190
obrzędom bowiem towarzyszył ogień, dar bogów, palony ku ich czci. Palenie ogni, odbywanie zbiorowych uczt, pozostawienie w określonych miejscach darów i ofiar, to powszechne rytuały upamiętnione w przechowanej przez wieki ustnej tradycji fińskiej.
Całkowicie odmienne miejsce kultu odnaleziono w metsepolskiej ziemi liwskiej, na prawym brzegu rzeki Sviclupe (J. Urtans, 1974, s. 71-74). Była to jaskinia o dwóch korytarzach długości 47 m i 19,5 m. Na ścianach jaskini wyryto napisy, krzywe krzyże i gwiazdę. W warstwie kulturowej wypełniającej dno jaskini znaleziono pierścienie, zapinki, zawieszki koliste i dzwoneczkowate, fragmenty naczyń glinianych oraz 626 monet z czasów między XIV a XIX wiekiem, wosk, kości zwierzęce i ptasie oraz łuski rybie. Jako obiekt pogańskich kultów jaskinia jest wspomniana w źródłach pisanych w XVII w.
Miejscami obrzędów kultowych były lokalne bagna i uroczyska. Potwierdzeń źródłowych tego jest bardzo mało, co nie dziwi wobec niewielkiego zakresu dotąd prowadzonych badań archeologicznych. Do bardziej znanych obiektów tego typu należy osuszone bagno koło Levanlutha na Półwyspie Fińskim. W czasie przeprowadzonych badań wydobyto szkielety 52 osobników różnej płci i wieku, kości koni, krów i ptaków, a także 7 bransolet, zapinki, fragmenty srebrnego naszyjnika, guzy brązowe i inne drobne przedmioty. Zabytki pochodzą głównie z VIII w. (E. Kivikoski, 1967, s. 127). Jeszcze w 1237 r. w bulli papieskiej wspomniany jest panujący wśród Finów zwyczaj składania ofiar ludzkich pogańskim bogom dla zapewnienia ich przychylności i odwrócenia nieszczęść.
Z uroczystościami i obrzędami odprawianymi przez Finów w czasach pogańskich wiąże się powszechnie duże głazy ze zrobionymi przez ludzi wgłębieniami. Głazy takie rejestruje się w pobliżu rzek, jezior i źródeł oraz osad i cmentarzysk. Dotąd naliczono ich w Estonii ponad 1100, w Finlandii około 100, a odnotowuje się je na pobrzeżu Zatok Ryskiej i Fińskiej, w rejonie jeziora Ładoga, Onega i Ilmeń, czyli wszędzie tam, gdzie mieszkali niegdyś Finowie. Są to duże kamienie o wysokości do 2m i największej średnicy do 11,5 m. Liczba wgłębień zrobionych na głazie ofiarnym jest różna, od kilku do kilkuset. Najwięcej, bo około 400 wgłębień naliczono na głazie znalezionym koło Tallina. Średnice wgłębień wynoszą od 4 do 15 cm, ich głębokości od 2 do 7 cm, a najczęściej robiono je w górnej i bocznych płaszczyznach kamieni.
Określenie czasu użytkowania poszczególnych głazów jest niezmiernie trudne, a w wielu przypadkach wręcz niemożliwe. Okazy znajdowane na Tółwyspie Fińskim z reguły datowane są na wczesne średniowiecze (J. Hautala, 1960, s. 115), natomiast estońskie i liwskie od wczesnej epoki żelaza po schyłek średniowiecza (A.M. Tallgren, 1925, s. 166; H. Moora, 1932, s. 66; V. Lougas, 1972, s. 729-732). Karelskie głazy z wgłębieniami uzyskały dość wiarygodną metrykę użytkowania w XII-XIV w. (A. Saksa, 1981, s. 30). Istnieje pomysł wiązania ich z obrzędami ku czci zmarłych, lub
^ bardziej ogólnie ze wszystkimi obrzędami, w czasie których składano ofiary I symboliczne. Rozmieszczenie wgłębień na bocznych powierzchniach głazów poddaje w wątpliwość traktowanie ich jako kamieni ofiarnych (J. Urtans, 1987, s. 72).
191
Nie tylko nie posiadamy informacji o przebiegu uroczystości i obrzędów, | ale także nie wiemy z jakimi wiązały się okolicznościami. Na pewno ważnymi dniami były związane z letnimi i zimowymi przesileniami słońca i to zarówno dla rolników i hodowców zc strefy lasów mieszanych, jak i dla myśliwych i i tajgi. Ważne były dni związane z kultem zmarłych, przypadające niedługo po letnim przesileniu słońca, zakończeniu prac w polu, a przed najbardziej intensywnym okresem polowań. Pozostałości tych zwyczajów na trwale wpisały się w ludową tradycję obrzędową Finów.
W wiekach średnich ogromnym przemianom ulegały zwyczaje obrzędów pogrzebowych. Już w początku wczesnego średniowiecza widoczne było zróżnicowanie rytuałów grzebalnych w oddzielnych, zachodnio-fióskich prowincjach kulturowych przy tradycyjnym przestrzeganiu kilku podstawowych zasad. Między IX a XIII w. różnorodność ta ciągle się pogłębiała i w zasadzie każdy zespół terytorialny Finów Zachodnich wypracował własny rytuał i sposób chowania zmarłych.
Liwowie znad dolnej Dźwiny od X w. chowali swoich zmarłych w obrębie płaskich lub kurhanowych cmentarzysk w obrządku ciałopalnym stopniowo przechodząc do rytuału składania ciał niespalonych. Najlepiej zbadane cmentarzysko płaskie w Salaspilas Laukskola, położone na prawym brzegu Dźwiny, około 20 km od Rygi, zawierało kilkaset pochówków głównie szkieletowych. Stara tradycja kultywowana od wieków znalazła swój wyraz w obecności węgli drzewnych w wypcłniskach jam grobowych i wysypywaniu ich dna białym, rzecznym piaskiem. Zachowano także zwyczaj przykrywania grobów na powierzchni brukiem kamiennym, lub otaczaniu ich kręgiem z kamieni. Ciała składano w odświętnym stroju, z insygniami władzy lub wskaźnikami wykonywanej za życia pracy, z bogatymi darami wkładanymi do trumny kłodowej. Współczesne im pochówki ciałopalne umieszczano w niewielkich kolistych jamach wyłożonych na dnie kamieniami i oznaczonych nimi na powierzchni (ryc. 92). Obok grobów odkryto także rytualne paleniska kamienne, w nich ułamki naczyń glinianych, fragmenty przepalonych drobnych przedmiotów metalowych i kości zwierzęcych (J. Dajga, E. Snore, 1971, s. 41-43; J. Graudonis, 1976, s. 49-56; A. Zarina, 1978, s. 33n). Obok cmentarzyska płaskiego odkryto w tej samej miejscowości współczesne mu - kurhanowe. Nasypy o średnicy od 7 do 10 m przykrywały pojedyncze pochówki szkieletowe (ryc. 93).
Podobne cmentarzysko płaskie i obok kurhanowe użytkowane mniej więcej w tym samym czasie może tylko przez różne sąsiadujące ze sobą wspólnoty osadnicze, odkryto w kilku innych estońskich miejscowościach. Jak się wydaje Liwowie od połowy X w. stopniowo odchodzili od rytuału kremacji ciał zmarłych, jednakże atrybuty religii chrześcijańskiej zaczęły
i