150
S. Z historii poUkiei leksykografii
oraz nomenklatory, czyli zbiory leksyki z określonych dziedzin żyda codziennego i działalność: publicznej (np. prawnicze). W epoce renesansu w słownikach zaczęło się pojawiać słownictwo literackie i wiedza o kulturze antycznej, znalazły w nich też odbide spory religijne tego okresu. Od połowy XVIII wieku z leksykonów wielojęzycznych znika łacina, której miejsce zajmuje język francuski. jako ówczesny język dworski i międzynarodowy. Z kolei w XIX wieku szczególnie często występuje język niemiecki, zwłaszcza w leksykonach terminologicznych i specjalistycznych, co wiąże się z faktem, iż ten właśnie język był źródłem znacznego zasobu słownictwa technicznego, jakie do polszczyzny przeniknęło. W tymże stuledu następuje poszerzenie zainteresowania słownictwem regionalnym i gwarowym, które koresponduje z postulatami odnowienia języka narodowego, wysuwanymi przez romantyków.
Opisywane tu publikacje miały w większości ceł praktyczny. Albo służyły pomocą w lekturze, np. Biblii czy dzid autorów starożytnych, albo podawały słownictwo polskie przydatne w danej sytuacji, albo przeznaczone były jako pomoc edukacyjna do szkół różnego typu. Dopiero od wieku XIX można mówić o początkach leksykografii naukowej (takie znamiona nosi dzieło Lindego) lub też realizującej ważne cele społeczne (jak słownik warszawski, którego koncepcja wypływała z ogólnego programu edukacji pozytywistycznej). Od czasu wynalezienia druku wiążą się również z leksykografią aspekty komercyjne. Słowniki były książkami wydawanymi (także) w tym celu, aby na nich zarobić. Stąd też już w czasach Mączyńskiego trafiali się np. nierzetelni i nieuczciwi drukarze, którzy opóźniali edycję dzida1* i odbijali więcej egzemplarzy, niż opiewała umowa, aby nie dzielić się zyskami z autorem. Liczba potencjalnych nabywców słowników znacząco wzrosła jednak dopiero w XX wieku, dlatego rozwój tendencji komercyjnej przypada w Polsce na okres międzywojenny (i po roku 1990).
Polska leksykografia rozwijała się w ścisłych związkach z leksykografią europejską. Jak mógł zauważyć czytelnik lego rozdziału, najdawniejsze słowniki z językiem polskim to głównie modyfikacje dzieł zagranicznych lub po prostu ich przedruki poszerzone o materiał polski. Swe wzory zagraniczne mieli nawet tak znaczący autorzy, jak Grzegorz Knapski czy Samuel B. Linde Z faktu tego nie można jednak czynić zarzutu twórcom naszych słowników. Dzięki temu polskie leksykony były nowoczesne i meanachromczne w stosunku do tego typu wydawnictw w innych krajach1*.
** Według H Bary ca (zob. Barycz. Kuraszkiewica, Lewandowski 1996: 33) dzieło M*cz.v&sksego miało si* ukazai jui » 1562 roku, ule drukarz opóźnił jego druk i przy w łaszczył sobie częłc nakładu.
11 W»el« natomiast przemawia a lya. że ppćdzieutciolelni okres rozluźnienia kontaktów 7 leksykografia agrarucz&a w czasach PRL doprowadził do znacznego spóźnienia naszego iłownikarsiwa w stosunku do krajów przodujących w tej dziedzinie
5 4- Próba podmmow»ni»
Rozwój leksykografii pozostaje wreszcie w różnorodnych związkach z po-stępem wiedzy językoznawczej w ogóle. Autorzy dawniejsi, jak np. Knapski. woleli czerpać podstawy opisu z klasycznych gramatyk łacińskich niż z dzieł im współczesnych, ale już np. Linde wykorzystywał postulaty zawarte w pod. ręcznikach Onufrego Kopczyńskiego. Językoznawstwo naukowe jest dziedziną znacznie młodszą niż leksykografia, podstawy nowoczesnego warsztatu ling-wistycznego tworzyły się na przełomie XIX i XX wieku, gdy ustalił się już zasadniczy model opisu, jaki siłą tradycji przetrwał w polskich słownikach popularnych do dziś, mimo zmieniających się koncepcji opisu języka i zmian metod opisu gramatycznego i semantycznego. Problematyka relacji między opisami leksykograficznymi a współczesnymi im teoriami językoznawczymi nie doczekała się dotąd należytego opracowania.