolański.