Te więc indywidualne zadatki są podstawowym materiałem w budowie osobowości. Ale z drugiej strony przyjmuje się też, że bez obiektywnych wartości złożonych w dobrach kultury i działających od zewnątrz na jednostkę nie byłby możliwy rozwój zadatków indywidualnych. Na obiektywizm wskazuje także to, że praca stanowiąca główny środek kształcenia ma podlegać „ascezie”, która wyraźnie krępuje egocentryczny indywidualizm na rzecz właściwości, które mają być zrealizowane w obiektywnym celu. Ale znów występuje tu pewien rys su- j biektywny: leży on w tym, że przyjmuje się istnienie zadatków ogólnoludzkich humanitarnych, które umożliwiają tę ascezę, a które przecież są pochodzenia subiektywnego jako złożone w psychicznej stronie człowieka.
W ten sposób system ten pragnie widocznie łączyć subiektywizm i obiektywizm pedagogiczny, przy czym, gdy idzie o samo przeprowadzenie procesu wychowania, raczej skłania się na stronę subiektywizmu. Wymaga bowiem, aby w praktycznym wychowaniu przez pracę uwzględniać etapy rozwoju czynności dziecka począwszy od zabawy, przez zajęcia i sport aż do pracy. Jest to więc postulat dostosowywania się do faz rozwoju, analogicznie jak to się dzieje w pajdo-centrycznym subiektywizmie. Jeżeli do tego łączenia subiektywizmu z obiektywizmem dodamy jeszcze także to, że w systemie tym znajduje się podobne łączenie pojęcia wartości raz "z subiektywnym jej pochodzeniem, bo jest ona w swej istocie naszym przeżyciem, a drugi raz z obiektywnym, bo jest obiektywną właściwością obiektywnych dóbr kultury, to widocznie i tutaj zachodzi pewien kompromis między subiektywizmem a obiektywizmem.,
Trudno jednak orzec, czy kompromis ten prowadzi do syntezy obu tych przeciwieństw. Polega on bowiem na wprowadzeniu oddzielnych momentów występowania każdego z nich, na ukrócaniu tendencji indywidualnych na rzecz tendencji społeczno-moralnych lub na pobudzaniu osobistych przeżyć wartości przez obiektywne wartości kultury. Wskazuje to raczej na kompromis, niż na syntezę.
> Pedagogika ta jest równocześnie częściowo pragmatyczną pedagogiką szkoły pracy jak też pedagogiką kultury. Stanowi ona również pewien kompromis między tymi kierunkami. Szkoła pracy przyjmuje zasadę, że praca jest głównym i jedynym środkiem wychowania, przy czym idzie o pracę w sensie fizycznym. W systemie G. Kerschensteinera kształcenie odbywa się przez pracę fizyczną,
przekształcającą pewną materialną rzeczywistość. Podobną zasadę pracy przyjmuje pedagogika pragmatyczna, z tym że praca ta ma być celowa i że myślenie spełnia w niej rolę bądź to jej rezultatu, bądź też jej „narzędzia”. Pedagogika kultury za podstawę wychowania uważa dobrą kultury, a szczególnie ich strukturę wartości. Proces wychowania mą.tu polegać.|ta..późnahffi$e£^Sl5i^''W'przeżywaniu zawartych w nich wartości oraz na_wytwarzaniu nowych, dóbr!kultury. \ Ale^oznaWanie'' 1 pr^żywanie wartości mieszczących się w dobrach \ kulturyie^ esem kqjiternp 1 ąćjiTWykonanie'tego
procesu może być-dopiero warunkiem pracy realizującej zyskane wartości w nowych wytworach kultury. Na ten też proces kontemplacji kładzie główny nacisk pedagogika kultury.
Kerschensteiner w swojej teorii łączy oba zasadnicze kierunki: kierunek pedagogiki pragmatyzmu i kierunek pedagogiki kultury, uczenie się przez działanie i uczenie sję przez-kontempłaeję-Ayar-tości danych w gótowyćH~dóbrach kultury. Przy tym w procesie wycho-wywahia na \piefwśży plan wysuwa uczenie się przez działanie, przez. pracę ręćżhijr."W~pfacyte j mleszćzą^się wyraźne momenty subiektywizmu analogicznie do tego, jak to jest w pedagogice pragmatyzmu.
l^ensubiektywny moment jest łączony z y^mąganiem, jłby rezultaty prący nie były u ty lit arne.' Nie idzie o to, żeby jej wytwory bvłvUżytkowe,aleoto, aby sam proces wytwarzania pyt wycJiowawczv7~ idzie o jego rezultaty psychiczne-dla.osobo-wośchucznia,--Widocznie . więc proces wytwarzania prowadzi do dorabiania się poznatya \vartości, analogicznie, jak proces działania, w pedagogice pragmatycznej prowadzi do zyskiwania wiedzy. Kontemplacyjne więc zyskiwanie wartości schodzi na dragi plan, a razem z nim główne rysy pedagogiki kultury. W połączeniu pedagogiki pragmatyzmu i pedagogiki kultury raczej pierwsza zajmuje górującą pozycję nad drugą.
Poprzednie rozważania nad stosunkiem subiektywizmu i obiektywizmu pedagogicznego w systemie pedagogicznym Kerschensteinera oraz nad położeniem tego systemu między pedagogiką pragmatyzmu a pedagogiką kultury mogą prowadzić do bliższego określenia zasadniczego przedmiotu badań pedagogicznych, jakim jest proces nauczania połączonego z wychowaniem. Kerschensteiner nazywa go „kształceniem”. Termin ten oznacza proces rozwijania całości psychicznej człowieka, a więc jego strony umysłowej, uczuciowej, woli i działania; rozwijanie to ma się odbywać przez budowanie w jed-
RozwóJ — 113