1703 art 401

1)0

dżinie domysłów. Bodaj czy nie najdalej na to pole zapuścił się geolog amerykański Dana, który przyjmuje, że jądro ziemi utworzone jest przeważnie z żelaza (ciężar właściwy 7 do 7,8).

Do śmiałego tego przypuszczenia prowadzi go uwaga, że głazy, pochodzące z najznaczniejszych, znanych nam głębi, bazalty i skały oliwinowe, są najcięższe (c. wjł. 2,1) — ‘1,0) a zarazem najbogatsze w żelazo. Nie należy wszakże rozumieć, iżby pomiędzy zewnętrzną, powłoką kamienną — Mos/err{, a owuin ciężkiem jądrem Żelaznem— — zachodziło przejście gwałtowne w tym naprzykład rodzaju jak między oceanem powietrznym a wodnym; owszem jedna ustępuje drugiej stopniowo, masy lżejsze zwolna przechodzą w cięższe, w warstwach granicznych wielokrotnie się między sobą mieszając.

Według Dauy około dwu trzecich całej bryły ziemskiej składa się z żelaza, tak że to jądro żelazne musiałoby się rozpoczynać w głębokości nieco większej nad sto mil. Na poparcie śmiałej swej bypotezy powołuje geolog amerykański meteoryty, t. j. głazy spadające na ziemię ze sfer światowych, a które uważa on za rozbite gruzy innych brył planetarnych. — Meteoryty tu czyli aerolity dają się w ogólności podzielić na dwie grupy; jedne stanowią masy mniej lub więcej podobe do law wulkanicznych naszej ziemi — są to meteoryty właściwe czyli głazy meteoryczne.