120
z polskich ówczesnych poetów. Asnyk dystansuje w tym swoich rówieśników całkowicie. Jego potężna skarga na brak komunikacji człowieka ze wszech* światem, który „stoi głuchy, niemy1*, nie przemawiający swoją muzyką — „tajemniczym głosem natury” — wyraża w poezji to samo rozpoznanie, które dużo później sformułował, innym przecie językiem i po innych doświadczeniach, Leo Spitzer śledząc rozpad klasycznej i chrześcijańskiej idei harmonii wszechświata, a tym samym i jego demuzykalizacji, w kulturze europejskiej ostatnich stuleci. W swojej książce „Classical and Christian ldeas of World Harmony”, konkludując efekty utraty wrażliwości człowieka na symboliczny wymiar rzeczywistości, wszelkiego bytu, racjonalizacji i laicyzacji obrazu świata, znakomity humanista pisał, iż
...obejmująca świat kopuła metafizyczna, która niegdyś roztaczała się nad rodzajem ludzkim, znikła, i człowiek został postawiony, aby w kółko kręcić się i grzechotać w głuchym wszech święcie15.
13 L. Spitzer, Classical and Christian ldeas of World Harmony, Baltimore 1963. Fragment ów pochodzi ze „Wstępu**, napisanego przez R. Welleka, w którym te słowa Spitzera Wellek przytacza (przekł. mój — Z.M.).
Rozdział IV
Krytycy i historycy literatury bardzo wcześnie docenili wagę inspiracji antykiem — lub szerzej — wykształcenia klasycznego i jego roli — dla twórczości Asnyka. Istnieją więc bardzo dobre rozprawy1 — a wspomnijmy jeszcze nieocenione przypisy Scbippera do „Pism" poety z roku 1938, ustalające genezę i zasięg tych inspiracji. Julian Krzyżanowski chciał widzieć w tym argument potwierdzający dominację klasycyzmu w literaturze polskiej drugiej połowy XIX w. — jako opozycję do romantyzmu (zgodnie z przyjętą przez siebie „dialektyką” rozwoju i następstw epok literackich). Tak czy inaczej - Asnyk-klasyk w ujęciu niektórych badaczy miałby być niejako rewersen Ainyka-romantyka, co też świadczyłoby o trwałym i do końca żyda poety ni rozstrzygniętym sporze wewnętrznym i wynikającym stąd rozdarciu międz dwiema epokami. Zgodnie z przyjętą koncepcją niniejszej pracy nie będziem zatrzymywać się nad takim sformułowaniem dylematu. Przypomnijmy jedyni że w poprzednim rozdziale zostały dosyć szeroko potraktowane opozycje — n do pogodzenia — przenikające twórczość Asnyka: opozycja delerminizn i wolności, praw powszechnych natury i jednostki ludzkiej, biologicznego prai śmierci i pragnienia nieśmierteinośd u człowieka, konflikt między łosi i historią, człowiekiem i naturą. Były one zaprezentowane jako dylom światopoglądowe całego świata ludzkiego, a więc i kultury połowy XIX w. T gwoli przypomnienia. Pisano również, choć raczej dosyć ogólnie, o powiązanii poezji Asnyka z parnasistami, choć zarazem Maria Grzędzielska przestrzeg przed próbą doszukiwania się u Asnyka realizacji założeń programów
Wymienione w przyp. 43 do rozdz. III.