Teorie literatury XX wli !•
Przodrntoi Jo literackie jako „przedmiot artystycz-'^12 n)' icsr w swojcj istocie (twór wielowar-ostetyczny stwowy, uporządkowany fazowo, zbudowany z (juasi-sądów, posiadający jakości estetycznie doniosłe), oraz o to, co zawsze musi zostać spełnione w jego poznawaniu jako „przedmiotu estetycznego” (uchwytywanic znaków i brzmień, rozumienie znaczeń słów i sensów zdań, konkretyzowanie przedmiotów przedstawionych i aktualizacja wyglądów, wiązanie warstw w całości i uchwytywa-nie idei). Poznawanie różni się więc od interpretacji, tak jak każde jednostkowe dzieło poddane interpretacji od jego apriorycznej idei odsłaniającej się w badaniu fenomenologicznym. Dwudziel-ność ta wynika ze schematycznej budowy dzieła literackiego, które zawiera w sobie - jako przedmiot artystyczny istniejący intersubicktywnic - pewną strukturę idealną, obecną we wszystkich utworach oraz - jako przedmiot estetyczny dany w jednostkowymi doświadczeniu - wielość rozmaitych konkretyzacji, dopełniających jego schematyczną budowę. Każdy czytelnik na swój sposób spełnia scenariusz odbioru wpisany w dzieło (Ingarden nazywa to konkretyzacją), natomiast analiza sposobu jego poznawania dotyczy wszystkich możliwych konkretyzacji, niezależnych od realnych okoliczności czytania. W wypadku pojedynczej konkretyzacji, która wykracza poza przedmiotową intersu-bicktywność dzieła, chodzi o „oddanie dziełu sprawiedliwości", czyli o „dostosowanie się do wychodzących z dzieła sugestii i dyrektyw". Ostatecznym kry-
Schematyczna budowa dzieta literackiego
■ (H/as/-sąi>Y, „niby-sądy' - w teorii Ko mana Ingardena rodzaj zdań, typowy dl>i dzieła literackiego, które nic orzekaj ul czego wprost o rzeczywistości, lecz mu nawiają osobną rzeczywistość likcjoiml ną. Nic będąc sądami logicznymi, nlr podpadają pod kryteria prawdy i fah/u Koncepcja ta wywodzi się z dawnej kon ccpcji języka poetyckiego, który jak pl sał w XVI wieku Philip Sidncy w Obwntt poezji o poecie - nigdy nic kłamie, albo* wiem nigdy niczego nic twierdzi. Nic zależną wobec Ingardena teorię p%ttufa -itatementi ogłosił w 1926 roku w k^ią/tr Scitnct and Poctry I.A. Richards.
■ WARSTWOWY CHARAKTER DZIEI.A I I-TERACKIECO-według Romana Ingar dena, każde dzieło literackie składa »ię z czterech warstw: 1. brzmień słownych i tworów brzmieniowych wyższego rzę du; 2. jednostek znaczeniowych (»łów i zdań); 3. uschematyzowanych wyglądów, dzięki którym pojawiają się przed mioty przedstawione; 4. przedmiotów przedstawionych, wyznaczonych pi/c/ sensy zdań. Warstwowość dzieła litcrac kiego dopełniona jest przez jego fazo* wość, czyli następstwo części.Te dwa wy miary tworzą istotę dzieła literackiego.
■ SCH EM ATYCZNOŚĆ - podstawowi! strukturalna właściwość każdego dzieła sztuki. W dziele sztuki pewne jego cechy (miejsca niedookreślenia, wyglądy usche inatyzowanc) są prezentowane schcmu tycznie i domagają się aktualizacji (do określenia) przez odbiorcę w procesie konkretyzacji.
