skanowanie0028

skanowanie0028



116

BARON Ma pan inne wytłumaczenie ?

Pauza.

ONEK Może by im wyjść naprzeciw?

BARON Dżentelmen nigdy tego nie robi.

ONEK Przecież to jest moja żona!

BARON Właśnie dlatego.

ONEK Co pan ma na myśli...

BARON Ja? Nic. To raczej pan...

Pauza.

ONEK Garbaty.

BARON O, jeszcze jak!

ONEK Mały i garbaty. Paskuda. Chodzący koszmar. Nie sądzi pan?

BARON Zgadza się. Potwór.

ONEK (z ulgą) Właśnie. Nie ma o czym mówić.

BARON Czy zna pan balladę o Pięknej i Bestii?

ONEK Co to takiego?

BARON Rzecz dzieje się w romantycznej scenerii. W le-sie. Pięikna kobieta spotyka bestię. I wie pan co?

ONEK Ucieka...

BARON Nie. Zakochuje się na śmierć.

ONEK Nonsens.

BARON Przyciąganie przeciwieństw.

ONEK A ja panu mówię, że to nonsens!

BARON Jak pan uważa.

Pauza.

ONEK Która godzina?

BARON Po czwartej.

STUDENT (wychodząc z domu na ganek) Czwarta dwadzieścia.

Student jest całkowicie ubrany. Niesie swoją nędzną walizkę. Kiedy się ukazuje, właśnie chowa zegarek do kieszeni.

SCENA 10

BARON Myślałem, że pan śpi.

STUDENT Nie. Wyjeżdżam.

BARON Tak nagle?

STUDENT Nie podoba się panu?

BARON Ach, nudzi mnie pan.

STUDENT (do Onka) Jak tam nasza zwierzyna. Kruszeje?

ONEK Idź pan do diabła.

STUDENT Do widzenia. Było mi bardzo przyjemnie. Schodzi z ganku i kieruje się na prawo. Z prawej strony wchodzą Onka i Baronowa, trzymając się pod ręce, obie wspólnie okryte peleryną Garbusa. Za nimi idzie Garbus niosąc pusty koszyk i zgaszoną latarnię.

Onek wstaje, Baron nie rusza się z miejsca.

ONEK Aaa, naaareszcie...

BARONOWA (do Studenta, który zatrzymuje się na widok pań pośrodku sceny) Pan nas opuszcza?

STUDENT Tak, ale to nie ma znaczenia. Oto komitet powitalny. (wskazuje na Onka i Barona) Przepraszam, że nie będę obecny przy uroczystości.

Garbus wymija obie panie i Studenta. Wchodzi na ganek, kłania się obu paniom przechodząc koło nich i wchodzi do domu. Onek odurraca się za nim i stoi wpatrzony w drzwi, w których zniknął Garbua, plecami do Studenta i pań. Baron popija herbatę.

BARONOWA Myślę, że będzie pan obecny mimo wszystko.

STUDENT Bardzo żałuję, ale nie. Wzywają mnie pilne sprawy.

BARONOWA Bardzo żałuję, ale pan zostanie. Policja nie wpuszcza nikogo na stację.

STUDENT Skąd pani wie...

BARONOWA Spotkaliśmy po drodze wieśniaków, którzy wracali i ostrzegali innych. Wygląda na to, że cała wieś gdzieś się wybiera. Z dziećmi i dobytkiem.

Panie ruszają w stronę domu. Student idzie za nimi. Panie wchodzą na ganek. Onek odwraca się. Panie zatrzymują się przed nim, ponieważ Onek zagradza przejście.

ONEK A teraz porozmawiamy.

BARONOWA Pan nam przeszkadza.

Onek odsuwa się. Panie wchodzą do domu.

STUDENT Panowie poświadczą, że tej nocy byłem w towarzystwie panów.

Baron i Onek nie reagują. Nie doczekawszy się odpowiedzi, Student wchodzi do domu. Baron i Onek patrzą na siebie. Onek rzuca się do drzwi, wbiega do domu. Baron pije herbatę.

Wyciemnienie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0018 96 NIEZNAJOMY Tak pan uważa? Muszą spróbować. Ale jedyny radykalny środek to zmienić
skanowanie0031 122 ONKA Dlaczego pan jesit aż tak zarozumiały? BARON Ja? Zarozumiały? Ja tylko wyraż
75346 skanowanie0017 94 BARON Pan chciałby być garbaty? ONEK Ja? BARON Jeżeli każdy.., ONEK Niestety
47733 skanowanie0035 130 BARON Nie omieszkam. Niech pan będzie spokojny. ONEK Albo zatelegrafuję! On
55949 skanowanie0018 96 NIEZNAJOMY Tak pan uważa? Muszą spróbować. Ale jedyny radykalny środek to zm
71836 skanowanie0037 134 ONKA Skąd pan to wie... BARON Od niego. Sam mi to powiedział. Byłem jego po
skanowanie0007 74 BARON Po prostu, dosłownie za późno. Niech pan posłucHM Najprostszym sposobem, żeb
skanowanie0031 122 ONKA Dlaczego pan jesit aż tak zarozumiały? BARON Ja? Zarozumiały? Ja tylko wyraż
Image22 (5) Mam polskie obywatelstwo. Jestem narodowości polskiej. Jakie ma pan wykształcenie? tf—yy
IMG?97 50 ŁUKU PtftANDBttO dyrbktok do Ofca Musi pan jednak wytłumaczyć nam wszystko nieco j«

więcej podobnych podstron