48 Rozdział II. Postacie sacrum
w nocy. Kochankowie zrzucili skóiy, którymi się przykrywali i pobiegli, by schronić się w morzu. Waijungnari uciekł do nieba cisnąwszy weń włócznię z zadziorami, w ślad za nim pobiegły dwie żony, za nimi zaś Pungugane i jego matka Ningarope.
Wersja plemienia Pamkalla znad Port Lincoln37 mówi o bogu-przodku Pulyalla-na, którego dwie żony zapomniały o nim i odeszły. Ścigał je i dogonił w końcu na przylądku Katastrofy, gdzie zabił je i zmienił w skały razem z ich dziećmi. Ich krzyk słychać odtąd w nabrzeżnej jaskini zalewanej przypływem. Pulyallana dotarł do przylądka Izaaka (.Puyundu) i stamtąd odszedł do nieba. Czasami, rozgniewany wznieca sztormy i ciska pioruny — błyski swych oczu, grzmot jest jego okrzykiem gniewu.
Mniej znani bogowie, których można określić mianem Wszechojca to Mangela, Djamar i Birral. Mangela znany jest w okolicach Pilbara na zachodzie, w plemieniu Indjabinda. Był zarazem Pierwszym Człowiekiem, który zstąpił, przelotnie, na świat. W miejscu jego zstąpienia usypano kopiec zwany Kumana Kira. Jednak tym, który tworzył oblicze świata był Tęczowy Wąż. Birral/Boorala czyli „Dobry” to Najwyższa Istota plemion znad Maryborough (Queensland), takich jak Larakia. Mieszka na wyspie na północy, w miejscu, do którego kieruje duchy zmarłych, którzy byli dobrymi łowcami czy rybakami. Prawdopodobnie on także związany jest z inicjacjami młodzieży. Mieszkać ma wśród gwiazd i „nigdy nie umiera”. Po śmierci do niego udają się dusze sprawiedliwych i żyją tu jak na ziemi. Djamar jest stwórcą w plemieniu Bad (Australia południowo-zachodnia). Wyszedł z morza i aby zyskać moc stwórczą napił się własnej krwi. Sporządzić miał pierwszą warkotkę, którą rozkręcił, cisnął w niebo i udał się w ślad za nią38.
*
Australijskie istoty boskie zachowują niemal całkowicie bezpośrednie i konkretne związki z niebem, z życiem gwiazd i meteorów. Nie są jednak, jak sądził Pettazzoni, prostymi personifikacjami sklepienia niebiańskiego. Ich związek, jak w wypadku Baiamego, z kryształowym tronem świadczy o kosmicznej naturze ich osoby, są wcieleniem ogólnej zasady rządzącej życiem kosmosu. Kryształ jest czasem zestalonym, Najwyższa Istota istnieje więc poza czasem, w niebiańskiej krainie Bullimach, Kuling czy Wyirrewarre, tkwi w Czasie Snu. Nie ulega wątpliwości również ich antropologiczny charakter, „antropokosmiczna struktura ich osobowości”39. Dla Wotjoballuków Bunjil jest wielkim człowiekiem, który ongiś przebywał na ziemi, a obecnie znajduje się w niebie, Baiame jest opisywany jako „największy z wiri-nun (czarowników)” — rys charakterystyczny dla wszystkich Najwyższych Istot Australii. Choć mieszka na niebie, może w każdej chwili zejść na ziemię i w niektórych wypadkach (jeśli nie ma syna czy posłańca) czyni to w czasie rytuałów inicjacyjnych. W postaci boga Mungan-ngaua Kumajów brakuje niemal całkowicie cech
37 C. W. S c h t u r m a n n, The Aboriginal Tribes of Port Lincoln, South Australia, [w:] The Native Tribes of South Australia, Adelaide 1879.
38 E. A. W o r m s, Djamar, the Creator, „Anthropos” 1950, vol. 45.
39 Por. M. E 1 i a d e, Traktat o historii religii, Warszawa 1966, s. 47-49.