114 Uta Pohl-Patalong
Pneumatologia
Trzeciej osobie Trójcy Świętej nie poświęcano początkowo w teologii feministycznej wiele uwagi. Dopiero po jakimś czasie dostrzeżono w niej szczególną szansę na feministyczne mówienie o Bogu. Duch Święty zajmuje ważne miejsce w teologii feministycznej ze względu na swe prawo do proroczej mowy i teologicznego spojrzenia. Jest on także gwarantem dynamicznego rozumienia Objawienia jako nie kończącego się na osobie Jezusa Chrystusa. Jego obecność i działanie w dzisiejszym świecie pozwala zamknąć rozdział sprzed dwóch tysięcy lat, w którym obecna była wrogość i niechęć (także w chrześcijaństwie) do kobiet i rozpocząć nowy, który rehabilituje kobietę.
Teologia feministyczna podkreśla także fakt, iż hebrajskie określenie Ducha Świętego - ruah - jest rodzaju żeńskiego. Przy okazji warto zwrócić uwagę na to, że właśnie Duchowi Świętemu przypisywane są przymioty utożsamiane bardzo często z kobietą, a więc miłość, bezinteresowność, współczucie czy chęć niesienia pomocy. W związku z powyższym, można by umownie określić osobę Ducha Świętego mianem „żeńskiej” części Boga. Przez używanie tej konstrukcji powstaje jednak taki sam problem, jaki wcześniej teologia feministyczna starała się wyeliminować, mianowicie jednostronność wyobrażeń o Bogu, tym razem w wykonaniu kobiet, a nie mężczyzn. Ten układ jest w każdym aspekcie zły, ponieważ po pierwsze, emocje ponownie przypisywane są kobiecie, po drugie, żeńskiemu elementowi (bezosobowemu) przeciwstawione są dwie pozostałe osoby Trójcy: Jezus - mężczyzna i Bóg - utożsamiany z mężczyzną, i wreszcie po trzecie, wychodząc z klasycznego założenia, że Duch (w domyśle: Matka) pochodzi od Ojca (Boga) i Syna (Jezusa), powstaje stereotypowy schemat rodziny, w której matka zależna jest od ojca i syna. Każda z tych trzech sytuacji jest dla kobiety krzywdząca i nie prowadzi do jej wyzwolenia.
Sprawa przedstawia się zupełnie inaczej, jeśli cechy Ducha Świętego postrzegane będą jako czysto ludzkie a nie żeńskie, co pozwoli na ponowne odkrycie w teologii tej, tak często pomijanej, Osoby Trójcy Świętej. Klasyczne porównania Ducha Świętego do miłości i daru są bardzo bliskie założeniom teologii feministycznej. Oznaczają one wsparcie i kontakt, ale w wolności i bez przymusu.
Trójca Święta symbolizuje w teologii feministycznej istnienie Boga. Bóg nie jest więc odizolowanym, statycznym monarchą, ale pełną życia tajemnicą miłości, która często przypomina sposób życia, do jakiego kobiety zostały wychowane.
Owocem feministycznej próby uchwycenia zależności pomiędzy trzema Osobami Trójcy Świętej jest przyjaźń, którą charakteryzuje wymiana doświadczeń, niezależność od płci, zaufanie i oddanie. Jest to związek, który nie ogranicza, ale ubogaca czyniąc wolnym.
Tak rozumiany Bóg w trzech Osobach tworzących wspólnotę może nadać zupełnie inne znaczenie stosunkom międzyludzkim w społeczeństwie. Właśnie odzwierciedlenie takiego obrazu Boga w życiu ludzi jest głównym postulatem teologii feministycznej, który mówi o społeczności ludzi, w której każdy, niezależnie od płci, ma równe prawo do indywidualnego rozwoju swojej osobowości.
tłum. Joanna Koleff-Pracka