236
grafia, jeśli nie liczyć cząstkowych i symbolicznych granic w h bie których każdy fragment tekstu jest autobiograficzny, nie zresztą jak i każde dokonanie człowieka; ale jest to wpewn sensie historia. Jest to — a przynajmniej takie byłoby zamierzeń’
- mikro-historia, historia wymiany i jej klęsk, zwycięstw iporą żek, taka jaką każdy chce opowiedzieć, kiedy czuje się blisko czenia łuku kariery i nie pozostaje już zbyt wiele czasu.50
Levi opowiada dalej historię „konkretnego” atomu „węgla”, który staje się alegorią (tego, co nazywa on „całkowicie arbitralną historią”, która „niemniej jednak jest prawdziwa”). „Opowiem jeszcze tylko jedną historię”, powiada, „najbardziej sekretną i opowiem ją z całą pokorą i skromnością tego, kto wie od początku, że temat jest beznadziejny, narzędzia kiepskie, a handel faktami ubranymi w słowa ze względu na ich charakter z góry skazany jest na niepowodzenie.”
Historia, którą opowiada, mówi o tym, jak atom węgla trafiający do szklanki mleka, które on — Levi wypija, wędruje do komórki jego mózgu, „mózgu mojego ja, które pisze, i [jak] ta właśnie komórka, wewnątrz której znajduje się ten właśnie atom, kieruje moim pisaniem w gigantycznej grze o mikroskopijnych proporcjach, której dotąd jeszcze nikt nie opisał”. Ową „grę” opisuje zaś w następujący sposób:
To właśnie to dokładnie w tej chwili uchodzi z labiryntowego splotu „tak” i „nie”, każe mojej ręce poruszać się po papierze wzdłuż określonej ścieżki, znaczyć ją spiralami, które są znakami: podwójny ruch, w górę i w dół, między dwoma poziomami energii, prowadzi moją rękę, by postawić na papierze tę kropkę, właśnie tutaj i właśnie tę.
Przełożyła Ewa Domańska
Pierwsze wydanie Nauki Nowej Giambattisty Vico ukaza-I łosię w roku 1725. Jej wydania drugie i trzecie, opublikowa-I ne odpowiednio w roku 1730 i 1744, były tak różne od pierw-I szego, że stanowiły nowe dzieło, które znane jest jako Druga I Nauka Nowa. To właśnie do tej pracy odwołują się badacze, komentujący osiągnięcia Vico i jego idee, które wyprzedzały teorie społeczne myślicieli tak różnych, jak: Hegel, Marks, Nietzsche, Dilthey, Freud czy Levi-Strauss. Kwestia oryginalności Vico nie podlega dyskusji, choć stopień, w którym wyprzedzał on późniejszych badaczy i wpływał na nich, pozostanie prawdopodobnie tematem wielu przyszłych dyskusji. W wieku XVIII odmienność Vico przejawiała się przede wszystkim w jego odmiennym od zwolenników Kartezjusza i teoretyków prawa naturalnego przekonaniu, że analiza zjawisk społecznych i kulturowych wymaga innego aparatu pojęciowego od tego, który można stosować w analizie procesów i struktur przyrody. Ideę ową wyrażą formuła wskazują-—[przekładalność] „prawdziwego*