424
424
425
maiorię oraz znaczenie handlowe i przemysłowe. W Stambule gló\
rynek, dwa besistany zbudowane z kamienia, stanowią miasto w mieś
Pera i Galata, dzielnice chrześcijańskie, to inne miasto w mieście, za Zlot
Rogiem. W centrum Adrianopola wznosi się „giełda”. „Niedaleko tej giei
jest (1693) ulica Seraszi pełna dobrych sklepów z towarami wszelkie
rodzaju, na milę długa; pokryta jest deskami położonymi jedne na drugie
a poprzez dziury między nimi przenika światło.” Niedaleko meczetu pn biega „pokryta dachem ulica, gdzie są złotnicy”74.
Oryginalność miast Zachodu one nawet pod względem swej fizycznej substancji, podczas gdy inne właściwie nie miały historii i długie wieki trwały jakby w letargu. Dlaczego, trawestując metaforę Levi-Straussa, jedne są jak maszyny parowe, a inne jak zegary? Krótko mówiąc, historia porównawcza zmusza nas do poszukiwania przyczyn tych różnic i do próby skonstruowania dynamicznego modelu ewolucji miast, która na Zachodzie była tak burzliwa, podczas gdy w innych częściach globu ich rozwój przebiegał na podobieństwo linii długiej i prostej, bez zbyt wielu przeszkód na przestrzeni dziejów.
____miast Zachodu
Zachód dosyć wcześnie stanowił obszar luksusu w porównaniu z świata. Miasta osiągnęły tam poziom, jakiego nie odnajdziemy indziej. One właśnie sprawiły, że mały kontynent stał się wielki; wprawdzie problem dobrze znany, lecz nie prosty. Stwierdzić wyższ także wskazać niższość lub poziom średni; trzeba więc prędzej lub p
wdać się w niewygodną i mylącą konfrontację z pozostałym światem
mowa o ubiorach czy o pieniądzach, miastach, kanit<*^~ idąc za Maxem WeK*—-- uniV""-
_.....i u£lC wyz!
r„Łluui średni; trzeba więc prędzej lub .r « niewygodną i mylącą konfrontację z pozostałym światei mowa o ubiorach czy o pieniądzach, miastach, kapitalizmie, nie s idąc za Maxem Weberem, uniknąć porównań, ponieważ Europę możi zumieć jedynie „w porównaniu z innymi kontynentami”.
Jakie są wyróżniki i cechy oryginalne Europy? Jej miasta żyją po<
kiem niezrównanej wolności; rozwinęły się jako autonomiczne światy
właściwego im biegu rzeczy; udało się im wymknąć spod kurateli pai
terytorialnego, które zaledwie się stabilizowało, a potęgę uzyskało do
przy ich interesownym współudziale, i to jako ich powiększona, a n
bledsza kopia. Dominowały nad okolicznymi wsiami, które były dla
prawdziwymi koloniami, zanim powstało pojęcie kolonii, i jako kolon
traktowano (później państwa postąpią tak samo). Dzięki układom i
wewnętrznych powiązań prowadziły one niezależną politykę gospodar
nieraz też zdolne były kruszyć przeszkody, a zawsze kształtować nowe
odzyskiwać utracone przywileje i stanowić schronienie. Wyobraźmy so
że dzisiejsze państwo znika, a izby handlowe wielkich miast mogą robie, im się podoba; cóż by się wtedy działo!
Nawet bez pomocy tego nader ryzykownego porównania cechy awi rzeczywistości biją jednak w oczy. Kluczowe zagadnienie, które można ro nie sformułować, streszcza się w kwestii: dlaczego inne miasta na swiecie osiągnęły nigdy owej względnej niezależności? Co przeszkodziło im w sw bodnym rozwoju? Inny aspekt tego samego problemu: dlaczego przeznacz niem miast Zachodu są nieustanne przemiany? Przecież przekszta ca y si
Swobody miejskie w Europie są tematem klasycznym i dobrze już zbadanym, zacznijmy więc od niego.
W uproszczeniu można stwierdzić, co następuje:
1. Zachód utracił, i to radykalnie, swoją infrastrukturę miast wraz z końcem imperium rzymskiego, w którym zresztą już przed nadejściem barbarzyńców stopniowo one podupadały. Z wyjątkiem okresu względnego ożywienia gdzieś za czasów Merowingów zastój był prawie zupełny, miasta zniknęły.
2. Odrodzenie miast, począwszy od XI wieku, miało związek z rozkwitem wsi, gdzie mnożyły się liczne pola, winnice i sady. Miasta rosły jednocześnie ze wsiami i często prawa miejskie, wyraźnie określone, wyłaniały się z przywilejów przyznanych grupom wieśniaków. Miasto to częstokroć na nowo uformowana materia wiejska. W topografii Frankfurtu (który zachował nader wiejski charakter aż do XVI w.) w nazwach wielu ulic zachowało się wspomnienie lasów, drzew, bagien, pośród których rozrosło się miasto.75
Rodzące się miasto w naturalny sposób przyciągało przedstawicieli władzy politycznej i elit społecznych kraju: wielmożów, książąt świeckich i dostojników Kościoła.
3. Wszystko to byłoby niemożliwe, gdyby nie nastąpił powszechny powrót do gospodarki pieniężnej. Pieniądz to zapewne przybysz z daleka (Maurice Lombard twierdzi, że z krajów islamu), ale aktywny i decydujący. Dwa wieki przed Tomaszem z Akwinu Alain de Lille mówił: „To nie cesarz, lecz pieniądz jest dziś wszystkim.” Pieniądz, czyli mówiąc inaczej — miasta.
Powstawały więc tysiące miast, ale niewielu pisana była świetna przyszłość. Tylko niektóre regiony zurbanizowały się gruntownie i tym samym wyodrębniły spośród innych, jawnie odgrywając czołową rolę: tak było między Loarą a Renem, w północnych i środkowych Włoszech, w strategicznych punktach na wybrzeżu śródziemnomorskim. Szybko pojawiają się tam kupcy, cechy rzemieślnicze, różne przemysły, handel zagraniczny,