ISO
Odwrotnie w kowuniicacjl południkowej - właśnie ciekom wodnym północnego skłonu Pomorza przypisywał i byśmy decydujące znaczenie .Wiązały pobrzeie ze śródlądziem Jako dogodne drogi wodne, były dozorami w urozmaiconym krajobrazowo, a tym samym trudnym co do orientacji interiorze, w zakresie transportu pieszego czy kołowego (por. rozdz. III). Walor dróg rzecznych był tym większy, te poprzez swój integralny związek z systemem Jeziornym dawały łatwy dostęp do środowisk osadniczo preferowanych. Podobnie funkcjonowały rzeki zachodniopomorskiego skłonu geomorfologicznego,
Prmdollna Warty-Noteci Jest osią s t r a f y II (w zachodniej i środkowej partii). Notuje się tutaj znaleziska form nordyJakich w dułym rozrzedzeniu, nie nawiązującym do elementów fizjograficznych pitazego szczebla. Południową granicę strefy II wyznacza lokalizacja skarbów o niski a nasyceniu pierwiastkami nordy Jakimi (do 40*). Strefa stanowi zarazem domenę depozytów czysto .łużyckich-. Okład strefy w północno-wschodnim skraju Jest wysoce hipotetyczny, ponieważ przynależność otoczenia Zalewu Wiślanego Jest wątpliwa 1 to nawet bardziej niż terenów dolnopregolsko-
-saatal Jakich .Równoleżnikowa drożność komunikacyjną strefy II blokują chyba Prm-Bory Tucholskie i Żuławy. Uderza pustka kulturowa na Krajnie, na wschód od Gwdy. Przenikanie form nordyjskich na Warmię i w dorzecze dolnej Pregoły było zapewne inne niż w pozostałej części strefy. Wydaje się, że krainy leżące po wschodniej stronie dolnej Wisły 1 Zatoki Gdańskiej przejmowały formy nordy Jakie (zresztą nieliczne) z Pomorza drogą
morską. Jako najczęściej użytkowany jej odolnek Jawi się teoretycznie pe-rymetr północny Zatoki. Znamienna Jest wielka koncentracja omawianych form na jaj zachodnia brzegu, o czym kllkakroć wspominaliśmy, przy braku na brzegu południowym. Z Pomorza na Saablę droga przez Zatokę była najkrótsza (ca 100 km) i najłatwiejsza. Wariant drogi lądowej odstręczać musiał długością (ca 300 km) i uciążliwością (konieczność obejścia pod topionych Żuław oraz Zalewu Wiślanego) (por. rosdz. III).
2 wyjątkiem stanowiska w Zawiszynie, woj. elbląskie, o wątpliwym charakterze, w strefie TT nie aa form nordyjskich na cmentarzyskach. Asortyment przedmiotów o stopniowanych cechach nordyjskich Jest faktycznie wąski (bransolety z podwójnego drutu obojga odmian, bransolety taśmowate-pseudo-splralne, bransolety z piecza tkowatymi końcami, bransolety nerkowa te obu odmian, odosobnione okazy napierśników pochyłych, sierpowa tych, środkowo-pnmnrslrn pobrzeżowych, mieczy z kolcem do rękojeści odmiany zwyczajnej,
sztylety z kolcem do rękojeści), a liczebność mała. Specyfikacja powyższa tyczy przede wszystkim terenów południowopomorsko-północnowt elkopolsklch, .zaopatrywanych- pasywnie albo z ośrodków dolnoodrzańskich szlakiem Odry--Warty—Noteci albo środkowonotecką „południkową" odnogą pomorskiego szlaku wododziałowego (por. rozprzestrzenienie bransolet nerkowa tych, bransolet z podwójnego drutu, napierśników trzech typów), któremu to przejściu -przez tzw. barierę Noteci - przypisujemy niżej ważną rolę w dalekosiężnym .eksporcie- bursztynu wschodniopomorsko-samb!Jakiego na Południe.
