246
Linda Berezowska
czego obie były potężnymi bodźcami do rozwoju wiedzy”*. W uniwersum gier RPG myślenie magiczne stanowi element niezwykle znaczący, chociażby z tego względu, że na potrzeby spójności odgrywanych ról afirmowany świat przedstawiony siłą rzeczy staje się intersubiektywny, a co za tym idzie prawdziwy, przynajmniej w ramach miejsca i czasu prowadzonej sesji.
W pewnym momencie w historii psychologii pojawił się Bert Hellinger, który zaproponował nową metodę terapeutyczną - ustawienia rodzinne -będącą modyfikacją klasycznej psychodramy. Przez długi czas Hellinger korespondował z Daanem von Kampenhoutem, jednym z pionierów badań nad szamanizmem, za którego sprawą elementy szamańskie znalazły swoje odzwierciedlenie w teoriach psychologa.
Według nauk szamańskich, świat w którym żyjemy, jest zaledwie jednym z możliwych, co w analogii do gier RPG stanowi jeden z elementów wiążących oba zjawiska1 2. Różne światy rozumiane są tu jako odmienne autonomiczne segmenty kosmosu. Światy niższe i wyższe nieustannie przenikają się. Szaman z kolei przy pomocy szczególnych technik doprawionych odpowiednią narracją staje się podróżnikiem pomiędzy tymi planami. Opuszcza jeden, by znaleźć się w innym, postrzeganym przez niego na czas takiej podróży jako jedyny aktualny i obowiązujący, wraz z jego zasadami i formami bytu. Nade wszystko jednak świat taki spajany jest poprzez swoją historię, która stanowi swoiste przeniesienie historii świata realnego. Plany te są więc wypełnione wszystkim tym, na co nie udało się znaleźć miejsca i czasu na planie realnym. Mowa tu o bytach od mitycznych stworzeń, poprzez duchy zmarłych należących za życia do społeczności realnego planu. Hellinger rozwijając koncepcję pracy systemowej doszedł do wniosku, że gwarantem uzdrowienia klienta jest terapia w oparciu o historię jego rodu uwzględniającą jego zmarłych członków3.
Sama mechanika ustawień hellingerowskich polega na tym, że grupa pacjentów danego terapeuty spotyka się z nim w celu przeprowadzenia ustawień jednego z pacjentów. Wychodząc z założenia, że leczyć należy cały układ a nie pojedynczy, izolowany element, Hellinger stawia terapeutę raczej w roli koordynatora sesji. Klient samodzielnie dokonuje podziału ról jakie odgrywać mają pozostali członkowie grupy, a także wedle swojego uznania rozmieszcza ich w ograniczonej na potrzeby sesji przestrzeni. Ustawieni w pewnej konstelacji pacjenci-aktorzy, mogą w trakcie ustawienia przejawiają zachowania absolutnie dla nich niecharakterystyczne. Zaczynają myśleć, mówić i odczuwać w sposób płynący z ich roli, która to rola
J.G. Frazer, Złota gałąź. Studia z magii i religii, przel. H. Krzeczkowski, Warszawa 1965, s. 28
D. von Kampenhout, Rytuały szamańskie a ustawienia rodzinne, przeł. M. Baworowska, Katowice 2006.
B. Hellinger, Listy terapeutyczne: zimleźć to, co działa, przel. Z. Mazurczak, Warszawa 2004.