TRADYCJE [419] STYCZNE W SZTUCE EUROPEJSKIEJ 177
oniego (il. 140). Ten sam Donatello czerpał rozmaite natchnienia z antyku, gdy tworzył Dawida o „apollińskiej”, miękkiej urodzie, gdy kształtował dostojnie „olimpijskie” rzeźby z dziedzińca Palazzo Medici-Riccardi i gdy rzeźbił patetyczne reliefy ambony w San Larenzo we Florencji.
W postawie renesansu wobec starożytności wyróżnić można trzy odcienie: emocjonalny, archeologiczny i „twórczy”. Głębokie, wyrobione przede wszystkim przez studia humanistów, przekonanie o doskonałości kultury starożytnej, estetyczny podziw dla jej dzieł prowadziły do postawy uczuciowej. Wydarzenie z r. 1485, spopularyzowane przez Burckhardta, stanowi obrazowy przykład tej postawy. W roku tym lombardzcy murarze znaleźli na Via Appia rzymski grobowiec. Znajdowało się w nim zabalsamowane ciało dziewczyny. Wypadek stał się sensacją: zbiegły się tłumy, by ją podziwiać na Kapitolu, w Pałacu Konserwatorów, dokąd ją zaniesiono. Artyści pielgrzymowali, by rysować piękne ciało, „była bowiem tak piękna, że nie można tego ani opowiedzieć ani opisać” (słowa świadka). Burekhardt słusznie stąd wnosi o głębokim przeświadczeniu ludzi renesansu, iż ciało antyczne musi być wspanialsze i piękniejsze niż każde inne.
Uczuciowy stosunek miał we Włoszech specjalne zabarwienie o narodowym charakterze: zabytki rzymskie odczuwano bowiem jako zabytki swej własnej przeszłości narodowej. Ujęcie świata antycznego w kategoriach fantastycznych, rcmantyczno-marzeniowych, choć znamienne dla okresów późniejszych, pojawia się jednak już w XV wieku. Typowym przykładem jest opowieść Hypnerotomachia Polifili (1499, najpewniej dzieło Francesco Colonna), rozgrywająca się w świecie antycznych ruin, której ilustracje bardzo silnie oddziałały na sztukę późniejszą zarówno we Włoszech, jak i poza Włochami (np. we Francji).
Bardziej typowym stosunkiem do antyku było zainteresowanie typu archeologicznego. Ale ruiny rzymskie stały się teraz nie tylko godne podziwu, stały się teraz przedmiotem zarówno badań, jak doznań estetycznych. Budziły zainteresowanie nie tylko przez wartości skojarzeniowe, lecz przede wszystkim przez istotne wartości plastyczne. Nie wszystkie jednak dzieła antyczne budziły zainteresowanie. Nie badano, nie mierzono i nie naśladowano doryckich świątyń w Paestum i na Sycylii, które dopiero w drugiej połowie XVIII wieku stały się przedmiotem badań i publikacji. Wiele antycznych dzieł czekało jeszcze swego odrodzenia w popiołach Wezuwiusza czy w podziemiach Rzymu. Liczne dzieła znano tylko ze źródeł literackich: periodyzacja dziejów rzeźby greckiej u Vasa-riego oparta jest wyłącznie na lekturze Pliniusza. Cała właściwie sztuka archaiczna została przez renesans przemilczana — nawet jeśli poszczególne jej zabytki mogły być znane — i nie pozostawiła śladów w twórczości artystycznej tych czasów. Jej surowość i krzepkość nie godziła się
11 Teoria 1 twórczość