momentem powszechnego Polski powstania, w tych nawet stronach, 0panowala broń obca. Był to jedyny, lecz pewny sposób zbawienia ^ daiy*" Takim widzeniem rzeczy pragnęli wpoić przekonanie czytelnikom, oi ród podejmie w stosownym czasie walkę z perspektywą zwycięstwa.
&11 Emigracyjne współdziałanie z krajem w przygotowaniach do insurekcji -chodziło różne fazy. Kołłątaj był dobrze informowany o tym, co się działo P^arszawie, nie tylko korespondencyjnie, lecz także przez emisariuszy i pracowników, a dojrzałość tego ruchu oceniał dość sceptycznie. Podej-11111 natomiast wielorakie próby nawiązywania trwałych kontaktów z Fran-■ą organizując (z Potockim) paryską misję Tadeusza Kościuszki (z udziałem ^go bratanka Eustachego), a następnie krakowską inspekcję (w której towarzyszył generałowi brat Kołłątaja — Rafał). Na rzecznika komitetu nsurekcyjnego we Francji powołano Franciszka Barssa. Był Kołłątaj współredaktorem aktu powstania (opracowanego jeszcze w Lipsku) oraz autorem wielu podstawowych dokumentów tego czasu wraz z Uniwersałem połanieckim. po Warszawy przyjechał razem z Ignacym Potockim w dniu 24 maja, witany już od okopów przez tłumy z muzyką marszową i wiwatowaniem. Wygłaszano mowy, milicja pod bronią tworzyła szpaler, a wieczorem iluminowano centrum miasta. Był to powrót bardzo oczekiwany, ponieważ powołanie rządu — Rady Najwyższej Narodowej (w miejsce Rady Zastępczej Tymczasowej), której ustawy przygotował Kołłątaj z Potockim, było sprawą pilną. W ośmio-wydziałowej Radzie Kołłątaj otrzymał Wydział Skarbu oraz czynności kanclerskie (od 6 czerwca), a już dwa dni później ogłoszony został, sygnowany przez niego, Uniwersał względem podatków i poborów, którego novum stanowiła zasada opodatkowania progresyjnego. Na polecenie Rady Wydział Skarbu przeprowadził konfiskatę sreber kościelnych (a także złota), a od 16 sierpnia wprowadził bilety skarbowe (banknoty). Wydano także wiele innych zarządzeń na rzecz zasilenia skarbu państwowego, by sprostać potrzebom wojennym. Wszystkie te czynności z wielką energią i sprawnością wykonywał resort Kołłątaja. Razem z Wydziałem Instrukcji (którym kierował Dmochowski) prowadził wielostronne akcje agitacyjne na rzecz powstania.
Niepowodzenia na teatrze wojennym, począwszy od bitwy pod Szczekocinami (6 czerwca), rychły upadek powstańczego Krakowa, decyga Kościuszki o odwrocie pod Warszawę i wieść o początku ofensywy rosyjsko-pruskię złożyły się na wzrost napięcia w stolicy, wyrażającego się przede wszystkie niezadowoleniem z postępowania Rady Najwyższej Narodowej. Punkte/ zapalnym stał się memoriał Tomasza Maruszewskiego — hugonisty, główne/ organizatora insurekcji warszawskiej, ostro zarzucający władzom opieszałr i słabość organizacyjną z żądaniem, aby „rozszerzyć ducha wolności, du* rewolucyjnego". Doprowadziło to do wzburzenia ludności stolicy umieję podsycanego przez członków klubu jakobinów. Znów, podobnie jak 9 n lud zażądał głów targowiczan i zdrajców przebywających w areszcie, łec osądzonych na skutek przewlekłej procedury sądów. Dnia 28 czerwca d do samosądu: powieszono 8 osób, w tym biskupa wileńskiego Ii
581