terium prawomocności odczytania pozostaje samo dzieło, którego żarów na ith alna struktura, jak i konkretny sens wymuszają na czytelniku odpowiednie proce dury poznawc/c. „Zdarza się niezmiernie rzadko - pisze Ingarden żeby dwie przez różnych czytelników utworzone konkretyzacje tego samego dzieła były cal kowicic jednakowe we wszystkich rysach, które są decydujące dla ukonntytuuw •
95
• KONKRETYZACJA - w teorii Ingardena wypełnianie przez indywidualnego czyli linka schematycznej struktury dzieła li-•< *4< kiego podczas aktu lektury. Odróżni* nic schematycznego dzieła sztuki jaku pr/edrniotu artystycznego od dzieła
• 'lulu jako przedmiotu estetycznego da-!<■ go w konkretyzacji jest fundamentem !• Momcnologicznej teorii literatury In-K-mlrn* i Iscra.
nia się wartości estetycznej"'4. Ingardena nic interesowała interpretacja dzieła literackiego, lecz to, co ją w ogóle umożliwia, zarówno na płaszczyźnie ontolo-gicznej (jak zbudowane jest dzieło literackie?), jak epistemologicznej (jak poznajemy dzieło literackie?). Nie dostrzegał też w gruncie rzeczy kulturowego uwikłania dzieła literackiego i jego lektur)'. Z tego głównie powcnłu jego badania utraciły atrakcyjność w momen-*k, w którym badania nad czystymi fenomenami i apriorycznym poznaniem zoil-lly /dystansowane przez badania nad kulturowymi i egzystencjalnym kontekstami literatury. Dziś Ingarden nic pojawia się w antologiach pod nazwą Literary Ib, u, t, choć dostrzega się jego pionierskość wobec wszystkich teorii zorientowało* łt na czytelnika. Pamiętajmy jednak: Ingardena jednostkowość aktu lektury in-l**n *• rwała mniej od tego, czym jest czytanie jako takie.
W. dług (lastona Bachclarda, fenomenologia to dociekanie, jak obraz poetycki po-o«i*i|c w świadomości twórcy'5. Jeśli fenomenologia jest badaniem fenomenów, ’ i*ylł lego, co pojawia się bezpośrednio w polu świadomości, to tak definiowany ob-• *i poetycki jest fenomenem par exiellencc. Dla Bachclarda „wyobrażająca świadomi •-« utrzymuje swój przedmiot (ten właśnie obraz, który sobie wyobraża) w ab-Milutiirj bezpośredniości”*6. Dlatego fenomenologia Bachelardowska to fenomeni «lt*tM.i obrazu poetyckiego, stworzonego przez czystą, pozbawioną jakiegokolwiek ludliii owego czy historycznego zakotwiczenia wyobraźnię'7. Fenomenologia wy-> Im i/m 10 próba rozumienia „obrazu poetyckiego,gdy obraz ów wyłania się w świadomi*-.. i jako bezpośredni wytwór serca, duszy, jestestwa ludzkiego”5*. W rym sen-
<• Ibidem, i*)K.
11 Hat hclard, Portyku marzenia (r 960), tłum. L. Brogowski, Gdańsk 1998, s. 8.
•* Ibidem,9. 173.
II *. I** lani pisze wyraźnie: „Gdy wkraczamy w świat wyobraźni, przeszłość kulturowa nic mm /«*.«* zmliT- Fenomenologia obrazupoetyckiego (1957), Iw:] idem, Wyobrainiapoetycka. M\/< *pumtwybór I ł.Chudak,tłum.H.Chudak, A.Tatarkiewicz,przedm.J. Błoński, War-i->7J.». 359-
!/■< 1. m, i*. jfti. Dla Bachclarda kluczowa zdaje się - romantyczna w swej istocie - opo/.y-* |* im j (u* żucia) i rozumu (poznania) oraz - pochodna wobec niej - opozycja języka ma-*<< mm »języka potocznego. „Dziwny obraz - pisze w książce Woda i marzenia (19 41) - je -li patrzymy nań trzeźwym okiem rozumu. Obraz, niezwykle bliski naszemu sercu,jeśli tyl-t. umiemy zwracać się po wiedzę do naszych snów" - G. Bachciard, Wyobrainia poetycka, ,*■ iit ,9 146. I w innym miejscu tej samej książki: Jeśli darzymy rzeczywistość nainięt-Mtiii ii* Mieleni, to nic dzięki |>eznaniu tej rzeczywistości"-ibidem, s. 167.
Gaston
Bachelard
Fenomenolog obrazu poety kiego