w negatywną demonologię życia społecznego. Sferą tych wierzeń objęty został stosunkowo szeroki krąg istot ponadzmysłowych i osób uważanych za ich ziemskich sojuszników. Fakt ten nasuwa potrzebę dokonania pewnego rodzaju klasyfikacji danego kręgu demonologii, co niewątpliwie pozwoli na bardziej precyzyjną jego prezentację w dalszym ciągu niniejszych rozważań. Propozycje w tej kwestii zawiera poniższy schemat.
Demonologia negatywna
Demony szko- |
Demony duszące |
Demony chorób |
Demony dręczą- |
dzące położni- |
ludzi i wysysają- |
i śmierci |
ce zwierzęta hodo |
com i porywa- |
ce z nich krew |
wlane | |
jące niemowlęta |
Diabły Czarownice Wilkołaki
Cała ta plejada negatywnych istot demonicznych i postaci półdemo-nicznych w potocznej mowie ludowej określana jest terminem „złe" („złe moce“, „złe siły", „złe duchy"). Określenie takie zawiera pewien szczególny podtekst, na co zwracali już uwagę niektórzy badacze. Oto co na dany temat pisał O. Kolberg: „O ile sądzę z mowy ludu naszego, wyobrażenie o pierwiastku «złego» jest u niego czymś nie określonym bliżej i czasów sięga przedchrześcijańskich. Wyobrażenia przynajmniej: «wodzi go po lesie», «odjęło mu mowę», «pomieszało mu w głowie», «łamało mu kości», «ręką mu ruszyć nie da ani nogą», «spać mu nie da», «straszy go po nocy» itd. — do tego przywodzą mnie wniosku. Że w nich siła przyrodzona główną odgrywa rolę — zaprzeczyć trudno. Niedalekim jednak i od zdania, choć za pewnik go nie narzucam, iż wedle przekonania ludu naszego w głębi tej siły drży przynajmniej poczucie sprawiedliwości i kary, jeżeli nie rozwinięte do świadomości prawa i zadośćuczynienia w dzisiejszym słów tego znaczeniu" („Tarnowskie — Rzeszowskie", s. 264). Bardziej wnikliwe rozważenie tej kwestii nasuwa spostrzeżenie, iż wzmiankowanym „złym mocom" czy „złym siłom" najczęściej przypisywano działania mające na celu zadawanie ludziom cierpień natury fizycznej (duszenie, wysysanie krwi, nawiedzanie chorobami itp.). Od tego wzorca działania zasadniczo odbiega wyobrażenie chrześcijańskiego diabła, jak również — w pewnym stopniu — postać czarownicy, dla których centrum zainteresowań stanowi nie tyle sam człowiek, co jego dusza. Czyżby więc pozadiabelskie „złe moce" występujące w naszych wierzeniach ludowych stanowiły echo jakichś dawnych słowiańskich wyobrażeń demonicznych? Trudno byłoby dzisiaj udzielić jednoznacznej odpowiedzi na dane pytanie ze względu