I. ,/Yoirf Jmmy kanimi i 31
ryzm w badaniu pojęć*; ir.Ii znaczenie ograniczona je.fc do przedstawienia poszczególnych czynności i zachowa-nia. Oprrncjonalny punkt widzenia dobrze ilustruje P. W, Bridgmana analiza pojęcia długości Ł:
I >< >k I:k.I 11 i<: wiYujy, co rozumiemy prze/, długość, jeżeli potrafimy powiedzieć,, < /y„i jest tllugośi: dowolnego i k.i/.dego pr/.rclmiotu, a lizyk mc wymagu niczego więcej. Al>y znaleźć długość przcdn.iintu, musimy przeprowadzić-pewne czynności fizyczne. Pojęcie długości jcit żalem wyznaczone wówczas, gdy czynności, poprzez klórc mierzy się długość, są wyznaczone, to znaczy,, pojęcie długości nic pociąga za sobą nic „więcej, tylko zbiór czynności,, poprzez klórc długość jest określana. Ogólnie: przez jakiekolwiek pojęcie nic rozumiemy nie więcej niż zbiór czynności; pojeciejest synonimiczne z odpo-. tcirilnim zbiorem czynności.
Bridgman dostrzegał rozlegle implikacje takiego sposobui myślenia dla ogółu społeczeństwa®:
Przyjęcie operacyjnego punktu widzenia pociąga za sobą znacznie większe-niż zwykle ograniczenie sensu, w jakim rozumiemy „pojęcie”, oznacza, daleko sięgającą zmianę we wszystkich naszych nawykach myślowych,, w lym, że nie będziemy już pozwalać sobie na używanie, jako narzędzi, naszego myślenia, pojęć, dla których nic potrafimy podać adekwatnego, wyjaśnienia w terminach czynności.
Przepowiednia Bridgmana spełniła się. Nowy sposób, myślenia jest obecnie dominującą tendencją w filozofii, psychologii, socjologii i innych dziedzinach. Wiele z naj-. bardziej kłopotliwych pojęć jest „eliminowanych” przez wykazanie, że nic można podać ża ncgo^idekwatncgo wy-.
5 P. W. Bridgman, The Logic of Modern P/iysics (New York, Macmillan, 192H), s. 5. Oporacjonizm był udląd udoskonalany i modyfikowanw Sam Bridgman rozciągnął, pojęcie „czynność” tak, że obejmuje ono „papierko-wo-nlówkowc” czynności teoretyka (w: Philip J. Frank, The Palidation„ of Scientific Theories, Boston Beacon Press, 1954, rozdz. II). Główny impuls, pozostaje taki sam: jest „pożądane”, aby te papierkowo-olówkowe ezyn^. ilości „były ostatecznie zdolne do kontaktu, chociaż być może nic bczpoś-. redniego, z czynnościami instrumentalnymi”.
e P. W. Bridgman, The Logic of Modern Physics, wyd. cyt., s. 31.
jaśnienia ich treści w terminach czynności lub zachowania. Gwałtowny atak radykalnych empirystów (w dalszym •ciągu, w rozdz. VII i VIII, będę badał ich roszczenia do bycia empirystami) dostarcza w ten sposób metodologicznego usprawiedliwienia dla zdemaskowania umysłu przez intelektualistów — usprawiedliwienia pozytywizmu, który w swym odrzuceniu transccndujących elementów Rozumu stanowi akademicki odpowiednik zachowania społecznie pożądanego.
Poza akademickim establishmentem „daleko-sięgająca zmiana wszystkich naszych nawyków myślowych” jest bardziej poważna. Służy ona skoordynowaniu idei i celów z ideami i celami wymaganymi przez panujący system, służy włączeniu ich do systemu, a odrzuceniu tych, które nie dadzą się z nim pogodzić. Panowanie takiej ji dnowymiarowej rzeczywistości nic oznacza dominacji materializmu ani tego, że wyczerpuje się aktywność duchowa, metafizyczna i artystyczna. Przeciwnie, Istnieje wiele zaleceń w rodzaju: „Módlcie się razem w tym tygodniu”, „Dlaczego nie doświadczyć Boga”, zen, •cgzyslcncjąlizin i sposoby życia bitników et'c. Jednak takie sposoby protestu i transcendencji nic są już sprzeczne i negatywne wobec status quo. Stanowią one raczej obrzędową część praktycznego zachowania, jego negację nieszkodliwą i szybko są wchłaniane przez status quo jako część jego uzdrowicńczej diety.
Jednowymiarowa myśl jest systematycznie wspierana przez tych, co robią politykę, oraz ich dostarczycieli masowej .informacji. Ich uniwersum dyskursu wypełnione jest samo-uprawomocniającymi się hipotezami, które bez-_ ustannie i w sposób zmonopolizowany powtarzane, stają się hipnotyzującymi definicjami lub nakazami. Przykła-