10578001

106

nogo nawozu; przeciwnie zaś karma w azot u boga, lichego tylko dostarczyć może. Próby w tej mierze robione wskazały, że jodnodzien-ny mocz zwierzęcia karmionego ziarnem i sianem, zawierał półtora raza więcej ciał stałych, a blizko 2'/₂ razy więcej azotu, niżeli mocz zwierząt żywionych paszą mało zawierającą azotu, jak np. słomą, ziemniakami i rzepą. Kto chce zatem mieć dobry nawoź niech żywi bydło k urmą. treściwą.

.‘5) Stnciciiwć paszy. Strawność lub niestrawność puszy, t. j. łatwość jej rozpuszczenia się w soku żołądkowym i łat wość wessania za pomocą właściwych narzędzi, wpływa znacznie na powiększenie ilości nawozu. Ze wszystkich ciał składających roślinni! pożywienie zwierząt, najdłużej opicru się trawieniu stare, zdrewniałe włókno roślinne jak np. słoma, i dojrzale trawy. Pasza taka bardzo mało zawiera części azofnych strawnych, a więc łatwo dających sie wessać i obrócić się na pożytek bydła karmionego obficie słomą, posiada dużo włókna roślinnego, mało zaś azotu, i daje wiele, lecz bardzo lichego nawozu, a pola nim nawiezione wydają więcej słomy aniżeli ziarna.