62 Wir ód znaków i struktur
ważność zachowuje opozycja nadrzędności i podrzędnośd funkcji estetycznej w hierarchii funkcji; przeciwieństwo tych biegunowych możliwości wyznacza dynamikę nieprzerwanego ruchu rozwojowego całej dziedziny estetycznej.
Sumarycznie — na podstawie tego, co powiedziano ] dotąd o położeniu i oddziaływaniu funkcji estetycznej -' można wyprowadzić następujące wnioski:gnj_To, co estetyczne, nie jest ani realną właściwością rzeczy, anr też hfe zależy jednoznacznie od jakichś określonych właściwości rzeczy/^jEstetyczna funkcja przedmiotów n!e~fest też sprawą jednostki, chodź czysto subiektywnego stanowiska dowolne zjawisko może zyskać (albo przeciwnie: stracić) funkcję estetyczną bez względu na swoje ukształtowanie. es Stabilizacja funkcji estetycznej to sprawa kolektywu, sama ta funkcja "zaś jest składową stosunku między ludzkim kolektywem a rzeczywistością. Dlatego określone umiejscowienie funkcji estetycznej | w święcie rzeczy łączy się z określoną społecznością. Sposób traktowania funkcji estetycznej przez tę społeczność determinuje w konsekwencji także obiektywne kształtowanie rzeczy w celu estetycznego oddziaływania oraz subiektywny stosunek estetyczny do rzeczy. Na przykład w epokach, kiedy kolektyw ma skłonność do uwyraźniania roli funkcji estetycznej, także jednostka ma większą swobodę w zajmowaniu estetycznej postawy wobec rzeczy, czy to aktywnej (przy ich kształtowaniu), czy to biernej (przy ich percepcji). Tendencje do rozszerzania, względnie zwężania sfery estetycznej — jako fakty społeczne — przejawiają się zawsze w całym szeregu równoległych symptomów. W tym sensie na przykład poetycki symbolizm i dekadentyzm ze swoim paneste-tyzsnem mają ten sam sens co współczesne rzemiosło artystyczne nadmiernie rozszerzające sferę sztuki; i w jednym, i w drugim wypadku mamy do czynienia z objawami wybujałego przerostu funkcji estetycznej w danym kontekście społecznym. Takie w czasach dzi-
siej szych można wskazać podobny szereg paralelnych zjawisk: nowoczesna Ckonstruktywistyczna) architektura zmierza w teorii i praktyce do porzucenia sztuki, ma ambicje stania się. nauką, a mówiąc ściślej: zastosowaniem nauki, przede wszystkim socjologii; z drugiej strony działa surrealizm w poezji i malarstwie, opierający się o naukowe badania podświadomości; częściowo wchodzi tu także w grę tak zwany realizm socjalistyczny w literaturze — zwłaszcza rosyjskiej — postulujący przede wszystkim syntetyczny opis i propagandę nowego ustroju społecznego. Wspólnym mianownikiem tych różnych, częściowo wrogich sobie tendencji jest polemika z „artystyczno-ścią” tak podkreślaną w niedawno minionym okresie, innymi słowy — reakcja przeciw absolutnej hegemonii funkcji estetycznej w sztuce, która pragnie się teraz maksymalnie przybliżyć ku różnorodnym domenom zjawisk pozaestetycznych.
Sfera tego, co estetyczne, rozwija się więc jako całość, a poza tym znajduje się w stałej relacji do tych wycinków rzeczywistości, które w danym momencie w ogóle nie są nosicielami funkcji estetycznej. Jednolitość i całościowość tej sfery znajdują oparcie w zbiorowej świadomości, która ustala stosunki między rzeczami jako nośnikami funkcji estetycznej, scalając izolowane stany świadomości indywidualnych. Zbiorowej świadomości nie hipostazu-jemy jako rzeczywistości psychologicznej,6 nie rozumiemy jej też jako zbioru elementów wspólnych poszczególnym, indywidualnym stanom świadomości. Świadomość zbiorowa jest faktem społecznym; można ją definiować Jako miejsce istnienia różnorodnych systemów zjawisk kulturalnych, jak język, religia, nauka, polityka itd. Systemy te są rzeczywistością, choć niedostępną bezpośrednio zmysłom: swego istnienia dowodzą tym, że wobec rzeczywistości empirycznej przejawiają się jako siła normująca. Tak na przykład odstępstwo od systemu językowego utrwalonego w świadomości zbiorowej jest spontanicznie odczuwane i oceniane jako błąd. Także sfera tego, co