88 Rozdział II. Postacie sacrum
czasem tam spotkać, Widać go zwłaszcza w pewnym miejscu w centrum zakazanej ziemi, tam przez mgnienie oka Lohan ukazuje się zasłonięty mgłą i spogląda swymi niezwykłymi oczami na gościa. Zwykle akceptuje go wówczas i znika. Gość wyposażony zostaje wówczas w moc, która pozwoli mu w razie czego rozprawić się ze wszystkimi wrogami (z wyjątkiem właścicieli kraju Lohana).
Z tego systemu relacji z terytorium wynika wniosek, że żadna grupa nie mogła innej zabrać jej ziemi, gdyż byłaby ona dla nich bezużyteczna, co czyniło wojny bezsensownymi. Po prostu na zdobytym terenie nie ma centrów klanowych ani mocy przodków, nie da się ich zdobyć, można tylko odziedziczyć. Tak wyjątkowa sytuacja zdarza się w momencie, gdy wymrze jakiś klan Aranda . Wówczas ziemię, centra oknanikilla i składy ertnatulunga powinni zająć sąsiedzi, o ile należą do tej samej Nakrakia (połowy egzogamicznej w obrębie klas matrymonialnych)100. Tym samym ziemi nie można ofiarować ani sprzedać czy wymienić. Rodzima ziemia jest symbolem stabilności, miejsca Aborygena w świecie. Aby poczuć się dobrze i zwalczyć choroby czy słabości powinien od czasu do czasu spacerować po swojej ziemi, spędzić tam jakiś czas, aby nie stracić ancestralnych „korzeni”. Człowiek, według Pi-tjanjara, posiada w sobie moc przodków guruwari, siły te związały się z jego matką w momencie zapłodnienia, które zaszło przy jednym z lokalnych centrów totemicznych. Guruwari, walja („kraj”) i balga („ciało”) są ściśle powiązane ze sobą także w myśli Wailbiri. Dlatego też możliwe jest zachowanie, jakie opisuje Nancy Munn:
Na przykład, młody człowiek rysując miejsce związane z jego przodkiem — gąsienicą przedstawił gąsienice jako podłużne, święte kamienie pokryte wzorem oznaczającym gąsienicę, leżące przy billaboongu. Wskazując na te kamienie powiedział: „mój ojciec, mój stary człowiek (djilbi) tu leży”. Odnosił się do swego własnego ojcą starego człowieką który jednak wciąż żył: rysunek przedstawiał główne terytorium kraju rodzinnego jego (patrylinear-nych) przodków101.
Analogicznie jest u Dieri, gdzie mura-mura jest zarazem przodkiem, jego kultem, pieśnią o nim i miejscem uważanym za jego siedzibę. Miejsce to jest mniejszym lub większym okręgiem, który jest własnością potomka. Ojciec wskazując swym dzieciom należącą do nich ziemię, mówi: „To twoja ziemia, mój mura-mura ją stworzył. Mój mura-mura tu mieszkał”102. Ten odziedziczony po ojcu stosunek do mura-mura i wszystko, co z nim związane, nazywa się pintara. U Dieri dziedziczy się także mura-mura po matce i wówczas relacja człowieka z przodkiem nazywa się maduka (madu są odziedziczonymi po matce totemami, które dzielą się na dwie klasy małżeńskie Mattel i Kar ar u).
99 Ponieważ totemizm Aranda jest terytorialny, więc nawet jeśli nie ma żywych kobiet z danego klanu, pozostają duchy-zarodki w klanowym oknanikilla. Mogą więc zapłodnić kobiety innego klanu i poprzez ich potomków wymarły klan jest w stanie odżyć z powrotem. 100Spencer&Gillen, The Native Tribes..., s. 153.
101 N. M u n n, Transformation ofSubjects into Objectss. 67.
102 H. E i I d e r m a n n, Społeczeństwo pierwotne; jego ustrój ireligia, Warszawa 1953,
s. 204.