154 AKSJOLOGIA I IV< /SA
działaniu właściwe kategorie moralnego dobra, zła i ewentualnie obojęt ności?
Problematyka ta nie od dziś interesuje badawczą myśl etyczną. Wypada więc zapoznać się z najważniejszymi przynajmniej rozwiązaniami znam mi z historii etyki.
1. Rozwój poglądów
Starożytność i Średniowiecze. W starożytności zagadnienie moralnej spe cyfiki aktu ludzkiego nic budziło większego zainteresowania, co jednak nie znacz>'. żc zostało przez ówczesnych myślicieli pominięte. Arystoteles, który teorii aktu ludzkiego poświęcił dużo uwagi, stawiał sobie również pytanie, co czyni akt moralnie dobrym. W odpow iedzi mówił o przedmiocie aktu i jego celu wewnętrznym. Stoicy natomiast podkreślali znaczenie intencji. Jest lo zupełnie zrozumiałe, skoro się zważy, żc w myśl ich filozofii człow iek musi się uodpornić na wszelkie wpływy zewnętrzne, aby mógł sam sobą kierówn> przy pomocy rozumu.
W zmiankowane idee filozofów staroż>tnych znalazły swoich zwolenników w okresach późniejszych Po linii etyki stoickiej poszedł Abclard. pierw szy myśliciel średniowiecza, który podjął próbę syntetycznego ujęcia problematyki etycznej. Nie zgodność działania z prawem, ale intencja i dobt.i wola działającego decyduje na pierw szym miejscu o moralnej godziwoki jego postępowania. Abelardowi przeciwstawił się jednak Piotr Lombatd staw iając tezę, że pewne działania „z rodzaju swego" (ex gcncrc) są złe lub dobre, a w ięc uprzednio i niezależnie od intencji osoby działającej. Lombardii poparł św. Tomasz, rozwijając i precyzując jego myśl. Idąc za Ary stotelesem zasadnicze źródło kształtujące wewnętrzną treść moralną aktu ludzkiego upatrywał on w przedmiocie aktu. Obok tego uwzględniał rów nież wpływ tzw. okoliczności, aczkolwiek przypisywał im tylko rolę wtói ną i dopełniającą. Osobne wreszcie miejsce przyznawał celowi, który w nic których tekstach określał nawet jako formalny element moralnej wartość i aktu ludzkiego. Postaw iło to na porządku dziennym problem interpretacji jego autentycznej myśli5®.
Doktryna św. Tomasza w sprawie moralnej specyfikacji aktu ludzkiego spotkała się z powszechnym przyjęciem ze strony jego uczniów i siała mc
“ Por. Ślipko. Etyka intencji esy etyka przedmiotu aktu. w: Logos i Ethos. s 28M ’i Sikorski.Actushumanus, St. Theol. Vars. II (1973) l.s. 141-159.
• i <*w >m wykładnikiem stanowiska szkoły lomistyczncj a/ po ostatnie c/a-
Mimo to w końcowej fazie średniowiecza wyłonił się kierunek. któr> /.»-i alkowa! odwrót europejskiej myśli filozoficznej od tradycji tomistycz-
• • 11 'C holistycznej. Był nim tzw. teor.omizm nominał i styczny, który głosił, *•’ d/i.danie ludzkie nic ma w swej wewnętrznej treści żadnych cech dobra •••i la moralnego. Staje się takim dopiero dzięki swej zgodności albo nie-. odności z suwerennym prawem Bożym. Wartość moralna aktu ludzkiego
t iicin charakter czysto zewnętrzny.
i M Odrodzenia do Oświecenia. W okresie Odrodzenia ujawniły się dal-
• /. tendencje do odmiennego niż w średniow ieczu ujęcia zagadnienia morał-m» i pacyfikacji aktu ludzkiego. Machiavclli wprowadził radykalny przedział i między moralnością postępowania człowieka w życiu publicznym a jego /*. lowanicm się w życiu prywatnym. W tym ostatnim wypadku uznaw ał ist--i. i u jakichś stałych i niezmiennych czynników moralnej wartości aktu ludz-
natomiast wżyciu publicznym wartość tę uzależniał przede wszyst-»i u imI względu na dobro państw a. Znamienną dewizą jego orientacji było ■■'-•iik»;onowanie zasady: cci uświęca środki.
U XVII w. Spinoza wystąpił z podobną nauką, ale już w odniesieniu do .1 . k >/tal tu ludzkiej działalności. O wartości moralnej działania ludzkiego i.. tdują skutki, ich mianowicie zdolność do potęgowania racjonalistycznie
• ••/umianej wartości życia człowieka i doznawanej stąd radości. Idea ta zo
li podjęta i szerzej rozbudowana przez przedstawicieli utylitaryzmu roz > • i.. -go się bujnie w XVIII w., szczególnie w Anglii i we Francji. W myśl
• .•••»lerunku nie ma czynności samych w sobie dobrych lub złych. /.nacze-•ii i calnc działania ludzkiego zależy wyłącznie od powodowanych przez mi. Antków Pojęciu temu utylitaryzm nadał jednak sens empiryczny, zgod-m w i po podstawową zasadą, że ostateczny sens dobra moralnego polega na i . /vi iii przyjemności. NV związku z tym akty ludzkie nabierają moralnej
.....ii odpowiednio do tego. czy i w' jakim stopniu przyczyniają się do
ihjv |H»rzcnia jak największej sumy przyjemności dla jak najw iększej liczby i i i i i/yli powiększenia ogólnej sumy szczęścia we wszechświecic. A za-i n istotnym czynnikiem określającym moralną wartość aktu ludzkiego jest i. K" '/c/ęściotwórczy charakter.
i. ndciicje końca XVIII i XIX w. Wiążą się one przede wszystkim z nazwi-iii Kanta. Centralną ideą jego etyki byki zasada, że człowiek postępuje im ilmc dopiero wtedy, kiedy kieruje się wyłącznic motywem posłuszeństwa dem imperatywu kategorycznego. Do źródeł kaniow skich sięgali w XIX ■ -i etycy głoszący przekonanie, żc moralną treść aktu ludzkiego determinuje wszystkim sposób powzięcia postanowienia, mianowicie jego bczin-w n. >vć i tow arzyszący mu wysiłek. Na gnincic polskim takiemu poglądo-• i litował K Frenkcl51. Określa się to stanowisko jako formalizm etyczny.
i i iikcl. Opo/ęt iM moralnoiti Kuków l'J27. % 232-254