FIZYOLOGIA NAKZADoW PŁCIOWYCH KOBIE* YCH 645
i przerostu, ale zapewne implantacya odbywa się z większą trudnością i los młodego jajka nie jest tak zabezpieczony, jak kiedy proces ten odbywa się po zupełnem przygotowaniu podłoża.
Jeśli tak jest, to istnieć musi związek czasowy, a zapewne i przyczynowy między owulacyą a miesiączką.
Za tern, że istnieje związek czasowy przemawia wiele spostrzeżeń. Naprzód fakt, że oba te procesy zaczynają się w chwili dojścia do dojrzałości płciowej i kończą się w latach przejściowych. Nieliczne wyjątki nie mogą zachwiać tej reguły. Stwierdzonym jest dalej fakt, że oba procesy odbywają się w okresach czterotygodniowych. Dalej ważną w ocenie tego związku rolę grają spostrzeżenia na zwierzętach, u których obie te czynności odbywają się prawie równocześnie.
Wiadomo, że samice dopuszczają samca jedynie w pewnych . okresach, zwanych rują (oestnis). Ponieważ kopulacya w tym czasie powoduje prawie zawsze ciążę, przeto wątpliwości nie ulega, że w tym czasie odbywa się też owulacya. Okres właściwej ruji poprzedzony jest przez t. zw. prooestrus, w którym u wielkiej ilości samic części płciowe ulegają przekrwieniu, któremu towarzyszy zjawienie się wydzieliny niekiedy ze krwią zmieszanej. Ten okres poprzedzający zapewne owulacyę odpowiada menstruacyi kobiecej.
Wreszcie spostrzeżenia bezpośrednie, uzyskane podczas ope-racyi lub sekcvi zwłok kobiecych, potwierdzają do pewnego stopnia ten związek czasowy.
Czy i jaki jest związek przyczynowy? Długi czas dominowała w nauce teorya PflUgera. Według tego uczonego rosnący i dojrzewający pęcherzyk Graafa miał powodować szereg podrażnień zakończeń nerwowych, które to podrażnienia miały się sumować i z biegiem czasu doprowadzać do odruchu w postaci przekrwienia części płciowych. To przekrwienie miało powodować w jajniku pęknięcie pęcherzyka a w macicy krwawienie miesiączkowe. Oba więc procesy powstawać miały równocześnie, dominującą jednak rolę odgrywać miał rosnący pęcherzyk. Zmiany na błonie śluzowej macicy miały być „cięciem inokulacyjnem naturyu dla ułatwienia zaszczepienia się jajka.
Zupełnie inaczej tłómaczył Si gis mu nd menstruacyę. Zdaniem jego miesiączka jest „poronieniem niezapłodnionego jajkau. Przygotowane dla jajka podłoże niszczeje, gdyż okazuje się niepo-trzebnem. Według tej teoryi ulega zapłodnieniu jajko tej fazy men-