Dom pewnie zrozumiał, że mózg mi się wysunął z czajJ ki, bo powiedział:
— Masimo, to jest Georgia. Georgio, to jest Masimo, rxj nowy wokalista. Georgia jest, yyy, przyjaciółką Robbiego. 1
Masimo. Masimo. Wow, Masimo! Muszę wziąć $J w garść. Masimo zabezpieczał skuter łańcuchem. Pnfl niósł głowę i spojrzał mi prosto w oczy. Udało mi się nJ przewrócić.
— Miło było cię poznać — powiedział. — Mam nadzieję! że jeszcze kiedyś się spotkamy. Ciao.
I obaj weszli do Phoeniksa.
— Tak, ciao — powiedziałam.
— Pa, pa, dupcio! — zawołała za nim Libby. ,
Odwróciłam się i czym prędzej wzięłam ją na ręce.IB
— Libby, dlaczego mówisz takie brzydkie słowa? Nigjfl tego nie powtarzaj!
— Fajna dupcia, dupcia, dupcia... — zaśpiewała. 9
Skąd ona zna takie słowa?
Boże, ona ostatnio waży coraz więcej. Kiedy w końcu* dotarłyśmy do domu, byłam wykończona. PołożyłcSją! do jej łóżka — nie chciała spać ze mną, bo się obraztfćjS o to, że na nią nakrzyczałam. Nawet mnie nie pocanH wała na dobranoc, ale za to zdążyła mnie walnąć w uchoB swoją Barbie nurkiem.
VJ \óiYo
Matko kochana.
Statek miłości znowu wpłynął do portu.
No, teraz to dopiero mam Kosmiczną Podjar|9 kę. Jedyny problem polega na tym, że
płtoioł nawet najmmt,_.
^^to \eónok znaczy, że rzeczywiście ma takq nadzieję, ciecie, ma nadzieję, ale w sumie to mu nie zależy? fJo super, znowu będę cierpieć z miłości.
| Obudziłam się tak późno, że makijaż musiałam robić
[ podrodze. W rezultacie wsadziłam sobie tusz do oko. Jos|wyszorowaną do czysta twarzą czekała przy swojej furtce. Była idiotycznie wesoła. I rozgadana.
-Cześć, Georgia, patrz, dostałam odznakę za ukończenie kursu przetrwania. Przypięłam ją sobie koło odznaki Towarzystwa Turystycznego. Widzisz? Super, nie?
-Jas, wydarzyło się coś bardzo...
-Na miejscu musieliśmy zbudować szałas z gałęzi
tiTbm...
1 -Jos, nie mam ochoty słuchać o twoim domku z gałązek. Chcę ci opowiedzieć o panu Cudowniaku.
i -Znasz zasadę Drużyny Asów.
I -Jaką zasadę?
; - Należy wysłuchać tego, kto pierwszy zaczął mówić.
- Tak, ale tę zasadę stworzyłyśmy miliard lat temu...
• qpozo tym jeszcze zdążysz poględzić o tych swoich ga-
* lązkach, a ja ci chcę opowiedzieć o tym cudownym...