234 Homa Hoodfar
ją kobietom oraz zasłonie. Wiedza na temat segregacji płci pośród wszystkich wyznań (muzułmanów, chrześcijan, żydów) w kulturach basenu Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu była ugruntowana i do XIX w. kwestie te rzadko przyciągały uwagę europejskich podróżników. Niektóre z wcześniejszych relacji donosiły o bezwstydności i braku moralności kobiet ze Wschodu oraz muzułmanek, dlatego że nosiły one odkrywające ciało ubrania i swobodnie się poruszały (Tava-koli-Targhi 1991). Inni zwracali uwagę na zakres kobiecej władzy w ramach sfery domowej; aspekt ten był zupełnie niezauważany w późniejszym okresie XIX w. (Atkinson 1832, Tucker 1986).
Wraz ze zmniejszającym się znaczeniem Imperium Osmańskiego i postępującą dominacją Europy nad muzułmańskim Orientem wyobrażenia chrześcijańskiego Zachodu na temat islamskiego Wschodu zasadniczo się zmieniły. Pojawienie się na Zachodzie najwcześniejszych wersji Księgi tysiąca i jednej nocy zbiegło się z pokonaniem Turków (Kabbani 1986, s. 138). W XIX w. zmieniły się wyobrażenia na temat muzułmańskiego Orientu. Ich rdzeniem nie był już męski barbarzyńca, którego obraz przez wieki konstruowano podczas krucjat, ale mężczyzna niecywilizowany i zacofany, którego męskość polegała na złym traktowaniu kobiet, głównie jako niewolnic seksualnych. W ten sposób przedstawienia muzułmanek stały się głównym budulcem w konstruowaniu nowego obrazu Orientu, obrazu głęboko związanego z hegemonią zachodniego, zwłaszcza francuskiego i brytyjskiego, imperializmu (Said 1991, Said 1993, Kabbani 1986, Alloula 1986).
Uczeni, z feministkami włącznie, zajmujący się społeczeństwami muzułmańskimi dopiero niedawno zaczęli nakreślać obraz konstrukcji zachodniego wyobrażenia uciskanej muzułmanki (Kabbani 1986, Alloula 1986, Mabro 1991, Ahmed 1982). Potoczna wiedza na temat muzułmańskich kobiet przenikała do wielu podróżniczych książek, a sporadycznie także do historycznych i antropologicznych opisów regionu1 (Kabbani 1986, Mabro 1991). Szacuje się, że przez półtora wieku, od 1800 do 1950 r., na Zachodzie opublikowano jakieś 60 tys. książek na temat samego arabskiego Orientu2 (Nader 1989). Ich podstawowym zadaniem było przedstawienie skolonizowanych Arabów i muzułmanów jako podrzędnych i zacofanych, pilnie potrzebujących rozwoju oferowanego im przez kolonialnych zwierzchników. W tym politycznym kontekście zasłona i muzułmański harem jako świat kobiet stały się dla zachodnich pisarzy źródłem fascynacji, marzeń i frustracji. Haremy miały być miejscami, w których muzułmańscy mężczyźni więzili swoje żony, niemające nic innego do roboty, jak tylko upiększać się i zaspokajać olbrzy-
Ten proces w żadnym wypadku nie ogranicza się do muzułmanów i społeczeństw Bliskiego Wschodu. Przedstawianie innych, egzotycznych i bardziej „prymitywnych” jako gorszych jest zjawiskiem powszechnym w historii wszystkich skolonializowanych społeczeństw.
Podane szacunki są przybliżone. Nie obejmują artykułów ani krótszych wzmianek na temat świata arabskiego, nie biorą też pod uwagę prac na temat niearabskiego Orientu.