961
mi&t, traci żywą siłę swego ruchu postępowego; ale za to masa uderzona rozgrzewa się. Zręczny kowal umie przez samo Kucie rozżarzyć gwoźdź aż do czerwoności a Liebig opowiada, że w fabrykach angielskich nieraz widział, jak robotnik, wyc ągnąw-szy z ognia kawałek rozżarzonej stali 10 —• 12 cali długi, rozciągał go w kilkunastosob za pomocą uderzeń parowego młota fabrycznego, nie potrzebując go więcej wkładać do żaru, przy czem zawsze miejsce, w które młot uderzył, na nowo się jaśniej rozświecając, tym sposobem na pozór po ściemniałym kawałku od jednego końca do drugiego biegało.
Że raptowne ściśnienie ciała sprawia znaczne podniesienie temperatury, uważano też dawno przy biciu.monet, które pod stęplem tak się mocno ogrzewają, iz takiej monety, wypadłej z pod stępia, na dłoni nie utrzymasz, tudzież na tak zwanem krzesiwie pneumatycznćm, t. j. walcowej na jednem końcu zamkniętej rurce z tłokiem dobrze przystającym, gdzie za każdem prędkiem zgęszczeniem powietrza kawałek liubki, do stopy tego tłoka przyczepionej', zapala się. Silbermann i Favre *) trudnili się zbadaniem temperatury, przy takiem .zgęszczamu gazów, tudzież przy raptownem ich rozrzedzaniu powstającej, i używali do tego , przyrządu, podobnego do rzeczonego krzesiwa, z którćm jednak termometr Bregueta był połączony dla oznaczania w każdym razie temperatury. Nawet pod dzwonem machiny pneumatycznćj można zmiany w temperaturze powietrza, zaszłe wskutek zmian w gęstości jego tamże, obserwować za pomocą czułego termometru (najlepiej Bregueta). Przy każdem poruszeniu tłoka machiny t. j. przy wytrąceniu z pod dzwona pewnej ilości powietrza, spada w mm temperatura na chwilę, wpuszczając zaś doń powietrze następnie znowu, podnosi się ona na termometrze tak samo prędko, jak pierwej była spadła. Ciało jednak, które po zgęszczeniu wskutek uderzenia zaraz się znowu rozciąga, nie okaże żadnego podniesienia temperatury, bo przemiana żywej siły ruchu postępowego w ciepło (t. j. w ruch molekularny), sprawiona uderzeniem, przez następną wręcz przeciwną metamorfozę znosi się.
§ 146. Rówiiov7ażność irechaTCzaej pracy i ciepła. Uznawszy raz mechaniczną pracę za bardzo wydatne źródło ciepła,
O bacz tom dodatkowy.
Fizyka T. II
121