Strefa III obrazuje maksymalny zasięg przestrzenny dyfuzji fora nordyjskich, zachodzącej w trybie incydentalnym, sięgającej środkowego
Nndodrza, środkowej Wielkopolski, Mazowsza 1 Pojezierza Mazurskiego. W sensie merytorycznym wydzielenia strefy Jest daleko mniej zasadne niż dwóch poprzedni oh. W zachodniej części strefy 111 dopuszczał ibyśmy w transferze z Ponorza pośrednictwo Odry i Warty; kierunku przeniknięcia wyrobów na Mazowsze i Mazury nie sposób odszyfrować (z północy ozy z zachodu?). Charakter stanowisk raz skład asortymentowy nordyjsklej reprezentacji nie wykazują żadnych i awldlowośoi.
Przedstawiona trychotomia strefowa nie pokrywa się z podziałem grupowo-terytorialnym kultury łużyckiej, do którego odnieśliśmy się krytycznie w charakterystyce polskiego środowiska reeypującego -import" nordyjskl (rozdz. III). Przyznajemy słuszność J. Dąbrowskiemu™, domagającemu się ostatnio wprowadzenia pojęcia „nadmorska kultura łużycka", ogarniającego tradycyjnie wydzielane grupy: zachodniopomorską, kaszubską, warmińsko-mazurską, chełmińską oraz ewentualnie sugerowaną przez nową prahlstorlo-graflę niemiecką - grupą uznamsko-wollńską (por. rozdz. II). Niezrozumiałe Jest dla nas Jednak włączenie do zespołu grupy chełmińskiej, mimo zastrzeżenia przez tegoż autora przynależności w ograniczonym czasie (do końce V EB). Na Pomorzu zasiąg nadmorskiej kultury łużyokiej odpowiadałby dość ściśle naszej strefie I. Atrybucję kulturową ziem północnopol-skich, leżących na wschód od Wisły, widzielibyśmy inaczej niż J.Dąbrowski, l to z kilku powodów. Nie rozwijając problemu stwierdźmy Jedynie opierając się na przeprowadzonych studiach, że wielkość „piętna nordyjsklego" (określ. J.D.) noszonego przez miejscową metalurgię Jest nieporównywalnie Dniej sza niż na Pomorzu (II i III strefa dyfuzji), a koresponduje z gradientem obserwowanym na Sambli, wyłączonej tu z młodszobrązowego cyklu
północnołużycklego, nie wiedzieć czemu, bo wbrew wypowiadanej w innych
pracach tego badacza opinii. Pozostaje przecież w mocy jego trafne i lapidarne sformułowanie, że na pobrzeżu bałtyckim od Meklemburgii po Sam-bię metalurgia tętni podobnym rytmem^ , generowanym z ośrodków nordyjskich. Do podstawowych uwarunkowań tego procesu wrócimy później. Obecnie poprzestańmy na konkluzji, że elementy nordyjskie nałożyły się na wytwórczość lokalną, z gruntu „naddunajską", Jako superstratus kulturowy. Poprawność recepcji zapewnił dostateczny poziom sił wytwórczych i stan bazy surowcowej, osiągnięty w wyniku długotrwałych kontaktów z południowymi ugrupowaniami cyklu pól popielnicowych i cywilizacją śródziemnomorską. Specyficznym stosunkom ludności Pomorza Wschodniego, eksportera bursztynu bałtyckiego, z dalekim Południem warto poświęcić w tym miejscu więcej uwagi, w panoramicznym ujęciu chronologicznym.
Kontakty rejonu dolnej Wisły z kulturami śródziemnomorskimi, ewentualnie wschodnioalpejskimi, są potwierdzone źródłowo faktycznie dopiero w okresie halsztackim. Odpowiednie świadectwa zestawił wyczerpująco L.J. Łu-
Dąbrowski 1980b, s. AA, ryc# 2-(ąapa), 556 Dąbrowski 1982, s. 112| 1974, s. 154.