142 Druidzi
Opinie szkoły aleksandryjskiej były podzielone co do tego, czy Celtowie sami rozwinęli doktrynę nieśmiertelności duszy, czy też raczej zapożyczyli ten pomysł od Greków, zwłaszcza Pitagorasa.
Grecki filolog Aleksander Polihistor (ur. ok. 105 r. p.n.e.) stanowi podstawowe źródło wiadomości na temat Pitagorasa; z jego pism korzystali Diogenes Laertios, Pliniusz Starszy i Stefanos z Bizancjum. Polihistor twierdził w traktacie o filozofii Pitagorasa, De symbolis Pythagoricis (O symbolach pitagorejskich), że korzystał z pitagorejskich notatek, przekazanych przez pitagorejczyków z IV wieku p.n.e. Autentyczność źródeł Polihistora stanowi przedmiot nieco scholastycznych dyskusji. Zapewne jednak Polihistor, tworzący w tym samym czasie co Timagenes, korzystał ze źródeł starszych niż pisma Posejdoniosa. Pisma Polihistora stanowiły materiał źródłowy dla Klemensa Aleksandryjskiego, urodzonego w Atenach ok. 150 r. n.e., który w Aleksandrii kierował szkołą katechetyczną, a zmarł ok. 215 r. n.e. Źródła Klemensa potwierdza Cyryl Aleksandryjski, arcybiskup Aleksandrii w latach 412-444, który cytuje fragment identyczny z użytym przez Klemensa w Contra Julianum i kategorycznie stwierdza, że pochodzi on z traktatu Polihistora o Pitagorasie.
Pitagoras głosił w VI w. p.n.e. naukę o reinkarnacji i transmigracji (wędrówce) dusz. Twierdził, że sam był w poprzednim wcieleniu Trojańczykiem Euphor-busem, zabitym pod Troją.
Według Diodora Sycylijskiego, to Polihistor jako pierwszy wspomniał
0 „dominującej u Galów pitagorejskiej doktrynie” nieśmiertelności duszy. Podobnie uważał Timagenes, którego cytuje jako autorytet Ammian Marcellin:
Druidzi, mężowie o wielkim intelekcie, zjednoczeni w pitagorejskim braterstwie, pochłonięci badaniem spraw tajemnych i wzniosłych, niepomni spraw przyziemnych, ogłosili duszę nieśmiertelną.
Z kolei Strabon mówi tak o druidach:
Ludzie ci, jak i inne powagi, orzekli, że dusze ludzkie i wszechświat są niezniszczalne, chociaż w pewnych okresach ogień albo woda mogą (czasowo) zapanować8.
Uwaga Cezara - cynicznego żołnierza - że właśnie ta doktryna potęgowała bohaterstwo Celtów w walce, pobrzmiewa również u Lukana.
Hipolit (Hippolytos, ok. 170-235 n.e.), ważny pisarz chrześcijański, z którego pism niewiele się zachowało, twierdził, że druidzi przejęli nauki Pitagorasa od Zalmoksisa z Tracji, ucznia i niewolnika Pitagorasa. Według greckiego ojca historii, Herodota z Halikarnasu (ok. 490 ok. - 425 p.n.e.), Zalmoksis był niewolnikiem Pitagorasa, gdy filozof mieszkał na wyspie Samos. Hipolit twierdzi, że Zalmoksis powrócił do Tracji jako człowiek bogaty i cieszący się szacunkiem. Obiecywał w nowych naukach swojemu narodowi nieśmiertelność
1 został uznany za boga.
Cyt. za Ze świata Celtów, tł. Z. Kubiak, str. 18.
Pośród Celtów druidzi dokładnie zbadali filozofię pitagorejską. Zalmoksis, Trak z urodzenia i niewolnik Pitagorasa, po śmierci mistrza dotarł do druidów i zaznajomił ich z filozofią. Celtowie szanują druidów jako proroków, ponieważ przepowiadają oni różne rzeczy wróżąc z szyfrów i liczb zgodnie ze sztuką Pitagorasa (...) Druidzi zajmują się także magią.
Pewien aspekt tej wypowiedzi jest problematyczny. Hipolit z całą pewnością wiedział, że Tracja znajdowała się kiedyś pod wpływami celtyckimi. Wódz Cambaules na czele celtyckiej armii wkroczył do Tracji w 298 r. p.n.e., Celtowie przez pewien czas zamieszkiwali ten kraj, a ostatni król o wyraźnie celtyckim imieniu panował w roku 193 p.n.e. Ale Pitagoras żył w szóstym wieku p.n.e., znacznie wcześniej, niż Celtowie dotarli do Tracji. Jak dalece możemy ufać tradycji związanej z Zalmoksisem? Czy był Celtem, czy Trakiem? Hipolit nie podaje dokładnych źródeł swoich wiadomości, ale podobne wzmianki znajdują się u Diogenesa Laertiosa i Klemensa Aleksandryjskiego.
Przysłowiowy kij w mrowisko wsadził jednak Klemens, twierdząc, że to nie druidzi przejęli doktrynę nieśmiertelności duszy od Pitagorasa, lecz Pitagoras przejął ją od druidów. Jako źródło tej wiadomości Klemens podaje Polihistora: „Aleksander (Polihistor) pragnie stwierdzić, że (...) Pitagoras słuchał Celtów (Galatcie) i braminów”.
Przeczy temu Diogenes Laertios: „Są tacy, którzy twierdzą, że filozofia narodziła się u barbarzyńców (...) Filozofia powstała wśród Greków, jej nazwy nie sposób oddać w obcym języku”. Na marginesie warto tu zauważyć, że we wszystkich językach celtyckich wyrazy używane na określenie filozofa znaczą dosłownie „człowiek mądrości”. Mogłoby się wydawać, że grecki termin „miłośnik mądrości”, znajduje tu dość dokładną paralelę. Jednakże język walijski ma starszy termin, athroniaeth, pochodzący od rdzenia athro, „nauczyciel”. Co jeszcze bardziej interesujące, jedno ze staroirlandzkich słów oznaczających filozofa, cailleóir, oznaczało pierwotnie wróżenie, przepowiadanie; do dziś w szkockim języku gaelickim słowo caileadar oznacza filozofa lub obserwatora gwiazd. Jeszcze inny staroirlandzki termin, feallsamhacht, przetrwał w języku mańskim w formie fallosgyssagh, gdzie oznacza astrologa. Powrócimy do tych pojęć później.
Pisząc o druidach Diogenes Laertios powoływał się na autorytet Sotiona. Sotion, tworzący w drugim wieku p.n.e., stanowi najstarsze zachowane źródło poglądu, że Grecy zapożyczyli od Celtów doktrynę nieśmiertelności duszy. Diogenes Laertios cytuje także anonimowego autora z drugiego wieku p.n.e., twórcy Magicusa, którego błędnie przypisywano Arystotelesowi. Jak zauważył Thomas Kendrick, dzieła pisane na długo przed rzymskim podbojem Galii przedstawiały druidów jako uznanych filozofów o reputacji wykraczającej poza świat celtycki.
Romantyczni zwolennicy pitagorejskiego tropu w filozofii druidów wskazywali na druida o imieniu Abaris, który miał przybyć do Aten i prowadzić dysputy z Pitagorasem. Dowód miała stanowić następująca wzmianka u Strabona: