DIGDRUK00106568 djvu

DIGDRUK00106568 djvu



60

piały, powiodłem oczyma po okoliczny cli drzewach, zagrażających się w pomroce wieczora.

Nigdy w tak złym humorze nie powróciłem z lasu uo domu, chociaż przyniosłem mnogość dosyć rzadkich owadów. Odwołałem natychmiast jutrzejszy wyjazd, a nakleiwszy nowe owady, około godziny 2 po północy zabrałem się do snu tśm chciwiej, żc ten wyraz Ledra aunła, nieustan-niój niż łoskot tartaków ojcowskich w głowie mojćj brzmiący, niejaki ból jej sprawiał. Ze smutkiem nazajutrz dziuń ujrzałem, wietrzny i deszczem przerywany: pomimo to poszedłem na Prądnik, znajdując nieco pociechy w pomyśleniu , żd się już przecie stanowczo okazało, iż Ledra ma-da jest na Prądniku dojrzała.

„Teraz nie pojadę, póki jćj nie znajdę,“ mówiłem idąc, a doszedłszy, rozpocząłem niezwłocznie krwawy trud z ca-łodziennem koszeniem, jakfłrancuzi zowią, za pomocą czerpaka. Przez cały mój zawód entomologiczny, nie miałem diua tyle co ten szczęśliwego, a raczej tyle przynoszącego rozmaitości pod względem rzadkich owadów. Jak na złość, tłumem szły w czerpak wtedy, kiedy do podróży już wybrany, jednego tylko skoczka oczekiwałem. Zdawało mi się nawet na wyjściu z domu, że będę mógł nie brać żadnego prócz niego! ale to tylko w domu podobnie się myśli, w le sie myśl inna: pożądana Ledra, ale dobry i Pogonocherus hispidus i Orc/iestes rusci, ÓW Insus coleoptratus i 1'óźne inne niezwyczajne skoczki, i te coraz rzadsze gatunki z rodzajów Pentatoma, Ilemerobiits i t. d.f co wszystko w najlepszych okazach do mojego worka wpadało, i dało mi wyobrażenie jasne o obfitości fauny na Prądniku. Nie zapomnę nigdy, jak ostatnie tego dnia uderzenie czerpakiem przyniosło mi przepyszny okaz tak rzadkiógo Dreponopte-ryx yhalaenodes, którego jeszcze nigdy sam nie znalazłem.

Zmordowany, powróciłem z tym obfitym plonem do domu: powróciłem z zadowoleniem, które byłoby zupełne gdyJ by mnie nie obchodziło wielce,' że nie mogę domownikom oznajmić, iż znalazłem owad, po który wyszedłem. Przecież umiałem wszystko obiecać-sobie rozumowaniem. J&śli, rzekłem , cisną się w mój czerpak gatunki daleko rzadsze, niż skoczek uszaty, to i on kiedykolwiek wpaść musi; i byłbym nazajutrz wycieczkę ponowił, gdyby nie wypadł dzień naj-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DIGDRUK00106501 djvu 93 Wśród wdychania bowiem powietrza doliny Ojcowa czu’ jemy się swobodni i wew
DIGDRUK00106580 djvu 72 -- kę, że była przytułkiem nieszczęśliwego króla Władysława Łokietka Przyst
DIGDRUK00106523 djvu 15 - Czną pann§, zapewne księżnę przebraną; one zlękły jej się naprzód, ale on
Image39 djvu 130 ustaw obowiązujących. Konfederacja po spełnieniu swoich zadań rozwiązywała się i w
PA030014 X lunwnauig Rozglądał się przy tym bacznie po okolicy, czy któiyś z esesmanów się nic zbliż
P1010912 oczyma po widmowych zarysach krajobrazów, wynurzających się z nocy chmurnej, po tych sennyc
DIGDRUK00106506 djvu Biblioteka Jagiellońska 1001207061 Wolno drukować, z warunkiem złożenia w Komi
DIGDRUK00106566 djvu 58 po skoczka. Ale w dolinie Ojcowskiój tyle nowych dla siebie znalazłem owado
DIGDRUK00106570 djvu 62 czerpak, lecz na przypadek tylko, a będę śledził skoczka oczyma, nachylając
DIGDRUK00106519 djvu OKOLICE OJCOWA. X /ócz iiraj/owa o z mile odległego, następne jeszcze miejscow
DIGDRUK00106530 djvu ■Sprzedaje się po kop. 20 (Złp, 1 gr. 10). Przy Kassie Drogi Żelaznej w Warsza
DIGDRUK00127922 djvu 4 Wiadomo w całym swiecie, po co chować, Że na to są usteczka, by całować.&nbs
DIGDRUK00150521 djvu ( i5 ) łość przy 0 a y6 i a r o mń e ys%e m pielęgnowaniu upadaią po krótl im
DIGDRUK00150537 djvu ( w ) i okoliczności z trzech punktów, a wtem razie liczba wiązań zostałaby zw
DIGDRUK00106554 djvu 46 gatunek wołka Molytes fuscomaculatus. Po wielki ńj powodzi dnia 21 lipca, p
DIGDRUK00106571 djvu 63 Lecz piękny nazajutrz dzień zawitał. Pomyśliłem sobie: owad} po deszczu tłu
DIGDRUK00106572 djvu 64 Usiadłem ażeby otrzeć pot kroplisto po moich skroniach ciekący "„Nie!

więcej podobnych podstron