108

108



108    W. Pragmatyzm

wszystkich trudności, jakie z tego wynikają, nie oznacza to wcale, iż nie można tej teorii bronić.

Clarence Ining U*wis

Najbardziej interesującą próbę konkretyzacji ogólnych założeń Ja-mesowskiej wersji pragmatyzmu można znaleźć w pracach innego harvardzkiego profesora. Clarence’a irvinga Lewisa, żyjącego w latach 1883-1964. W odróżnieniu od Jamesa Lewis bardzo interesował się logiką formalną i wraz z C. H. Langfordem opublikował w 1932 r. § książkę pod tytułem Symbolic Logic, w której sformułowany został pewien system, czy raczej zbiór systemów1 opartych na relacji, którą autorzy nazwali implikacją ścisłą. Różniła się ona od relacji implikacji materialnej, którą zadowolili się Russell i Whitehead w Principia Mathemarica, tym, iż w przeciwieństwie do implikacji materialnej nie zachodziła między dowolną parą sądów prawdziwych, ani między dowolną parą sądów, z których pierwszy jest prawdziwy, ani między dowolną parą sądów, z których drugi jest fałszywy, lecz narzucała wymóg, by nie było możliwa, że pierwszy sąd jest praw-dą, a to. co ów sąd implikuje - fałszem. Lewisowi i Langfordowd chodziło o to, by podstawowy spójnik systemu odpowiadał przynajmniej w większym stopniu relacji wynikania logicznego. Udało się im w (en sposób uniknąć tego. co określa się czasami mianem „paradoksów” implikacji materialnej, na gruncie której sąd fałszywy implikuje dowolny sąd, a sąd prawdziwy jest implikowany przez jakikolwiek sąd. Mieli jednak własne „paradoksy”, ponieważ sąd wewnętrznie sprzeczny ściśle implikuje każdy inny sąd. natomiast sąd koniecznie prawdziwy jest ściśle implikowany przez, dowolny sąd; uważano jednak, iż nie urągają one tak bardzo zdrowemu rozsądkowi. W rzeczywistości w obu przypadkach nie występują jakiekolwiek paradoksy, lecz co najwyżej mylące użycie słowa „implikacja”. Słabości implikacji materialnej nie osłabiają pod żadnym względem systemu Principia Maihema-tica, ponieważ wychodzi on od logicznie prawdziwych aksjomatów, a owa relacja gwarantuje przekazywanie prawdziwości między kolejnymi sądami; celem owego systemu jest właśnie wykazanie, że tak jest.

Relacja implikacji ścisłej została stworzona z myślą o systemach logiki modalnej, które stają się istotne nie tyle wówczas, gdy posługujemy się sądami koniecznymi, ile raczej wówczas, gdy przeprowadzamy rozumowania dotyczące ich konieczności. Nie jest wszakże zarzutem dotyczącym bezpośrednio takich form logiki to, iż mogą się pojawiać pewne wątpliwości co do ich użyteczności.

Lewisa teorie poznania i znaczenia

Najbardziej ambitną pracą Lewisa była Armlysis of Knowledge and Valuation, opublikowana w 1946 r., w której przedstawił szczegółową teorię znaczenia i rozszerzył swoją teorię poznania w taki sposób, by obejmowała również etykę. Nie wywarła ona jednak tak dużego wpływu jak inne jego dzieło, Mind and the World Order, pochodzące z 1929 r., które wykazuje również większą zbieżność z poglądami Williama Jamesa. Główna teza tej książki jest taka, że wszelka wiedza o świecie jest wynikiem dostosowywania tego. co dane zmysłowo, i pojęć, które zostają urobione a priori. Na pierwszy rzut oka przywodzi to na myśl Kanta, ale podobieństwo, jakie zachodzi między tymi dwoma systemami, jest bardzo nikłe. Nie wychodzi ono właściwie poza zgodność poglądów na to, że bez pojęć dane zmysłowe, czyli intuicje w terminologii Kaniowskiej, są ślepe, i że nie można wiedzieć niczego, co wykracza poza granice naszego możliwego doświadczenia. Według Lewisa nie istnieją sądy syntetyczne nr priori. Sądy czystej matematyki są sądami analitycznymi, a to, czy stosują się one do faktów empirycznych, jest kwestią uboczną. Nie możemy zatem przyjmować za pewnik, że przestrzeń jest przestrzenią Euklidesową. Możemy wiedzieć z pewnością, że jeśli istnieją fragmenty przestrzeni, które tworzą trójkąty Euklidesowe, suma ich kątów wynosi 180 stopni, ponieważ stanowi to część tego, co rozumiemy przez bycie trójkątem Euklidesowym, ale już lo, czy takie fragmenty przestrzeni istnieją, jest czymś, co można ustalić tylko doświadczalnie. Czy też raczej, formułując rzecz precyzyjniej, ponieważ figury czystej geometrii są w jakimś sensie idealizacjami mierzalnych powierzchni, należy ustalić, czy nasze doświadczenie zostaje uporządkowane w sposób bardziej dogodny, gdy dopasowujemy je do aparatu poję-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
108 111. Pragmatyzm wszystkich trudności, jakie z tego wynikają, nie oznacza to wcale, iż nie można
• Wiadomo jest też, że był drugim synem, a co z tego wynika nie mógł dziedziczyć tytułu ani maj
230 III. Pochodne i różniczki spełnia wszystkie warunki (3). Stopień tego wielomianu nie przewyższa
Wezwano w niej wszystkie państwa do tego, by nie udzielały tranzytu osobom wskazanym przez specjalny
ksiadz marek5 30 (sc. V. w. 5—6). Jak z tego wynika, przyszła Polska to dziecię rodź? ce się w męcz
Ekonomiści nie są skłonni oceniać tego stanu, gdyż oznaczałoby to ocenę wartościującą stwierdzenie,
skanuj0004 176 George C. Homans sam ze środowiskiem fizycznym. Nie oznacza to wcale, że z zachowania
65964 skanuj0004 176 George C. Homans sam ze środowiskiem fizycznym. Nie oznacza to wcale, że z zach
70714 rozdział36 temperamencie itp. Oznacza to wówczas, iż nie rozważamy wypowiedzi jako komuni- j
65964 skanuj0004 176 George C. Homans sam ze środowiskiem fizycznym. Nie oznacza to wcale, że z zach
IMG?74 i ,pełnienia przestępstwa zarzucanego Markowi Falcncie wynika z tego, że nie możemy udziału w
page0143 HO i ufnością. Dla tego też nie obchodziły ją ani honory, ani wszystkie okazałości świata,
scandjvutmp1001 9 sycony, chce rządzić wszystkiem, i jeżeli dopiąć tego nie może przemocą, użyje po

więcej podobnych podstron