102 Odkrywając egzystencje z Hh^.
N
Porzucenie transcendencji warunkowanej przez ideę doskonałość prowadzi do transcendencji charakteryzowanej przez intencjonalnoóć Dostrzegamy tu nowy rys fenomenologicznego opisu, zapowiadający jego nieuchronną ewolucję w kierunku filozofii egzystencji. W idealizmie Kartezjańskim możliwość pogodzenia, w obrębie ludzkiego podmiotu, jego śkończonośd z tym co nieskończone, w którym podmiot bierze udział wychodząc, w pewien sposób, poza swoją śkończoność, opiera się na radykalnym rozróżnieniu między bytem podmiotu a jego Ideami. Chociaż Descartes zdefiniował substancję myślącą wyłącznie przez myślenie i uznał, że przestając myśleć, Ja przestaje być, to Ja nie jest po prostu myślą. Jak bowiem substancja myśląca mogłaby posiadać ideę nieskończoności, sama nie będąc nieskończona, gdyby istnienie i myślenie pokrywały się ze sobą? Myśl zakorzentfLsię w ab; solucie przez ideę doskonałości, ale istnienie myśli zakorzeniony \Y-ab-. solucie jest czymś mniej niż absolut, jest tylko myślą, niczym pożarny-ślą. - Albo, jeśli przez ideę doskonałości istnienie myśli ugruntowuje ] się w bycie, to fakt bycia ugruntowanym nie jest tożsamy z faktem bycia, który zachodzi niżej, w sferze, gdzie istnieją granice. Warunekist-nienia różni się od samego istnienia. Jeden jest nieskończony, a drugie skończone. Ważne, że skończone istnienie nie zostało u Descartesła odcięte od nieskończoności i że więź jest zapewniona przez myślenie; że myślenie, które stanowi całe istnienie cogito, jest jednak dodatkiem do tego istnienia, łącząc je z absolutem. Przez to ludzkie istnienie nie jest myślą, ale rzeczą myślącą.
Fenomenologiczna koncepcja intencjonalnośri polega w zasadzie na utożsamieniu myślenia i istniem^fc^enie_nie przysługuje świa-
On OPISU PO EGZySTENCJI domościjak istotny atrybut rzeczy, która myśli, świadomość jest, jeśli tak można powiedzieć, substancjalnie myśleniem. Jej czyn bycia polega na myśleniu. To w odniesieniu do zanalizowanej właśnie Karte-zjańskiej koncepcji myślenia, gdzie myślenie, otwarte na ideę doskonałości, jest w skończonym bycie naddatkiem w stosunku do tego, co pożostajejego ściśle skończonym bytem, można ocenić radykalizm Husseriowskiego pojęcia intencjonalności. Kiedy Husserl zaprzecza, iź można powiedzieć, że świadomość istnieje najpierw, a następnie zmierza ku swemu przedmiotowi - naprawdę twierdzi on, że samo istnienie świadomości polega na myśleniu. Myślenie nie ma ontolo-gicznego warunku; myślenie samo jest ontologią. Husserlowskie zastrzeżenia wobec Kartezjańskiego przejścia od cogito do idei „rzeczy myślącej” nie wypływają więc jedynie z troski o uniknięcie „natura-lizacjf i „reifikacji” świadomości. Chodzi także o zakwestionowaniu poglądu, że ontologiczna struktura świadomości odsyła do jakiegoś fundamentu, do jakiegoś jądra, służącego za podporę intencji; chodzi o to, by nie myśleć świadomości jako rzeczownika
Mówić, że akt myślenia jest dla podmiotu jednoznaczny z aktem istnienia - a Husserlowska koncepcja jest w tym punkcie jasna - to przekształcać samo pojęcie bytu. Myślenie nie jest tylko istotnym atrybutem bytu; być to myśleć. Odtąd akt bycia charakteryzuje przechodnia struktura myślenia. Tak jak myślenie jest myśleniem czegoś, tak i czasownik .być* ma zawsze dopełnienie bliższe: jestem moim bólem, jestem moją przeszłością, jestem moim światem. Jest oczywiste, że w tych sformułowaniach czasownik „być” nie odgrywa roli łącznika. Nie wyraża stosunku predykacji, nawet takiej, przy której predykat pokrywałby się z całością podmiotu, utożsamiając się z nim. Tym, co chce się wyrazić, podkreślając w tych zdaniach słówko jest (jak to się często dzieje we współczesnej literaturze egzystencjalistycznęj), jest przechodni charakter czasownika, analogia, jaką czasownik .być” ma wykazywać z czasownikiem „myśleć*. Od tej chwili akt istnienia rozumie się jako intencję. Co prawda przechodniość nie jest dla Hus-serla jedyną właściwością myślenia, które odtąd określa istnienie. Wszystkie osobliwości żyda teoretycznego ukazują się u Husserłajako struktura bytu. Ale to właśnie przechodniość wprowadzona w pojęrie bytu pozwoliła przygotować takie pojęcie egzystencji, jakiego się używa od czasu Heideggera, a we Francji od czasu Sartre’a.