2. Teoria zachowań konsumenta
Po trzecie, zakłada się, że preferencje konsumentów nie zmieniają się istotnie « czasie i że nie ma zasadniczych różnic między preferencjami ludzi bogatych i ubogich, a nawet ludzi należących do różnych społeczeństw i kręgów kulturowych. Założenie to wynika przede wszystkim z braku teorii kształtowania się preferencji Ponadto Gary S. Becker stwierdza, że preferencje przyjmowane za stałe me doty cza dóbr i usług wy stępujących na rynku, na przykład pomarańczy, samochodów czy usług lekarskich. Odnoszą się one według niego do wyboru między pewnymi podstawowymi wartościami wytwarzanymi przez każde gospodarstwo domowe przy użyciu rynkowych dóbr i usług, rozporządzalnego czasu i innych nakładów Te podstawowe preferencje dotyczą fundamentalnych aspektów życia, takich jak zdrowie, prestiż, zadowolenie, życzliwość lub zawiść, bynajmniej nie zawsze pozostających w stałym stosunku do rynkowych dóbr i usług.
Bezwzględne i konsekwentne posługiwanie się kombinacją powyższych założeń (maksymalizującego charakteru zachowań, równowagi rynkowej i stałości preferencji) stanowi istotę podejścia ekonomicznego. Z tych założeń wynikają i iczne. znane przecież twierdzenia związane z tym podejściem: po pierwsze, w zrost ceny prowadzi do ilościowego spadku popytu niezależnie >d tego, czy chodzi o wzrost ceny rynkowej dowolnego dobra powodujący spadek popytu na to dobro, czy o wydłużenie się czasu oczekiwania w kolejce dc lekarza (który to czas jest częścią składową pełnej ceny płacowej za usługi lekarskie) redukujące popyt na jego usługi;
po drugie, wzrost ceny prowadzi do zwiększenia oferowanej podaży i, jak pisze Becker, niezależnie od tego, czy jest to wzrost rynkowej ceny masła prowadzący do ilościowego zwiększenia hodowli bydła, czy wzrost płacy proponowany kobietom zamężnym prowadzący do wzrostu ich aktywności zawodowej;
trzecie a każdym przypadku rynki konkurencyjne zaspokajają potrzeby konsumentów efektywniej niż tynki monopolistyczne;
po czu arie. obciążenie podatkiem jakiegoś produktu na rynku doprowadzi do zmniejszenia ilości lego produktu niezależnie od tego, czy chodzi o opłatę na rzecz Skarbu Państwa (akcyzę) od benzyny, powodującą zmniejszenie jej zużycia. czy podatek od płac wywołujący zmniejszenie podaży pracy w sektorze rynkowym.
Oczywiście każdy ekonomista wymieniłby jeszcze wiele podobnych twierdzeń świadczących przecież o działaniu „niewidzialnej ręki rynku”. Wolny rynek jest rynkiem przewidywalnym, możemy bowiem oczekiwać, że każda zmiana jego parametrów doprowadzi do uaktywnienia procesów dostosowawczych zgodnych z racjonalnością ekonomiczną. Odchylenia od tych prawidłowości w postaci różnego typu znanych ekonomii, paradoksów potwierdzają tylko istnienie reguł podstawowych.