Czy Polska straciła w. XIX pod względem nowoczesnej cywilizacji? 121
zaradzić brakowi wyższej uczelni utworzeniem Poznańskiego Tow. Przyjaciół Nauk, co oczywiście nie mogło być wystarczającą rekompensatą. Niekorzystnie polityka naukowa państwa zaborczego odbiła się również na niemieckim społeczeństwie. Na mapie naukowej i kulturalnej Niemiec terytoria te były przysłowiową Beocją.
Lepiej pod względem kulturalnym i naukowym prezentowały się ziemie zaboru rosyjskiego i austriackiego. Jednak brak było tutaj ciągłości w rozwoju poszczególnych ośrodków kulturalnych. Zmiany w polityce państw zaborczych miały tu wpływ decydujący. W pierwszym okresie na czoło wysuwały się Warszawa i Wilno. Władze zaborcze powołały do życia uniwersytety we Lwowie i Warszawie. Z upadkiem powstania listopadowego nastąpiły poważne zmiany na mapie kulturalnej Polski. Na jakiś czas Warszawa utraciła swą przodującą pozycję. Przygasł Kraków, gwałtownie zredukowana została rola Wilna. W atmosferze pewnej odwilży na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych Poznań zyskał sobie rangę bardziej znaczącego ośrodka. Symbolem tragedii narodowej był fakt, że głównym ośrodkiem polskiego życia kulturalnego w tym czasie był Paryż. Stopniowo jednak Warszawa znów wysuwała się na czoło polskiego życia kulturalnego i mimo represji utrzymywała wysoką pozycję. W epoce autonomii szybko wzrosła rola Krakowa, jako najprężniejszego i najnowocześniejszego ośrodka kulturalnego, również Lwów zdobywał sobie coraz ważniejsze miejsce. Poznań na skutek znanej już polityki pruskiego zaborcy pozostawał w tyle za wymienionymi ośrodkami, pewne ożywienie dało się zaobserwować w Wilnie oraz w Łodzi.
Okres rozbiorczy niekorzystnie wpływał na rozwój inteligencji. Inteligencja twórcza tylko w ograniczonej mierze zapewniony miała mecenat państwa. Brak stabilizacji i ucisk narodowy spowodował, że wielu uczonych i artystów działało poza krajem. Deformacje w rozwoju ekonomicznym były przyczyną, że wielu wybitnych przedstawcieli inteligencji technicznej pracowało na obczyźnie. Polityka państw zaborczych powodowała, że przejściowo lub stale wiele stanowisk w administracji, szkolnictwie średnim czy wyższym było niedostępnych dla Polaków.
Powyższe wywody pozwalają na stwierdzenie, że, mimo iż Polska nie straciła XIX w. pod względem cywilizacyjnym, to brak niepodległego państwa stwarzał ogromne dysproporcje i deformacje w jej rozwoju, które tak niekorzystnie wpłynąć miały na dalsze losy Polski, i tak trudno było i jest jeszcze je zniwelować.