764 POZYTYWIZM
orientacji filozoficznej. Z drugiej strony — terminu „pozytywizm” używano także w 2. poł. XIX w. dla oznaczenia całego rozpowszechnionego wówczas światopoglądu, w którym scjentyzm łączył się z ewolucjonizmem, utylitaryzmem i liberalizmem.
W Polsce „pozytywizm” jako samookreślenie ideowe pojawił się u schyłku 1. 60-tych w lwowskim „Dzienniku Literackim”, a przede wszystkim w warszawskim „Przeglądzie Tygodniowym”; deklaracje tego rodzaju zagęszczają się tam w 1. 1871 — 1873. „Pozytywizm” oznacza tu początkowo głównie stanowisko filozoficzne (zwłaszcza metodologiczne), ale także — poglądy z zakresu psychologii i socjologii, wskazania etyczne i prakseologiczne, postulaty ekonomiczne i społeczne. „Wtedy to — wspominał Chmielowski — teoria Darwina, ekonomika społeczna, dążności praktyczne do podniesienia dobrobytu kraju, uprawa nauk przyrodniczych i technicznych weszły do hasła jako składowe części pozytywizmu”. W r. 1876 K. Kaszewski, polemizujący z tymi poglądami (W kwestii pozytywizmu, „Biblioteka Warszawska”) posłużył się określeniem „pozytywizm warszawski”. Jego zwolennicy chętniej jednak sami nadawali sobie nazwy ogólniejsze: „młodzi”, „młoda prasa”, „postępowcy”, „stronnictwo postępu”, a później, u schyłku 1. 70--tych niekiedy nawet odżegnywali się od nazwy „pozytywizm”, zarówno ze względu na ewolucję swych zapatrywań, jak i z powodu nieporozumień, które termin ten, utożsamiany często przez przeciwników z „materializmem”, wywoływał. Mimo to utrzymał się on, a nawet został przeniesiony na twórczość literacką z nim związaną; jako jeden z pierwszych uczynił to krytyk konserwatywny T. Jeske-Choiński w książce Typy i ideały pozytywnej beletrystyki polskiej (1888). Nomenklaturę tę przejęły i utrwaliły później kompendia i podręczniki szkolne (A. Bruckner, G. Korbut, K. Wojciechowski, M. Szyjkowski, M. Kridl). W ostatnich latach międzywojennych „pozytywizm” w tym historycznoliterackim znaczeniu zaczął jednak ustępować miejsca „realizmowi”, preferowanemu jako termin odwołujący się do swoistych cech literatury.
Stosunek powojennej marksistowskiej historiografii literackiej do tej kwestii był zmienny. Początkowa szeroka koncepcja pozytywizmu jako całej epoki kultury polskiej i akceptacja jej tradycji — laickich, demokratycznych i realistycznych, występująca w publicystyce „Kuźnicy” rychło uległa gruntownej zmianie, widocznej już w zbiorze studiów Pozytywizm (1950—1951) pod red. J. Kotta. W latach następnych pozytywizm interpretowany był zazwyczaj jako antyrewolucyj-na i ugodowa ideologia sojuszu burżuazyjno-obszamiczego. Stąd też literatura tego czasu, nazywana wówczas literaturą realizmu krytycznego, przeciwstawiana była pozytywizmowi ze względu na swe postępowe treści. Te nieporozumienia i uproszczenia starano się później (od r. 1955) usunąć, ponownie rozszerzając zakres znaczeniowy pozytywizmu i uzasadniając wartości ideowe jego dziedzictwa (J. Kulczycka-Saloni, M. Żmigrodzka, S. Sandler, J. Rudzki, H. Markiewicz).
W dzisiejszym użyciu „pozytywizm polski” oznacza przede wszystkim światopogląd panujący w 1. 1864— 1895, a wtórnie także odpowiedni okres historii kultury, a zwłaszcza literatury polskiej. (Tytuł Pozytywizm nadał np. H. Markiewicz odpowiedniemu tomowi akademickiej Historii literatury polskiej.)
Pozytywizm jako światopogląd. Hasło niniejsze ma za zadanie przedstawić trwałe i zmienne treści pozytywizmu polskiego jako światopoglądu. Wśród jego składników konstytutywnych wymienić należy przede wszystkim scjentyzm, a więc zaufanie do nauki opartej na doświadczeniu i rozumowaniu jako do jedynego źródła rzetelnej wiedzy i skutecznych dyrektyw słusznego postępowania.
Scjentyzmowi towarzyszy mniej lub bardziej konsekwentnie monizm przyrodniczy, który ujmuje historię jako swoistą odmianę procesu przyrodniczego, a w następstwie tego — rozpatruje zmienność historyczną jako proces prawidłowościowy, przebiegający w sposób deterministyczny, a zarazem stopniowy (ewolucyjny) i przynoszący w każdej fazie następnej postęp w stosunku do faz poprzednich. W szczególności — pozytywizm przypisuje czynnikom materialnym znaczenie doniosłe, a czasem decydujące w całokształcie życia społecznego. „Nigdy nie widziano — wołali pozytywiści — aby naród ubogi, niezasobny w zapasy materialne, pozbawiony dobrodziejstw szeroko rozwiniętego przemysłu i handlu, doszedł do wysokiego wykształcenia, wydał z łona swego znakomitych uczonych, artystów, poetów” (P. Chmielowski).
W dziedzinie etyczno-społecznej wyznacznikami pozytywizmu są: eudajmonistyczny utylita-ryzm, tj. akceptacja postępowania użytecznego ze względu na zaspokojenie potrzeb i pomyślność ludzi; wartościowanie jednostek i grup społecznych ze względu na ich szeroko rozumianą produktywność, tj. tworzenie nowych wartości materialnych i duchowych; postulat wolności jednostek i równości ich praw, szans i obowiązków; wreszcie praktycyzm („realizm”), tj. stawianie celów osiągalnych i troska o dobór skutecznych środków ich urzeczywistnienia.
Tak rysuje się światopogląd pozytywistyczny w swoich składnikach zasadniczych, które łatwo