cioosobowe narracje w „powieści-worku” oscylują wyraźnie ku echom narracji w pierwszej osobie. Tym samym „po-wieść-worek” zaskakuje swych czytelników konstrukcją opowiadania i wysłowienia się narratora. Zarówno wobec norm powieści, jak i wobec mowy postaci mowa narratora ma charakter „niezwykły”. Otóż zasada uniezwyklenia mowy narratora —jakkolwiek zupełnie inaczej zrealizowana — stanie się elementem konstrukcji narracyjnych w prozie lat trzydziestych. Raz jeszcze Gombrowicz i Schulz będą tu przykładami.
C. Parodia stylów językowych
Elementem „krytyczności” „powieści-worka” jest —jak pisałem — stosowana w nim stała zmiana stylistyki narracji. Przejścia od tonu serio do parodii i rozmaitych form dystansu wobec używanego w wypowiedzi języka są stałym składnikiem poetyki tych powieści. O ile sprawę tę zauważono w powieściach Witkacego i Jaworskiego, o tyle nie dostrzeżono jej zupełnie w prozie Micińskiego. Tymczasem choćby w Nietocie żywioł parodii stale towarzyszy wypowiedziom poważnym. Najsilniej, obok omawianych już przykładów, widoczny jest w stylizacjach mowy własnej różnych postaci. Miciński nie tylko aktualizuje konwencje powieści obyczajowej, sensacyjnej, go-jest bowiem niemal wyłącznie mechanizmowi weryfikacji psychologicznej. Także traktowanie postaci jako „ludzi żywych” (jak przystało na powieść psychologiczną) całkowicie wyklucza tę powieść z obszaru mych zainteresowań. Zresztą różnic takich można by wskazać znacznie więcej, np. to, że zasadą poetyki Paluby jest jednolitość poznawcza narracji (pozycja narratora, styl, aktualizowane konwencje etc.), czyli to, co jest podstawowym „brakiem” „powieści-worka”. Niezależnie od tych istotnych różnic, jedna sprawa okaże się wspólna dla „powieści-worka” i Paluby. Będzie nią historycznoliteracka recepcja narracji, w której nad światem przedstawionym dominuje narrator autorski. Oto przykład recepq'i Paluby, który — dopełniając prezentowane tu rozważania — każe o tej powieści stale pamiętać. „Pod znak powieści ciągną dzisiaj wszelkiego rodzaju mistrze i ochotnicy Wiedzy [sic — W. B.], niedoszli lub przyszli historycy i socjologowie i psychiatrzy, utopiści wynalazcy, eksperymentatorzy, i twórcy hipotez [...]. Dla tych wszystkich odkrywców, dla tej awangardy postępu, powieść nie jest czymś jednolitym, ale naczyniem na różne treści, prowizoryczną, pomocniczą jedynie formułką dla pewnych dążeń. Taką pseudo-powieścią jest Paluba, dzieło nieodwołalnie poronione jako całość artystyczna, lecz nader ważne i ciekawe jako samodzielna próba stenografii i mikrografii duchowej” (Włast [M. Komornicka] w rubryce „Powieść”, „Chimera” 1905, nr 26, s. 331).
tyckiej, podróżniczej etc. jako „materiał” „workowatości” Nieto-ty, ale wielokrotnie nacechowuje je parodystycznie. Zabieg ten ujawnia się także na poziomie języka narratora, w którym wyrazistości nabierają poszczególne słowa. Zmiany tonacji różnych wypowiedzi w obrębie narracji ujawniają nieustannie dystans narratora wobec języka i wobec konwencji stylistycznych, jakimi się posługuje. Miciński faktycznie antycypuje tu zderzanie rozmaitych konwencji stylistycznych w prozie Jaworskiego i Witkacego, chociaż czyni to na znacznie mniejszą skalę34. Niemniej jednak degradacja terminów filozoficznych, przeplatanie słownictwa pojęciowego licznymi kolokwializmami, a przede wszystkim całkowite zniesienie zasady przyległości stylu i tematu oraz mieszanie powagi z dosadnością stanowiły tradycję, w której jedynie Witkacy dostrzegł „wartości formalne”, a która uległa całkowitemu zapomnieniu. Zanim powstały powieści Jaworskiego i Witkacego, Miciński konstruował narrację opartą na grze języków, stylów, pojęć, konwencji, gatunków etc. To zaś, że gry tej nie zauważono w późniejszych odczytaniach (podobnie jak w przypadku pozostałych autorów), świadczy, że parodia powieściowych konwencji nie była składnikiem ówczesnych stylów odbioru35. Parodystyczne i „krytyczne” nacechowanie elementów powieści umykało uwadze czytelników początku wieku. Typ lektury bowiem określiła bez reszty poetyka realistycznej powieści XIX-wiecznej oraz — po okresie Młodej Polski — dążenie do „odbudowania” wyznaczników prozy realistycznej.
Aktualizacja różnych stylów literackich w funkcji parody-stycznej najczęściej występuje w Weselu hrabiego Orgaza. Nie-tota i powieść Jaworskiego różnią się tu niewątpliwie od konstrukcji stylistycznych w prozie Witkacego. Pożegnanie jesieni i Nienasycenie są bowiem na ich tle utworami bardziej jednolitymi stylistycznie ze względu na całkowitą dominację idiole-ktu narratora. Natomiast w prozie Micińskiego i Jaworskiego zmiany aktualizowanych konwencji są stałym elementem poetyki narracji. W tym sensie oba te utwory są powieściami wielojęzycznymi. Aktualizowane konwencje stylistyczne pełnią funkcję formuł gotowych, używanych jako tworzy-
34 Por. przypis 18 (s. 75).
35 Por. J: 9, s. 107-108. Zob. rozdz. V tej pracy.
93