198 Aspekty mitu
czy niemożliwy do rozwiązania. Myślimy przede wszystkim
0 społeczeństwach średniowiecznego Zachodu, w których autentyczni mistycy są naprawdę bardzo nieliczni i bliscy niektórym chrześcijanom, których zniechęcenie było tak wielkie, że tylko pozornie należeli do wspólnoty chrześcijańskiej. Każda religia może być przeżywana — czy akceptowana
1 doświadczana — na wielu poziomach, zawsze jednak pomiędzy tymi różnymi sferami doświadczenia zachodzi odpo-wiedniość i równoważność. Równoważność utrzymuje się nawet po „zbanalizowaniu” doświadczenia religijnego, po (pozornej) desakralizacji świata. (Aby się o tym przekonać, wystarczy przyjrzeć się świeckim i naukowym wartościowaniom „Natury” po Rousseau i filozofii okresu oświecenia.) Dzisiaj jednak zachowania religijne i struktury sacrum — postacie boskie, wzorce postępowania itp. — odnaleźć możemy głęboko w psychice, w „nieświadomości”, w sferze marzeń sennych i fantazji.
Pociąga to za sobą inny problem, który nie leży już w gestii ani folklorysty, ani etnologa, jest jednak zajmujący dla historyka religii, a w przyszłości zainteresuje także filozofa i być może krytyka literackiego, dotyczy on bowiem, choć nie bezpośrednio, „narodzin literatury”. Na Zachodzie baśń, będąc już od dawna literaturą służącą rozrywce (przeznaczoną dla dzieci i wieśniaków), stanowi mimo to o doświadczeniu niesłychanie ważnym i odpowiedzialnym, w sumie sprowadza się bowiem do scenariusza inicjacyjnego: w baśni zawsze znaleźć można próby mające decydować o wtajemniczeniu (walka z potworem, zmaganie się z licznymi przeciwnościami i zadaniami niemożliwymi do wypełnienia czy też zagadkami, które należy rozwiązać, itp.), zstąpienie do Piekieł czy wstąpienie do Nieba, śmierć i zmartwychwstanie (co oznacza w gruncie rzeczy to samo), zaślubiny z księżniczką. Jak słusznie zauważył Jan de Vries, baśń zawsze kończy się happy endem, jej zawartość jednak odnosi się do rzeczywistości niesłychanie poważnej: inicjacji, to znaczy przejścia za pośrednictwem symbolicznej śmierci i zmartwychwstania od nieświadomości i niedojrzałości w obszar sfery dojrzałości duchowej. Trudno
byłoby wskazać moment, w którym baśń zaczęła być tylko zwykłą opowieścią pozbawioną jakiegokolwiek znaczenia inicjacyjnego. Niewykluczone, przynajmniej w odniesieniu do niektórych kultur, że stało się to wtedy, gdy ideologia i tradycyjne rytuały inicjacyjne zaczynały popadać w zapomnienie i gdy można było bezkarnie mówić o tym, co niegdyś stanowiło największą tajemnicę. Nie możemy być jednak do końca pewni co do powszechności tego procesu. W wielu kulturach pierwotnych, w których nadal praktykuje się obrzędy wtajemniczenia, również opowiadane są, i to od dawna, historie
0 strukturze inicjacyjnej.
Można by nawet powiedzieć, że baśń powtarza na innym poziomie i za pomocą innych środków wzorcowy scenariusz inicjacyjny. Baśń jest kontynuacją „wtajemniczenia” w sferze świata wyobraźni. Jeśli jest ona formą rozrywki czy ucieczki, to dzieje się tak tylko w świadomości potocznej, a zwłaszcza w świadomości człowieka współczesnego; jednak głęboko w psychice ludzkiej scenariusze inicjacyjne zachowują swe znaczenie, nadal niosą swe przesłanie i są przyczyną przemian. Człowiek żyjący w społeczeństwie współczesnym, nie zdając sobie z tego sprawy, żyjąc w przekonaniu, że służy to jedynie zabawie lub zapomnieniu, wciąż uczestniczy w odbywającym się za sprawą baśni fikcyjnym wtajemniczeniu. Gdyby więc baśń nie odgrywała owej roli odnowienia „prób inicjacyjnych” w sferze wyobraźni i marzenia sennego, moglibyśmy się wówczas zastanawiać, czy nie stała się ona już bardzo wcześnie „niewyszukanym dubletem” mitu i obrzędu inicjacyjnego. Taki punkt widzenia dziwić może tylko tych, dla których inicjacja jest zachowaniem właściwym jedynie człowiekowi społeczności tradycyjnych, z wolna jednak zaczynamy uświadamiać sobie, że to, co określamy mianem „inicjacji”, jest czymś, co współtworzy kondycję ludzką
1 że każda egzystencja zostaje ukształtowana przez nieprzerwaną serię „prób”, „śmierci” i „zmartwychwstań”, niezależnie od tego, jakimi określeniami posłuży się współczesny język w opisie tego rodzaju doświadczeń pierwotnie religijnych.