WA30881 I902 SZSTEMATZCYNZ KURS#7 I djvu

234 --

Montpelliers czaszki gminu 78,31 „ szlachty 74,70

N ótx _C-D»me- de-Londres.

włościanie 82,17 panowie 76,00

Lapouge stara się dowieść, iż większa liczebnuść żywiołu długogłowego pomiędzy szlachtą była produktem żywiołowego parcia eugienistów z nizin społecznych. Ktoś wyzwalał się z poddaństwa, syn jego posuwał się wyżej, któryś z potomków wchodził do warstwy szlacheckiej. Szlachta narażona na dobory wojenne, dziesiątkowana przez zapasy polityczne i celibat duchowieństwa, wymagała nieodzownie takiego dopływu krwi z pośród warstw, niżej położonych w hjerarchji społecznej.

1 Okoliczność, iż wśród szlachty procent długo-głowców jest większy niż u mieszczaństwa, wśród tego zaś większy niż u ludu, służy za punkt oparcia dla udowodnienia dalszej tezy, tej mianowicie, iż żywioły blondynowe są inicjatorami postępu umysłowego. Lapouge, wychodząc z obliczeń de Candolle a, zestawia dzielność umysłową różnych warstw społeczeństwa francuskiego. Szlachta francuska, stanowiąca 0,58% wśród ludności kraju, wydała 35% całego ogółu uczonych; burżuazja, stanowiąca 11,6'7'oj dostarczyła 42°/₀ uczonych; wreszcie lud, zawierający w sobie 87,9°/₀, ludności, dał tylko 11%. Innemi słowny, szlachta francuska pod względem pobudki i interesu umysłowego wyżej stoi niż inne warstwy: jeden szlachcic wart pod tym względem tyle, co 20 minsz-