MIĘSNIE PRĄŻKOWANE 139
cieplnego jest więcej twardy, mniej przezroczysty i pod wpływem 0'2% kwasu solnego daleko mniej zmienia swój wygląd niż mięsień w stanie stężenia pośmiertnego. Przemywanie mocnym roztwo-rem soli kuchennej, lub lepiej dwuwęglanu sodu, również usuwa stężenie pośmiertne. Najważniejsza jednak różnica polega na tern, że stężenie cieplne nie znika z biegiem czasu, a stężenie pośmiertne ustępuje po pewnym czasie nawet wtedy, jeżeli wszelkie procesy gnilne przez ścisłą aseptykę będą usunięte.
Stężenie pośmiertne występuje niekiedy bardzo prędko, jak np. po wielkich wysiłkach mięśniowych, drgawkach i t. p. słowem w mięśniu, który poprzednio wykonał dużo skurczów; umieszczając zaś mięsień w atmosferze czystego tlenu pod ciśnieniem kilku atmosfer możemy nie dopuścić do powstania stężenia pośmiertnego (Fletcher).
Istota stężenia pośmiertnego nie jest dotychczas wyjaśniona. Niektórzy przypuszczają, że mamy tu do czynienia z samorzutnem krzepnięciem ciał białkowych mięśnia, opisanem już poprzednio; znikanie zaś stężenia polegałoby na rozpuszczaniu tych skrzepów przez fermenty proteolityczne, zawarte w mięśniu. Tłumaczenie takie napotyka jednak na wiele trudności, szczególnie zaś spotykamy wątpliwości przy wytłumaczeniu zanikania stężenia. Zjawiska pro-teolizy w mięśniu idą zbyt wolno, dalej w mięśniu po ustąpieniu stężenia musiałoby istnieć wiele związków azotowych nieścinających się— czego nie wykazują żadne analizy. Daleko prawdopodobniejsze jest tłumaczenie, oparte na zjawiskach pęcznienia ciał koloidalnych. Wiadomo, że ciała te w obecności jonów wodorowych pęcznieją daleko silniej niż w roztworach obojętnych. W mięśniu po śmierci v twarza się kwas mleczny i jego obecność może wywołać przesuwanie się wody z jednych części mięśnia do drugich, dzięki czemu długość mięśnia się zmniejsza, zmienia się jego elastyczność — słowem powstaje stężenie pośmiertne. Po pewnym czasie zaczynają się ścinać białka mięśniowe; a wtedy zmniejsza się ich zdolność pęcznienia, woda zostaje wydalona i stężenie pośmiertne ustępuje. Na poparcie tego poglądu możnaby przytoczyć fakty następujące: w atmosferze tlenu pod ciśnieniem kilku atmosfer kwas mleczny w mięśniu się nie zbiera — niema również stężenia pośmiertnego; wysiłki mięśniowe zwiększają wytwarzanie kwasu mlecznego i przyspieszają stężenie; przez ogrzewanie mięśnia można przyspieszyć krzepnięcie białek, a stężenie pośmiertne również przechodzi prę-