202
Studium tu. Ccwl
na prowincji środowisku przed wioń™a • , .
Jeńców, Jeśli nawet poczciwych, to przedzie ogranteB miody „graf Adolf" _ narrator Parni,
Olizara. Szereg pokoleniowych obrachunków zawierają te3 wieści Kraszewskiego, które na fali rozczarowań pisarza doH wędowych nadużyć w apoteozowaniu szlachcica ukazują st^l sławowską epokę podstarzałych seduktorów (Diabeł, S/inj) hj późniejsze czasy z reliktami patriarchalnego harapa ikręwł tyranii ojca {Powieść bez tytułu).
Problemy pokoleń znalazły bardzo silne odzwierciedlał w powieściopisarstwie obyczajowym ostatniego dziesięciolecia! przedstyczniowego. Są one obecne w Alkhadarze Chojeckiega różnica w sposobach myślenia Kazimierza Poraja i jego starszego! brata Piotra (starego kawalera, po ojcowsku sytuującego sm wobec Kazimierza) wyraża m. in. dystans pomiędzy dwiema] epokami wychowania, tj. epoką organicznikowsko-racjonalistycw ną i epoką romantyczną. Wiara Chojeckiego w młodość uwi-j dacznia się nie tylko w sympatii do Kazimierza, ale także w tymi że dopuszcza możliwość radykalnej zmiany na lepsze młodego Wilczka, ukazywanego przez szereg rozdziałów jako skończonyl zepsuty do ostatniego nerwu zabijaka. Konflikty pokoleń, nawarstwiające się na konflikty narodowościowe, ideowe i moralne,| wprowadzali do swych powieści pisarze galicyjscy (Jan Zacha-1 riasiewicz, Walery Łoziński), a także Zygmunt Miłkowski, przy czym w ich powieściach występuje niekiedy znamienne sprzężenie wartościujące: strażnikami idealizmu i demokratyzmu bywają najmłodsi oraz najstarsi, wyrośli w epoce listopadowego wzlotu; w pokoleniu środkowym, wychowanym w czasach demoralizacji, celowo zaszczepianej przez zaborcę, nie brak bezmyślnych lub zdezorientowanych. Pokoleniowa optyka tego nurtu powieściopisarstwa, podobnie jak powieściopisarstwa historycznego, wiązała się z uznawaniem innego rytmu przemijania, niż przyjmował Korzeniowski. Do widzenia różnic pokoleniowych nie mogła starczyć obserwacja samych tylko reguł życia rodzinnego, zwyczajów sąsiedzkich czy nawet stosunków społecznych, choć i one «« aniemaly. Przeobrażenia istotniejsze dostrzegali
niać wpływ rewolucji, powstań, wojen i
1 cał,» ostrośc^ dop,e^ « (dodajmy od razu: przez-romantyczny bistoryzm wyćwiczeni) obserwatorzy, którzy V*
_____rowniiioit SS . nauczy li się doce-J
©presji na przemiany
trwania"
a Ci często pod wrażeniem tempa zmian chwyty a*Sr?°by pamiętnik spisać (a pamiętników ta epoka ,jłLa wiele), poprzez doświadczenie historii politycznej do-gruntowność zmian w dziedzinach nie podlegających [3kulinyra przewrotom. „Od epoki, w której pamięć moja ucięła być czynna — pisała w 1856 roku Ewa Felińska, ledwie iczteiy lata starsza od Korzeniowskiego — do dnia dzisiejszego [juzły tak ważne zmiany w naszych obyczajach, wyobrażeniach, [jposobie bycia, w stosunkach naszych do całego towarzystwa grodowego, jak gdybyśmy patrzyli na dwie odrębne cywilizacje, wyrosłe na pniu innej natury lub przedzielone upływem wielu [ wdów i wyrobione wpływem zupełnie odmiennych okoliczno-U”m' Dopiero z takiego stanowiska uwyraźniała się odmien-| bóść zadań pokolenia ojców i pokolenia synów. I dopiero z tego stanowiska można było mówić o spóźnionych cnotach, o niezrozumieniu nowych czasów, o nienadążaniu tych, którzy się nie zmienili, ale świat wokół nich się zmienił. Dla Korzeniowskiego,
| fj** Prz3rj:nawał» i® świat się zmienia, takie np. wojny napo-| końskie czy powstanie listopadowe nie są to wydarzenia prze-f om°w w biografiach zamieszanych w nie postaci. Bohaterowie aczęfcta za pórami wracają z wojny w 1814 roku do życia, na wręgo istotę (miłość, prowadzenie gospodarki, wychowanie dzieci) ani trochę nie oddziałują skutki niedawnego wstrząsu. Tyle I ^ w pierwszym roku po powrocie jeden z byłych żołnierzy musi stawiać na nogi podupadły majątek. Dla nauczyciela Orlickiego w Krewnych powstanie listopadowe oznacza odejście z posady rządowej (z powodu likwidacji gimnazjum, jak się domyślamy), ale nauczycielem i pożytecznym człowiekiem jest nadal. Tadeusz Bezimienny za udział w powstaniu został wcielony do wojska rosyjskiego, ale dramat życiowy bohatera nie wynika z powstania, lecz jest następstwem grzechu jego matki. Całe życie Tadeusza układa się w ciąg dramatyczny, zawiniony przez tę przyczynę. I bez powstania byłby nieszczęśliwy (choć jest to data w jego życiu nieszczęsna), bo nie może być szczęśliwy los człowieka poczętego i zrodzonego w śmiertelnym grzechu rodziców.
Podziały i różnice pokoleniowe, opisywane przez Korzeniowskiego. nie mogły się w sumie złożyć na panoramę pokoleń, właściwą „powieści epok”, jaką w literaturze europejskiej roz-