|strumień ciepła sztucznego (ogrzewanie hodynk/w jest wtedy i/yirtńtjutt,podobnie jak przewodzenie ciepła oddawanego atmosferze przez ściany, ■y/entyłacje *p i działa tzw. promieniowanie krzyżowe budowli miejskich, wzajemnie nagrzewających «ę Wskutek napromieniowania sąsiednich ścian. Wbrew konwekcyjneimi chanboowi podłoża miejskiego, powstaje specyficzna stratyfikacja termiczna z inwersją twyiaf-Ł występującą na dolnej granicy zawieszonej nad miastem chmury aerozolu, absorbującej uchodzące z podłoża promieniowanie długofalowe. Inwersja ta t&uteeznk hamuje pionową wymianę powietrza i konserwuje wyspę ciepła.
I K. Kłysik (1995) podaje, źe absolutne maksimum różnicy temperatury między śród-\ miejską stacją meteorologiczną w Łodzi i położoną na peryferiach miasta stacją kwaskową wystąpiło podczas adwekcji powietrza arktycznego w zimie. W związku z rozpogodzeniem i zmniejszeniem prędkości wiatru różnica temperatury między oddalonymi od siebie o kilka kilometrów stacjami osiągnęła wieczorem 6 U1995 x. \0*?C. Pomiary ■tikroklimatyczne wykazały różnice sięgające 15*C.
H Emisja ciepła sztucznego do atmosfery osiąga w miastach poziom równy przychodowi promieniowania w naturalnym bilansie cieplnym. W Polsce badania nad wielkością emisji ciepła sztucznego rozpoczęła M. Kraujalis (1972), która oceniła buł, że ■przemysłowych ośrodkach Górnego Śląska (np. w Chorzowie) wielkość ciepła sztucznego sięgała 83% energii promieniowania słonecznego, padającego na ten obszar.
1 Pod względem emisji ciepła sztucznego do atmosfery dzielnice mieszkaniowe w na-lizych miastach, zabudowane „blokami”, które są słabo izolowane, ale za to obficie ^opatrywane w ciepło z elektrociepłowni, dorównują ośrodkom przemysłu ciężkiego |z ich butami i koksowniami. Według K. Kłysika dzielnice mieszkaniowe Łodzi emitują i doatmosfeiy strumień ciepła, osiągający w styczniu moc 73 W/m2, a miejscami nawet p W/ra2. W dzielnicach przemysłowych tylko wyjątkowo notowane są wartości tego