186
św. Augustyn, O Trójcy świętej, POK, t. 25 (przekład M. Sit ko w-1,1 ska), Poznań 1963# a* 224 n.
/Dzieło to ukończył u schyłku żyoia./
I91« Równość Ojca, Syna i Ducha świętego wydaje się niektórym nie do przyjęcia z powodu słów Apostoła mówiących o Chrystusie, że jest "Mocą Bożą i mądrością Bożą", Wydaje im się, że nie może byó równości, ho Ojciec nie jest sam mocą i mądrością, ale jest tylko rodzicielem mocy i mądrości. Rzeczywiście problem ten, dlaczego Boga nazywa się Ojcem mocy i mądrości, wymaga głębokiego zastanowienia, Jlówi bowiem Paweł: "Chrystusa - moc Bożą i mądrość Bożą", Stąd niektórzy z nas wywodzą takie rozumienie przeciwko arianom, w każdym razie tym, którzy pierwsi zaatakowali wiarę katolicką. Przypisuje się Ariuszowi taiiie twierdzenie! "Jeżeli.jest synem, to się narodził, a jeśli się narodził, to był czas, kiedy nie było Syna". Mówiąc to Ariusz nie rozumiał, że narodzić się z Boga, to znaczy także być wiecznym, i że Syn jest współwieczny z Ojcem, podobnie jak blask promieniujący z ognia jest z nim równoczesny, a gdyby ogień był wieczny, to i on także. Z tej racji niektórzy późniejsi arianie poniechali tej nauki i uznali, że Syn Boży nie ma początku w czasie.
lec* w dyskusjach, jakie nasi wiedli z tymi, którzy utrzymywali, iż był czas, kiedy Syn nie istniał, niektórzy dołączali jeszcze następujące rozumowanie: Jeżeli Syn Boży jest mocą i mądrością Bożą, i jeżeli nigdy nie był bez mocy i mądrości, to Syn Boży jest współwieczny Ojcu. Otóż Apostoł mówi: "Chrystusa - moc Bożą i mądrością Bożą"; a utrzymywać , że Bóg kiedyś był pozbawiony mocy i mądrości, to prosta niedorzeczność. Zatem nie mogło być takiego czasu, kiedy Syn nie istniał. ••
VII, 9* Bóg jest Trójcą, z czego bynajmniej nie wynika, byśmy mieli sądzić, że jest On potrójny. W takim wypadku sam Ojciec albo sam Syn byliby czymś mniejszym niż Ojciec, Syn i Duch święty razem. Właściwie to nie wiadomo dokładnie, jak można mówić o Ojcu samym albo o samym Synu, bo są oni zawsze nierozdzielnie razem, Ojciec z Synem i Syn z Ojcem. Hie znaczy to, by obydwaj mieli .być Ojcem albo Obydwaj Synem, ale że nigdy żaden z nich nie jest sam. To nazywamy świętą Trójcą, "Bogiem'samym" /choć zawsze jest z duchami i duszami światłymi/. Ale mówimy o Him "sam Bóg" w tym znaczeniu, że tylko On jest Bogiem, a nie owe duchy wraz z Him. Podobnie mówimy "sam Ojciec" dla wskazania nie tego, że je9t On sam, oddzielnie od Syna, ale że nie są oni Obaj razem Ojcem.
VIII, 1. A ponieważ sam Ojciec, sam Syn czy sam Duch święty jest równie wielki jak wielkimi są wspólnie i Ojciec, i Syn, i Duch święty, przeto w żaden sposób nie można nazwać Boga "potrójnym".
Tylko ciała rosną przez ich dodawanie /wprawdzie ten kto łączy się z żoną, staje się wraz z nią jednym ciałem, ale ciało to jest większe od ciała samego mięża czy samej niewiasty/# Natomiast w rzeczywistoś-ciach duchowych, gdy mniejszy jednoczy się z większym, na przykład stworzenie ze Stwórcą, wtedy rośnie pierwsze, lecz nie ten drugi# Gdzie howiem wielkość nie polega na ilości materii, tam wzrost polega na większej doskonałości# Otóż duch jakiegoś stworzenia, łącząc się ze Stwórcą, jest lepszy niż był wtedy, gdy się z Nim nie łąezył# A będąc lepszym, ten Hkto łączy się z Panem”, "jest nim jednym duchem”, staje się przez to większy. Lecz Pan nie staje się przez to większy, choć większym się staje jednoczące się z Nim stworzenie.
Zatem w samym Bogu - gdy z równym Ojcem jednoczy się równy z Nim Syn albo Duch Święty równy Ojcu i Synowi, nie ma wzrostu# Bóg nie staje się przez to większy niż każdy z Nich, bo nie ma nic, przez co jego doskonałość mogłaby wzrastać. Jak doskonały jest Ojciec, Syn czy Duch Święty, tak samo doskonały jest Bóg: Ojciec, Syn i Duch Święty# Dlatego właśnie jest On Bogiem Trójcą, a nie potrójnym Bogiem#
Teodoret z Cyru, Leczenie chorób hellenizmu (przekład S# Kalin-kowski), Warszawa 1981, a# 65 nn.
/Autor, biskup Cyru nad Eufratem od 425 r., napisał swe dzieło, jedno z wielu, przed 437 r#/
98. My natomiast nie ubóstwiamy żadnej rzeczy widzialnej; ludzi, którzy wyróżnili się cnotą, szanujemy jako doskonałych ludzi, a kłaniamy się tylko Bogu wszechrzeczy, jego Logosowi (Słowu) i przeświętemu Duchowi# Jedną i tę samą istotę zwiemy jednorodzoaym Synem, Słowem, Życiem, Światłością i Prawdą; boską naturę opiewany posługując się wieloma innymi nazwami. Określamy ją nie tylko za pomocą przymiotników, które ona posiada, ale również za pomocą tych, których z nią łączyć nie można. Mówimy przecież, że jest ona bez początku, nieskazitelna, nieśmiertelna, nieskończona, niezniszczalna, niewidzialna, nie posiadająca kształtu i postaci, nieograniczona, nieuchwytna i Niedostępna; nadajemy jej zatem określenia wywodzące się z tego, czego Boża natura nie posiada.
I tak, ponieważ Boga nie można ujrzeć, nazywany Go niewidzialnym i niedostrzegalnym; ponieważ wykracza poza wyobrażenia rozumu, zwiemy Go nieuchwytnym; zwiemy Go nieograniczonym, bo nie ma początku ańi końca; ponieważ jest potężniejszy od zniszczenia i śmierci - zwiemy Go niezniszczalnym i nieśmiertelnym. Inne, tym podobne określenia wskazują wyraźnie, jakich przymiotów nie posiada Boża natura# Natomiast określenia: