72782 skanuj0009

72782 skanuj0009



188 George C. Homans

aprobatę. Jednakże osoby, które powtarzają interakcję, skłonne są .wchodzić w więcej niż jeden rodzaj wymiany, a niektóre z wymienionych działań mogą być podobne do siebie. W trakcie dawania i otrzymywania rad Inny i Osoba mogą zacząć rozmawiać o sprawach pozabiurowych, będących. przedmiotem wspólnego zainteresowania, wymieniać opinie o wydarzeniach dnia. Socjologowie- powiedzieliby, że związek pomiędzy nimi stał się związkiem rozbudowanym. Powody tego rozbudowania powinny być oczywiste. Człowiek, który w pewien sposób nagradza innego, jest — zgodnie z twierdzeniem o bodźcu — postrzegany - jako osoba mogąca być ogólnie nagradzająca. Jest też faktem niezwykle istotnym, że dla dwóch ludzi,. których łączy jakiś rodzaj wymiany, wejście ze sobą w nowy jej rodzaj będzie mniej kosztowne niż wejście w wymianę z kimś trzecim. Rozbudowywanie się jest wspólną cechą stosunków społecznych:

•Nowe; wymiany mogą'wpływać na wymianę pierwotną i vice versa. Prześledźmy to na przykładzie wymiany opinii. Może cyniczne, ale często prawdziwe jest stwierdzenie, że tyirr^ co nagradza wyrażenie przez kogoś opinii, jest czyjeś zg“odzenie się Z nią, a zgoda drugiej strony ma większe tendencje do pojawianialsię, jeżeli opinie obu stron są w'istocie podobne, do siebie. Przyjmijmy teraz,*że.w trakcie konwersacji Osoba wyraża brak zgody z opinią Innego. Osoba w pewnym stopniu doprowadziła Innego do stanu frustracji, pozbawiając go-oczekiwanej nagrody. Jalc zwykle, każdej pddjęte w gniewie działanie przynoszące szkodę winowajcy, staje się przez sam ten Takt nagradzające.'" Jedynym .sposobem wyrządzenia krzywdy'" Osobie przez .'Innego7jestteraz"' wycofanie się. "z pierwotnej wymiany: Inny może zaprzestać udzielania Osobie rad. Jeżeli ktoś swoje własne opinie ceni wystarczająco wysoko, może zerwać wszystkie wcześniejsze związkijączące go-z-Osobą,-która z jego opiniami się nie zgadza'.-Oso bamoże jednakże łatwo się nauczyć uprżedźać 'pojawienie' się takiego rezultatu. Im wyższą wartość przypisuje ona otrzymaniu rady od lanego, tym’ bardziej prawdopodobne, że zmieni. wyrażaną przez siebie opinię, upodabniając ją do jego opinii i może nawet ostatecznie głęboko uwierzy w to, co sama mówi. Ostatecznym rezultatem wielu sytuacji tego typu jest pewnego rodzaju skłonnośćdo zgodności stosunków międzyludzkich: dwie osoby bądź .wielorako nagradzają się wzajemnie, lubią się z więcej niż jednego względu i rozwijają interakcję, bądź też w różnQrodny::sposób szkodzą^sóbie wzajemnie, fiie lubią się i osłabiają interakcję. Utrzymywanie interakcji z osobą, która z jednej strony nagradza, .a z innej karze, wydaje się raczej trudne, jeżeli nie niemożliwe. To dążenie do zgodności było szeroko dyskutowane przez psychologów w ramach teorii równowagi1. Powinno więc być jasne, dlaczego osoby wchodzące ze sobą w,częste interakcje skłonne są do upodabniania się pod pewnymi względami: do wyrażania podobnych, opinii, do podzielania wspólnych zainteresowań, a nawet do podobnego ubierania się. Sumując: rozbudowywanie jakiegoś związku prowadzi bądź do jego wzmocnienia, bądź osłabienia, lecz nie pozwala na pozostawienie go bez zmian.

GRUPA I KONFORMIZM

Obecnie postaramy się w sposób systematyczny przedstawić bardziej skomplikowany obraz interakcji. Zaczęliśmy od zaprezentowania prostego rodzaju wymiany pomiędzy dwiema osobami, aby przejść do wymian złożonych; do wymiany podobnych działań dołączyliśmy wymianę działań do siebie niepodobnych. Teraz przenosimy naszą uwagę z lego. co mogliśmy nazywać wymianą bezpośrednią, na wymianę pośrednią lub kooperację. Dlatego poszerzymy zespół aktorów wchodzących w interakcję o co najmniej jednego i do'Osoby oraz Innego dodamy Trzeciego.

W stosunku do tych trzech aktorów wchodzących w interakcję mogą mieć zastosowanie dwa zestawy wzorów. Osoba może wchodzić w interakcję z Innym, a Inny z Trzecim, lecz-T-r-zeci może nie-wchodzić w interakcje z Osobą. Z drugiej strony trójkąt ten może-być zamknięty i każda jednostka może wchodzić w interakcje z.każdą z.pozostałych. Pierwszy wzór może: być analizowany jako serie par, a drugi wprowadza komplikacje wykraczające poza relacje dwójkowe. Jeżeli w danym czasie każda spośród pewnej liczby jednostek wchodzi w interakcje-?każdą*spośród pozostałych, mówimy, że r.worzą one grupę, a każda jednostka jest. członkiem tej grupy.

Jeżeli Osoba i Inny dokonali wymiany, rad, w jaki sposób zsskać aprobatę'w biurze, to działanie każdej z tych osób było bezpośrednio nagradzające dla działania drugiej. Załóżmy jednak, że w tym Samym biurze Osoba, Inny i-Trzeci konspirują, starając się utrzymać niektóre ze swych działań w tajemnicy przed szefem, który! gdyby o nich wiedział, mógłby próbować je wstrzymać. W tym wypadku moglibyśmy dowieść, że osoby de nie^nągradzają się■ wzajemnie bezpośrednio, ponieważ

1

Zob. 7.w jaszcza: F. Heider, The Psychołogy oj Interpęrsona! Relutions. New York 1958: L. Fcstirsger. ,4 Thcorv oj' Cngnitive Dissonance. [£vanston, III. 1^5?.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0003 178 George C. Homans  D;dałaniu i jego nagrodzie towarzyszą zawsze inne okoliczości,
skanuj0004 176 George C. Homans sam ze środowiskiem fizycznym. Nie oznacza to wcale, że z zachowania
65964 skanuj0004 176 George C. Homans sam ze środowiskiem fizycznym. Nie oznacza to wcale, że z zach
41006 skanuj0008 186 George C. Homans posiada dla niego nagroda (twierdzenie 3), tym bardziej skłonn
39417 skanuj0006 80 George C. Homans Rzecz w tym, że wielkość nagrody jest zmienną nazywaną, przez ,
69932 skanuj0005 132 George C. Homans się przez gęstwę jeżyn. Nasze twierdzenie dotyczące wartości r
65964 skanuj0004 176 George C. Homans sam ze środowiskiem fizycznym. Nie oznacza to wcale, że z zach
skanuj irfanview extract02 Oczywiście powyższe warunki (w oparciu o które wyznaczamy punkty stacjon
Organizacja i zarządzanie Zespól: co najmniej dwa osoby, które współdziałają ze sobą i są wzajemnie
63992 skanuj0002 1/4 George C. Homans wymagają odkrywania. Naszym głównym problemem są tutaj podstaw

więcej podobnych podstron