Image0017 (6)

Image0017 (6)



Tak więc, kiedy CFR mówi

0    globalizacji walki z pandemią

1    konieczności rezygnacji przez poszczególne narody ze swojej

suwerenności, bazuje na argumentach, które są z gruntu fałszywe.


służą jako pretekst do umiędzynarodowienia medycznej monarchii.

Całkowita liczba zachorowań i zgonów:

SARS: 8096 przypadków, 774 zgony;

Gorączka Zachodniego Nilu: 27836 przypadków, 1088 zgonów;

Ptasia grypa: 262 zgony;

Świńska grypa: 26 kwietnia 2009 roku przy 20 przypadkach świńskiej grypy stwierdzonych na terenie Stanów Zjednoczonych i przy braku ofiar śmiertelnych Departament Zdrowia USA ogłosił stan ogólnokrajowego zagrożenia.

Światowa Organizacja Zdrowia zmieniła definicję pandemii poprzez usunięcie zapisu o „ogromnej liczbie zmarłych i chorych”. Stało się to w maju 2009 roku.

WHO szacuje, że jak dotąd na całym świecie na świńską grypę zmarło około 8200 osób. Oznacza to, że średnio na tę chorobę umiera około 15 000 osób rocznie. Tymczasem z danych Centrum Zwalczania Chorób i Prewencji (CDC) wynika, że tylko w samych Stanach Zjednoczonych z powodu zwyczajnej grypy umiera rocznie około 36000 osób.

Do teraz na całym świecie odnotowano 587653 przypadki świńskiej grypy, a mimo to WHO oświadcza:

„Każdej zimy dziesiątki milionów ludzi zapadają na [zwyczajną] grypę.

U większości choroba ta przebiega lekko i kończy się tygodniową absencją w pracy. Tylko osoby starsze narażone są na większe ryzyko śmierci. Wiemy, że na całym świecie liczba ofiar śmiertelnych sięga kilkuset tysięcy...”

Nowe choroby podsycają strach

Dlaczego zatem świńska grypa jest pandemią, a zwyczajna grypa nią nie jest?

Bo nowe choroby budzą większy strach. Tylko dlatego.

A będzie jeszcze gorzej.

Na początku listopada na stronie internetowej CBS News pojawił się porażający raport Sharyl Attkisson, w którym podała ona, że spośród wszystkich prawdopodobnych oraz podejrzewanych przypadków świńskiej grypy z obszaru Ka-liforni na 13 704 testy wykonane w stanowych laboratoriach do lipca 2009 roku tylko 2 procenty dały wynik pozytywny. 12 procent ujawniło obecność innych odmian grypy. Natomiast aż 86 procent badanych nie miało grypy w ogóle.

Na Florydzie na 8853 testów tylko 17 procent ujawniło obecność świńskiej grypy. 83 procent dało wynik negatywny, zarówno na świńską grypę, jak i na inne odmiany tej choroby. Tak więc w 83 procentach przypadków badani nie mieli żadnej grypy.

Na Alasce wykonano 722 testy, spośród których 11 procent potwierdziło świńską grypę. W Georgii na 3117 testów świńską grypę stwierdzono zaledwie w 2 procentach próbek.

Moim zdaniem wszystkie te ostatnie „epidemie” są widocznym gołym okiem oszustwem. Ilość chorych i zmarłych za każdym razem była znikoma w porównaniu ze starymi, tradycyjnymi chorobami, z powodu których jakoś nikt nie ogłasza pandemii.

Tak więc, kiedy CFR mówi o globalizacji walki z pandemią i konieczności rezygnacji przez poszczególne narody ze swojej suwerenności, bazuje na argumentach, które są z gruntu fałszywe. To tak, jakby chciała powiedzieć, „Niebo wali się nam na głowy. Musicie skierować wszystkie siły i środki na budowę kopuły, która uchroni nas od gradu odłamków. Światowy «car zdrowia» będzie kierować budową, a potem utrzymaniem kopuły w należytym stanie. Wszystkie rządy muszą słuchać jego rozkazów, gdyż służą one ochronie nas wszystkich”.

