10
«He pi>i;iaH Mcnc, Mam, bo rpo6e cyiuy».
Xop aurcjiOB bcjihkhh Mac Boccjiaeuji, M Heóeca pacruiaBMjiHCb b orne.
Oruy CKa3aji: «I1omto Mciih ocTaBMJi!» A MaTcpw: «0, hc pbi/jaH Mciie...»
I!
MarAajiHHa ówjiacb m pw^ajia,
YmCHHK JIlOÓHMblM KaMCIlCJl,
A ry/ja, i ;ic mojiha Maib ciosuia, faK IIHKTO B3I JIHIiyrb u iie iiocmcji.
1940-/943
I
3iihjioi
I
y3iiajia h, KiiK ona;unoT jmua,
KaK H3-uo;i bck bi»ii jiHjjbiBaer crpax,
KaK K JT HIIOII MC li >KCCTKMC CTpaiiHUbl
j ( Tpa/iaiiMc BbiBOAMi na meicax,
Kuk jioKoiibi u* neiicjibiibix u Hcpiibix CcpcGpjnibimu ;icjuuoich B/ipyr,
«
y.Jii.iOKa Bauer >9a ry6ax noKopiibu,
M B CyXOIIbKOM CMCIIIKe ;ipo>KH r HCIiyi . M H MOJlIOCb IIC o cc6c OJUIOH,
Ukrzyżowanie
,,Nie płac/
mnie,
Matko, w grobie jestem ”.
I
Chór aniołów śpiewał z nieb czeluści, Rozjarzyło się niebo ogromnie.
Ojca spytał: „Czemuś mnie opuścił?"
A do Matki wyrzekł: „Nie płacz po mnie...” 11
Magdalena rozpaczliwie łltała,
Uczeń miał skamieniałość na twarzy, Lecz tam, gdzie milcząc Matka stała. Nikt zwrócić oczu się nie ważył.
1940 194 i
I
Dziś wiem, jak zapadają się lica,
Jak spod powiek wyziera strach nagły,
Że jak pismem klinowym tablica,
Tak się rzeźbi policzek zapadły.
Co zostało z kędziorów niesfornych?
Zamiast czerni głowę srebro wieńczy, Uśmiech więdnie na wargach pokornych,
W suchym śmiechu drży przestrach szaleńczy Nie za siebie modlę się — za wsz
307