— Jesteś głupia, właśnie że zębów nie, one mu później urosły, wówczas gdy tak głośno krzyczał — Piotr spojrzał pogardliwie na swoją siostrę bliźniaczkę.
— Ale też Pan Bóg nakazał, by mu rosły zęby, Piotrusiu — tłumaczyła mama.
— A widzisz! — cieszy się Urszula.
— I to wszystko, cośmy wymienili, to było ciało Jurka. Ale Pan Bóg dał mu jeszcze coś piękniejszego, coś czego nie można zobaczyć.
Piotr i Urszula patrzą zaciekawieni na mamę.
— Jurek miał duszę. Dusza to coś bardzo cennego. Pan Bóg ją daje każdemu człowiekowi i dzięki niej ciało jest żywe. Jurek, ponieważ miał duszę, mógł skakać, biegać, śmiać się, rozmawiać, uczyć się... A teraz Pan Bóg znów wezwał do siebie duszę Jurka... i chce ją mieć na zawsze u siebie w niebie. Ona może oglądać Pana Boga specjalnymi oczami niebieskimi. A od Pana Boga nie ma nic piękniejszego. Ciało zaś Jurka leży w ziemi, co do tego to Fredek ma rację. Bez duszy ciało jest martwe i musi leżyć w ziemi, dopóki Pan Bóg go nie wezwie ... wówczas i ono będzie mogło pójść do nieba. Ale to nastąpi dopiero przy końcu świata.
— Mamo, czy w niebie są też aniołowie?
— Bardzo, bardzo wiele, Urszulo. I są bardzo piękni. Ale Bóg jest tysiąc razy piękniejszy.
— A Anioł Stróż też jest?
— Oczywiście. Teraz Jurek może widzieć swego Anioła Stróża, który się cieszy, że jego dziecko jest u Pana Boga.
— A Maryję może też Jurek zobaczyć?
— Tak, Maryję Matkę Bożą i wielu innych świętych i dusze dobrych ludzi. Ale Matka Boża jest od nich piękniejsza, jest Królową nieba. I wszyscy, wszyscy, Matka Boża, aniołowie i święci uwielbiają Pana Boga. Oni śpiewają na Jego cześć wspaniałe pieśni. I mówią: „Wielki Boże, o jakże Święty Ty jesteś.” I Jurek też śpiewa razem z nimi.
— Ależ, mamo, on nie umie całkiem śpiewać, czy nie pamiętasz, jak on krzyczał przy śpiewie i zawsze fałszował?
Mama musiała się roześmiać.
— W niebie idzie mu lepiej ...
— Mamo, wiesz, kto jeszcze jest w niebie? Święty Mikołaj!
— Tak. I on tam jest. Na ziemi był on świętym, dobrym biskupem. A teraz jego dusza jest na pewno u Pana Boga. I wasi patronowie też są tam: święty Piotr i święta Urszula. Oni proszą Pana Boga, byście i wy kiedyś dostali się do nieba. Bo to nie
O