Wróćmy do raportu z sympozjum CFR. Pora przejść do jego części poświęconej toksycznym substancjom. W wielu krajach toczono gorące debaty na temat tak zwanych adju-wantów (środków wspomagających) występujących w szczepionce przeciwko grypie. Jeden z nich, skwalen, jest zakazany w kilku państwach, ponieważ może wywoływać niebezpieczne efekty uboczne. Jednak CFR wyraźnie pomija tę kwestię i promuje powszechne stosowanie skwalenu w szczepionkach, i to mimo namacalnego faktu, że świńska grypa jest tak łagodna, iż ryzyko związane ze szczepieniem znacznie przewyższa jego potencjalne korzyści.

„Ostatnio administracja Obamy dobiła targu z jedenastoma bogatymi krajami w sprawie przekazania WHO 10 procent własnych zasobów szczepionki przeciwko grypie H1N1, które miały zostać wykorzystane w krajach rozwijających się. Tymczasem Kanada podjęła nietypową dla siebie decyzję i nie przystąpiła do tego porozumienia. Z drugiej strony ta sama administracja odmówiła stosowania adjuwantów, z których korzysta Europa, Kanada oraz Japonia w celu zapewnienia dostępu do antygenu jak największej liczbie ludzi. Ta sytuacja skłoniła Lange^ do zakwestionowania roli Stanów Zjednoczonych jako prawdziwego «globalnego gracza». Adjuwanty wspomagają reakcję immunologiczną, pozwalając zmniejszyć stężenie cennych antygenów grypy, dzięki czemu taką samą ilością antygenu można zaszczepić aż dziesięć razy więcej ludzi. Gdyby Stany Zjednoczone stosowały adjuwanty w swoich szczepionkach przeciwko grypie H1N1, kraj ten byłby w stanie dostarczyć WHO nadwyżkę antygenu wystarczającą do wyprodukowania setek milionów szczepionek dla ubogich państw”.

I to ma być „prawdziwy globalny gracz”?

W CFR i kręgach z nią związanych epitet ten ma ogromne znaczenie i oznacza mniej więcej tyle co: „Przyjrzyjmy się temu człowiekowi. Jeśli chce naszego poparcia, musi zmienić postawę. Dajmy mu to do zrozumienia”.

Walka z „antyszczepionkową histerią"

W końcu raport CFR poświęca nieco miejsca ludziom, którzy zgłębiając historię szczepionek dostrzegli ich toksyczność. „Powszechna percepcja świńskiej grypy dodatkowo skomplikowała sytuację, wywołując równocześnie powątpiewanie oraz panikę. Branswell obawia się, że «WHO utraciła kontrolę nad przekazem», dopuszczając do pojawienia się wynikających z niewiedzy zagrożeń, jak choćby obecnej antyszczepionkowej histerii, która przetacza się przez świat, w czasie gdy społeczność uczonych w pośpiechu usiłuje nadążyć za faktami.

Ostatnia wielka pandemia grypy z roku 1968 wystąpiła w głęboko podzielonym świecie, w którym ogromne połacie

16 • NEXUS


MARZEC-KWIECIEŃ 2010


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
104 stwierdzając, że coś jest urządzone na polski sposób. Tak więc kiedy zabudowa miejska Poznania z
Image0043 przyzwyczajonych w czasie wojny do życia blisko miejsca walki. Tamtego dnia było tak samo.
Hejnicka Bezwinska ped og 46 co polityczne, etyczne, normatywne — jest zawsze obszarem kontestacji i
DSC?04 (2) aby ten sens był otoczony szumem (jak mówi się w cybernetyce), który czyni go mniej 
Tak więc for używamy kiedy podajemy przedział czasu, a sińce - kiedy podajemy moment rozpoczęcia czy
etno (27) [] grożącego naruszeniem Już osiągniętego porządku społecznego i naturalnego. Tak więc, wp
fotografowanie architektury# Tak więc przedmioty, zwłaszcza przestrzenne, powodują powita cionj, świ
Habermas10 116 Rozdział III Tak więc na przykład F. Michelman dostrzega w amerykańskiej tradycji kon

więcej podobnych podstron