♦V
I. MITY TfcOGOMCZNE I KOSMOGOMCZNF
Od dawna już podkreślano, żc kosmologię filozoficzną poprzedziły teogonie i kosmogonie mityczno-poctyckic, w jakie obfitowała literatura grecka. Paradygmalycznym ich prototypem jest Teogonia Hezjoda. która wykorzystując dziedzictwo wcześniejszej tradycji mitologicznej, rysuje imponującą syntezę całego materiału, organicznie go przepracowując i systematyzując. Teogonia Hezjoda opowiada o narodzinach wszystkich bóstw. Ponieważ jednak niektórzy bogowie utożsamiają się z częścią wszechświata albo ze zjawiskami występującymi w kosmosie, dlatego teogonia ta staje się zarazem kosmogonią, czyli wyobrażeniowym wytłumaczeniem powstania wszechświata i zjawisk kosmicznych.
We wstępie Hez.jod opowiada, że u stóp Ilclikonu w Rcocji miał widzenie muz, i że otrzymał od nich objawienie prawdy, której pośrednio on staje się orędownikiem. Najpierw mówi I lezjod - powstał Chaos, następnie powstała Gaja (czyli Ziemia), w której przestronnym łonie znajdują się wszystkie rzeczy; w głębiach ziemi zrodził się mroczny Tartar. a jako ostatni powstał Eros (Miłość) i on potem dał początek wszystkim innym rzeczom. Z Chaosu zrodzili się F.reb (bóg ciemności) i Noc, z których narodzili się Eter (Górne niebo) i I lemera (Dzień). Z samej Ziemi zrodzili się Uranos (Niebo gwiaździste), a nadto morze i góry, potem zaś ze związku z Niebem Ziemia zrodziła Okeanosa i rzeki.
W podobny sposób I lezjod opowiada o narodzinach rozmaitych bogów i bóstw opiekuńczych. Zeus należy do ostatniej generacji: urodził się bowiem jako syn Kronosa i Rei (ci zaś z kolei zostali zrodzeni przez Ziemię i Uranosa) i do tej samej co Zeus, ostatniej generacji przynależą wszyscy inni bogowie Olimpu, to znaczy ci bogowie, którym wówczas Grecy oddawali cześć.