POSŁANIE MAHOMETA
pojmanych w czasie wypraw łupieżczych, którzy stali się dorosłymi mężczyznami, oraz otrzymanych w spadku ich potomków albo obcych, czarnych kupionych na targach Abisynii i białych pochodzących z targów syryjskich.
Niewolnicy odgrywali dużą rolę w życiu dawnych Arabów. U nomadów stanowili pomoc niezbędną w funkcjonowaniu plemienia, a nawet i w jego walkach. Osiadłym dostarczali rękodzieł i po miastach uprawiali rzemiosło. Niewolnice wykonywały skomplikowane prace, na przykład zajmowały się tkactwem; oczywiste jest jednak, iż prace te wymagały często wysiłku fizycznego, którego dokonywał niewolnik mężczyzna. W Mekce niewolnicy z kraju o zaawansowanej kulturze współpracowali z kupcami kurajszyckimi. Niektórzy z nich przesiąknięci byli kulturą judeo-chrześcijańską; to oni zaznajomili Proroka z obcymi doktrynami i tradycjami.
Niewątpliwie życie tych niewolników było twarde, ale niepodobne do życia w gromadach, jakie później wiodło wiele ludów, nawet chrześcijańskich. Niewolnik czasów koranicznych żyje w zażyłych stosunkach z rodziną. Język potoczny, aby wyrazić ich wzajemne stosunki, używa słów serdecznych.
Niewolnik stanowi własność pana. Pan może go sprzedać, darować, przekazać w spuściznę, wynająć, zastawić. Można go też wychłostać, ale pewien hadis zaleca nie bić go po twarzy, bo twarz ludzka stworzona została na obraz oblicza Boga. Koran wymienia niewolnika, mówiąc o istotach, które człowiek szlachetny powinien dobrze traktować. „Jeśli wam dogadzają, odziewajcie ich i żywcie, jak samych siebie, bo to są wasi bracia”, mówi pewien hadis. „Jeśli nie, to ich sprzedajcie, krzywdy im nie czyniąc”. Pan, któremu niewolnik przynosi posiłek, powinien mu dać przynajmniej parę kęsów. Niewolnik tak mocno jest związany z życiem pana, że Koran musi przewidzieć nadużycia: „O wy, którzy wierzycie! Ci, którymi zawładnęły wasze prawice, i ci, którzy nie osiągnęli jeszcze dojrzałości, niech was proszą trzy razy o pozwolenie wejścia”. [XXIV, 58]
Koran uważa więc za konieczne potwierdzić, że nie są oni wcale równi swoim panom, tak jak przydawani Bogu fałszywi bogowie nie są mu równi. „Czy macie z waszych niewolników współuczestników w tym, czym was zaopatrzyliśmy, i czy jesteście w tym z nimi równi?” [XXX, 28]
Prawo muzułmańskie wymierza niewolnikowi tylko połowę tej kary, jaką wymierza człowiekowi wolnemu, bo odpowiedzialność niewolnika ma niższą wartość. Okres oczekiwania w stosunku do oddalonej niewolnicy jest dwa razy krótszy niż w stosunku do kobiety wolnej.
Niewolnik posiada uprawnienia ekonomiczne odrębne od uprawnień jego pana. Może robić interesy, za pozwoleniem swego pana, pracować dla innych, może ciułać oszczędności, które stanowią jego własność, ale które pan zabiera, kiedy go sprzedaje, gdyż niewolnik może mieć tylko to, na posiadanie czego pan mu zezwoli.
Niewolnik zostanie podwójnie nagrodzony przez Boga, jeśli wiernie służył swemu panu i udzielał mu dobrych rad.
RODZINA
Reguły małżeństwa stosują sit; tak samo do niewolników, jak do ludzi wolnych. Istnieją rodziny niewolników, a że ich członkowie mogą należeć do różnych panów, zdarzają się przypadki bardzo skomplikowane, jeśli chodzi o dziedziczenie, prawo patronatu itd.
Historycy kładli nacisk na podobieństwa między zasadami Starego Testamentu dotyczącymi niewolnictwa a zasadami Koranu. Wypada przypomnieć, że Mahomet tylko potwierdził - z wrodzoną dobrocią - obyczaje dawnych Arabów zbliżone do obyczajów Izraelitów.
Wyzwalanie niewolników należących do różnych środowisk społecznych, czasami o rozwiniętej kulturze, przyczyniło się do przygotowania ewolucji religijnej i politycznej Arabii VII w. Tradycja zaleca wyzwalanie niewolników „dla oblicza Boga”, a już nie jako ofiarę dla bożków. Z drugiej strony mądrze radzi wyzwalać tylko niewolników użytecznych społecznie, nie zaś stare kobiety.
Nawrócenie na islam stanowi tylko przygotowanie do wyzwolenia, ale nie równa się ono wyzwoleniu. Podczas oblężenia At-Ta’ifu nawróceni niewolnicy schronili się w obozie Proroka, który ich wyzwolił. Mahomet kupił Zajda Ibn Harisę, nawrócił go, wyzwolił i adoptował.
Pan, który naucza niewolnicę religii, potem wyzwała ją i poślubia, będzie miał w życiu przyszłym podwójną nagrodę za to nauczanie i wyzwolenie oraz coś w dodatku za małżeństwo.
Tradycja i doktryna interesowały się wypadkiem, kiedy niewolnik ma wielu panów, z których tylko jeden go wyzwala, a także przekazywaniem praw patronatu.
Koran zachował z czasów przedmuzułmańskich wyzwolenie zawarowane umową: „Jeśli rozpoznacie dobro wśród tych, których posiadają wasze prawice, a którzy pragną umowy na piśmie, dajcie im coś z majętności, jakimi obdarzył was Bóg”. Pan wręcza niewolnikowi pisemne zobowiązanie, że go wyzwoli w chwili, kiedy ów wypłaci mu pewną sumę lub też wystara mu się o jakiś zysk. Koran zaleca panu zwolnić niewolnika z części przewidzianej sumy, a tradycja narzuca panu obowiązek oddania niewolnikowi jej ćwiartki czy jednej trzeciej. Prorok, a więc kalif, może wziąć tę sumę z kasy jałmużny przepisowej.
Niewolnik, zwany wyzwoleńcem kontraktowym, nadal należy do swego pana, ale zdobywa prawo posiadania własnych majętności i wykonywania wszelkich czynności handlowych; pan nie może go ani sprzedać, ani dać w zastaw bez jego zgody.
Pan zyskuje w stosunku do wyzwolonego niewolnika prawa patronatu: jest.jego maulą. Zdobywa tym sposobem klientelę cenną w rozgrywkach politycznych i ekonomicznych, które podzielą'wspólnotę muzułmańską. Al-Buchari zebrał tradycje, zresztą rozbieżne, które przytaczają historię patronatu nad Burajrą. Jest ona wyzwoleńcem kontraktowym, a nie może zapłacić przewidzianej sumy. Udaje się w tej sprawie do A’iszy. A’isza zgadza się dać żądaną sumę, ale pod warunkiem
457