66902 Obraz (162)

66902 Obraz (162)



POZYTYWIZM 765

wyprowadzić z sytuacji ówczesnego polskiego „stanu trzeciego” — klas i grup społecznych na różny sposób zainteresowanych w swej emancypacji i rozwoju cywilizacji przemysłowej. To wspólne, pozytywistyczne dobro światopoglądowe pojawia się bowiem również w ówczesnej ideologii socjalistycznej.

Zjawisko to tym łatwiej zrozumieć, że z biegiem czasu każdy niemal ze składników światopoglądu pozytywistycznego ujawniał wewnętrzną dwubiegowość, antytetyczność i jakby rozszczepiał się na dwa samodzielne a przeciwstawne pierwiastki.

Tak więc scjentyzm prowadził już to do wniosków materialistycznych, już to — poprzez fenomenalizm i agnostycyzm — do tolerancji dla pozanaukowej metafizyki idealistycznej, do zgody na wspóbstnienie nauki z religią lub nawet do jej uczuciowej akceptacji.

Monizm przyrodniczy, występujący często z powodów taktycznych w szacie deizmu, uwalniał od obawy przed siłami nadprzyrodzonymi i był źródłem humanistycznej dumy młodych pozytywistów. Ale uzależniając człowieka od działania praw przyrody, odbierając mu nadzieję nieśmiertelności, w strukturze charakteru doniosłą rolę przyznając czynnikom biologicznym, panującym nad intelektem i wolą — monizm przyrodniczy czynił człowieka niewolnikiem natury, degradował go i w ten sposób stawał się źródłem pesymizmu.

Monizm przyrodniczy nakazywał rozpatrywać stosunki międzyludzkie w kategoriach przeniesionych z biologii. Tak więc organicyzm, przyrównując społeczeństwo do organizmu, wysuwał na plan pierwszy solidarystyczne „prawo wymiany usług”; przeciwstawiano mu na tymże biologicznym gruncie darwinizm społeczny, według którego czynnikiem selekcji i rozwoju jest między-i wewnątrzgrupowa walka o byt.

W zależności od organicystycznej lub konfliktowej wizji społeczeństwa nieustanną jego zmienność interpretuje się albo kładąc nacisk na jej ewolucyjny, stopniowy charakter, wobec którego rewolucja jest tylko szkodliwą anomalią, albo właśnie w rewolucji uznaje się niezbędny czynnik postępu dziejowego.

Konfliktowe wizje stosunków międzyludzkich stawały się z kolei przedmiotem już to interpretacji optymistycznej, już to pesymistycznej: w walce o byt widziano czynnik selekcjonujący jednostki najbardziej wartościowe i twórcze lub — najbardziej bezwzględne i brutalne.

Determinizm w zastosowaniu do jednostki ludzkiej uzależniał jej charakter i los od środowiska i dziedziczności. Czynnik pierwszy, tj. środowisko, występował w połączeniu z intelek-tualistyczną koncepcją osobowości w rozumowaniach optymistycznych. Dziedziczność natomiast— w powiązaniu z uznaniem przewagi czynników biologicznych — zazwyczaj stawała się przesłanką wniosków pesymistycznych.

Podobną'alternatywę nasuwała także teza o deterministycznym charakterze rzeczywistości dziejowej. Można było widzieć tu szansę wolności, panowania człowieczeństwa nad przyrodą i losem własnym. Ale wyciągano stąd także wnioski, głoszące bezradność jednostki i bezpłodność wysiłków zbiorowych, nawet najszlachetniejszych i najbardziej rozumnych, jeśli rozmijają się z obiektywnymi prawidłowościami rozwoju.

Polaryzację dostrzec można wreszcie w dziedzinie haseł społecznych i etycznych. Kryterium produktywności społecznej, które początkowo sankcjonowało działalność kapitalistycznych organizatorów wytwórczości, później zwraca się przeciw nim, a staje się jednym z mierników wartości społecznej mas pracujących. Utylitaryzm pojmowany był zrazu jako zasada harmonizacji interesów jednostki z interesami ogółu. Później jednak przewagę zyskują postulaty altruizmu i podporządkowania jednostki prymatowi dobra zbiorowego; hasłami wywoławczymi stają się słowa takie, jak służba, ofiara, poświęcenie, a więc samorzutne lub narzucone ograniczenie swobody. Równocześnie jednak, jako konsekwencja założeń liberalnych, zarysowuje się postawa indywidualistyczna, obrona praw i swobód jednostki jako wartości nienaruszalnych.

Jest oczywiste, że wzmiankowany na wstępie praktycyzm uzasadniał zarówno „pracę organiczną” i legalizm, jak i późniejszą ugodową „politykę realną” i trójlojalizm wobec zaborów. Również pierwsi socjaliści polscy, szczególną wagę przywiązując do nazwy „socjalizm naukowy”, ową naukowość w tym właśnie widzieli, że nie jest on tylko szlachetnym porywem humanitarnym, lecz prognozą wysnutą z faktów i dającą się urzeczywistnić.

Łatwo dostrzec, że w zarysowanym tu dynamicznym modelu światopoglądu pozytywistycznego szereg przejawów wymienianych kolejno na pierwszym miejscu, a więc np. orientacja materialistyczna, optymistyczna wersja determinizmu, harmonia interesów jednostki i zbiorowości — stanowi dominantę wczesnej fazy okresu; szereg drugi — orientacja idealistyczna, pesymistyczna interpretacja determinizmu, konfliktowa wizja społeczeństwa, górowały u schyłku okresu; względna równowaga szeregów to cecha fazy środkowej. Widać też, że dalsza intensyfikacja szeregu drugiego prowadzi do światopoglądu modernistycznego.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12462 Obraz (164) POZYTYWIZM 767 najmniej produktywna warstwa urzędnicza. Odrzucając idee radykalnyc
Obraz (13) (POZYTYWIZM) - PRACA ORGANICZNA I PRACA U PODSTAW 775 egzystencjalnej sytuacji człowieka,
Obraz (52) dzić. Jego cechy pozytywne przydatne są w sytuacji, gdy kobieta pragnie postawić na swoim
Obraz (166) POZYTYWIZM 769 Motywując hasła ekonomiczne i społeczne, pozytywiści wyprowadzali je z za
Obraz1 (162) 54 Rozdział II. Prognozowanie w aspekcie ekonomii menedżerskiej jj 4. Prognozowanie pa
Obraz3 (162) yrziestu lat, pojawiały się >rżenie tkwią w ruchach e .umości krajów latynoski
Obraz3 (75) zachować dla tych sytuacji pomocy, w których obie uczestniczące w niej osoby czują się
201504263541 1 jpeg Negatywne wypowiedzi Pozytywne autosugestie Przed sytuacją Na pewno

więcej podobnych podstron