skuteczność większości metod, którymi przywódcy religijni posługiwali się wcześniej. Globalne społeczeństwo nie posiada swoich „outsiderów”, którzy stanowiliby społeczną reprezentację zła, niebezpieczeństwa, chaosu. A bez tego trudniej jest również zidentyfikować siły porządku i dobra na poziomie społeczeństwa globalnego jako całości, które podważa lub relatywizuje deontologiczne kodeksy moralne czy istotność zbawienia w życiu pozagrobowym. Po trzecie zatem, religia jako odrębny system funkcjonalny z trudem będzie zdobywać wpływ na życie publiczne na poziomie społeczeństwa globalnego, chyba że przywódcy religijni użyją tradycyjnych religijnych modalności do celów subspołecznych, zwłaszcza do politycznej mobilizacji w odpowiedzi na globalizację społeczeństwa. O prywatyzacji religii w społeczeństwie globalnym możemy mówić tylko wówczas, kiedy patrzymy na religię jak na podsystem funkcjonalny. Natomiast publiczny wpływ religii jest możliwy głównie wtedy, gdy wzorem społeczno-kulturowego partykularyzmu bierze ona na siebie rolę zasobu kulturowego dla innych systemów.
Jak już wspominałem, uczeni nadawali tezie pry watyzacyjnej rozmaite kształty. Dla naszych rozważań istotne znaczenie mają trzy koncepcje, z których każda na swój sposób wzbogaca naszą wiedzę. Są to koncepcje Bergera i Luckmanna, Parsonsa oraz Luhmanna.
Podstawowy problem w naukach społecznych dotyczący stosowania pojęć „publiczne” oraz „prywatne” związany jest z pytaniem o to, jak przeprowadzić granicę między nimi. Nie odpowiadamy wprost na to pytanie, lecz dokonujemy jedynie jego przesunięcia, mówiąc o „sferach” prywatnej oraz publicznej. Na problem ten zwracają uwagę Berger i Luckmann, kiedy łączą podział na prywatne i publiczne z podziałem na jednostkę i społeczeństwo. To, co prywatne dotyczy głównie jednostki, podczas gdy to, co publiczne obchodzi całe społeczeństwo lub przynajmniej jego większą część. Sfera prywatna przejawia się poza tym tylko w niektórych wybranych instytucjach, zwłaszcza w religii, w rodzinie i czymś, co Luckmann nazywa „instytucjami wtórnymi”, rozumiejąc pod tym pojęciem stowarzyszenia średniego zasięgu, które wzmacniają prywatną, indywidualną tożsamość jej członków (Luckmann, 1967: 106; Berger, 1967: 133; 1977: 5 i nn.). Sfera publiczna obejmuje natomiast przede wszystkim instytucje o charakterze gospodarczym i politycznym, które wykazują wysoki poziom specjalizacji i funkcjonalnej racjonalizacji.
Choć sprawa wydaje się jasna, nie można poprzestać jedynie na tych podstawowych stwierdzeniach. Prywatyzacja odwołuje się do faktu, iż religia jest głównie kwestią indywidualnego wyboru. Wybór indywidualny jako charakterystyczna cecha nowoczesności nie ogranicza się jednak tylko do religii, rodziny czy dobrowolnych stowarzyszeń (więcej na ten temat zob. zwłaszcza Berger: 1979: 1-29). Wybór drogi zawodowej, polityczne preferencje czy konsumenckie decyzje ekonomiczne są także kwestiami indywidualnego wyboru. Widziana z tej perspektywy, sfera pry- j watna staje się w oczywisty sposób żywotną częścią sfery publicznej. Jeśli ' przyjąć ponadto, że specyficzną cechą sfery publicznej jest funkcjonalna racjonalność, to nowoczesna religia i rodzina również nie są pozbawione cech publicznych. Na przykład większość organizacji o charakterze religijnym dostosowuje się do standardów biurokratycznej wydajności, a nowoczesna rodzina używa racjonalnych technik do wszystkiego, począwszy od wychowania dzieci i konstruowania budżetu domowego, na ratowaniu małżeństwa kończąc. Instytucje publiczne mają więc cechy instytucji prywat- 1 nych, a instytucje prywatne - publicznych. Tego typu wzajemne odniesienia . utrudniają jasne i konsekwentne stosowanie podziału publiczne/prywatne. Jest on więc w tej postaci niekompletny i niejednoznaczny63, co nie czyni go jednak bezużytecznym.
Berger i Luckmann próbują użyć rozróżnienia prywatne/publiczne do analizy zarówno nowych relacji między jednostką a społeczeństwem w warunkach modernizacji, jak i wpływu, jaki nowoczesne struktury społeczne wywierają na religię. Istotą ich stanowiska jest założenie, że funkcjonalnie zorientowana dyferencjacja instytucjonalna i odpowiadająca jej funkcjonalna racjonalizacja wewnątrz tych instytucjonalnych dziedzin doprowadziły
63 W tym samym kierunku zmierza także szczegółowa krytyka koncepcji Bergera i Luckmanna przeprowadzona przrez Karela Dobbelaere’a (1984,1985), zawierająca także porównanie ich poglądów ze stanowiskiem Luhmanna.
131